Aga, nie ma co nadrabiać, dawno mnie nie było i dalej krucho z czasem
Moniko, szkoda że ja nie mogę zastosować Twojego patentu na pracę
Madziu, dzięki już sobie zapisałam. Jeszcze tam nie byłam. Wczoraj się okazało, jak już przysposobiłam sobie nowy telefon, że ten poprzedni jednak działa. Nokia jest pancerna, po utopieniu w WC potrzebowała jeden dzień rekonwalescencji mimo że wcześniej widziałam na wyświetlaczu jak przelewa sie woda.
Iwonko, Blue Monday przerodził się w Blue Wednesday. Szkoda nawet gadać

A odśnieżać już nie mogę, dziś się topi na potęgę.
Margo, sama nie wiem czy dobrze robię. Zapalam się jak zapałka i zaraz gasnę. Powinnam też założyć nowy wątek ale jakoś nie mam do tego serca. Choć wczoraj dokupiłam jeszcze trochę nasion.
Joasiu bardzo się cieszę że moje gadżety Ci się podobają. A co do róż to nie mam pewności czy dobrze zrobiłam. Okaże się wiosną, podobno już niedługo.
Magdo/Variegata zaległości zakupowe nadrabiam, nie tylko ogrodowe. A raczej na ogrodowe mi już nie wystarczy bo wczoraj nakupowałam nowych mebli do sypialni i się totalnie spłukałam. Ale czas najwyższy był coś tam zmienić. Mieszkam już 3 lata a jeszcze nie wykończyłam wszystkiego.
Miłego dnia Wszystkim
