Z tym koszykiem to było tak;niosłam drewno do kotłowni i urwał się pałąk z jednej strony

Pomyślałam,że szkoda wyrzucić,wyłamałam więc z drugiej(niedokładnie

),wyłożyłam workiem foliowym i nakopałam kwiatów z ustronnego miejsca.I gotowe
Mówisz Basiu,pożyczyłaś tytuł

Dobrze zrobiłaś,bo odzwierciedla dobrze nasze uczucia do obiektu

A ja skutera Twojego nie widziałam jeszcze,bo gdy kiedyś zajrzałam do Ciebie,nie otwierały mi się zdjęcia.(Często tak mam,internet antenowy)a,że ciekawie piszesz,skupiłam się na czytaniu

Muszę więc go obejrzeć
Dzięki,kolejna Basiu

,stary koszyk a zawartość taka świeżutka dla oka

A masz już jakiś konkretny termin na oku na ten wyjazd?Daj znać wcześniej
Mam 80 stronek.Wiem,że czas na nowy wątek,ale ogród powoli wchodzi w stan spoczynku,nie piszę tak dużo,żeby mieć kłopot z wyhamowaniem,więc...nowy wątek z nowym sezonem
Posadziłam cebule,widziałam czerwoną cesarską koronę,ale pożałowałam 12 zł

Może gdyby było więcej cebul do wyboru,a w pudełku była ostatnia,taka umęczona...