To zła wiadomość o Gardence
Pierwsze koty za płoty cz.ll
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
No, właśnie nie bardzo
Na zdjęciu była piękna, w końcu dlatego ją wzięłam. W tamtym roku miała bardzo mało kwiatów i były niewielkie, a w tym, chyba trochę przymarzła w kwietniu. Przynajmniej tak mi się wydaje. Też jej dam jeszcze szansę, ale nie będę się przy niej upierać.
To zła wiadomość o Gardence
Niestety tak samo zachowuje się Amelię Nothomb. Jak na razie jestem zawiedziona.
To zła wiadomość o Gardence
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
No cóż Iwonko nie wszystko co na fotkach wygląda tak samo w realu .Jednak nie załuję tylko moglaby mieć więcej różu jednak widzę ,ze niektóre róże w tym roku sa inne np mój Austin cięty do ziemi odbił fajnie, lecz kwiaty zamiast w mocnej brzoskwini tak jak zawsze to są jaśniejsze i przekwitają na biało ,a przekwitały zawsze w różu. LL też niektóre kwiaty są niepodobne do niej ,wiec nie wiem od czego to zależy
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Iwonko
tak się cieszę
Masz cudne te pustynniki! nie ruszaj ich byłoby szkoda stracić taką kępę.
Chmury sfotografowałaś niesamowite
Podziwiam róże! a czy https://www.fotosik.pl/zdjecie/e36e67abfdb112ee to jest dalia?
Chmury sfotografowałaś niesamowite
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6486
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Wiesiołek kwitnie teraz, tylko trzeba go ścinać po kwitnieniu bo jeśli nie to się bardzo rozsiewa ale też bardzo łatwo usuwa, bardzo leciutko wychodzi, szczególnie jak już ma jakąś łodyżkę to wystarczy tylko pociągnąć i po nim. Rozety ma zimozielone więc stale jest pod kontrolą na rabacie.
Kocimiętki bywają też takie, które dla kotów są obojętne i ja takie właśnie mam, a są cudne.
Szałwia wieloletnia, fioletowa np też jest warta polecenia.
Wstawię fotki u mnie jutro tych roślin. I jeśli któraś Cię zainteresuje to ubijemy interes
Nie wiem tylko czy tę szałwię się da podzielić ale coś wymyślimy jakby co.
Pustynniki cudne. Mi je na razie musi zastąpić Języczka Przewalskiego. Ale też jest ładna.
Kocimiętki bywają też takie, które dla kotów są obojętne i ja takie właśnie mam, a są cudne.
Szałwia wieloletnia, fioletowa np też jest warta polecenia.
Wstawię fotki u mnie jutro tych roślin. I jeśli któraś Cię zainteresuje to ubijemy interes
Pustynniki cudne. Mi je na razie musi zastąpić Języczka Przewalskiego. Ale też jest ładna.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Lady o S. u Ciebie taka pięknie wyprostowana! U mnie łebeczki pochylone mają 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Niesamowite masz róże! I zdjęcia bardzo fajne, ot, taka biedronka- a jaka urocza!
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Ta dróżka do domku z cegły- to u Ciebie? Dobrze zrozumiałam? Bo i dróżka, i domek bardzo mi wpadł w oko.
A zamek o stu wieżach- nie dość, że bardzo ciekawy kadr, to jeszcze wyobraźni można Ci pozazdrościć
A zamek o stu wieżach- nie dość, że bardzo ciekawy kadr, to jeszcze wyobraźni można Ci pozazdrościć
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Te szerokie kadry pokazują, jak piękny masz ogród. Cudowne różane odmiany no i domek, który niezmiennie mnie urzeka.
Gdzie się uczyłaś robić sushi?
Gdzie się uczyłaś robić sushi?
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Wiadomość świeżutka, jak ciepłe bułeczki:
mój młodszy zdał maturę
Pogoda dzisiaj taka, że psa trudno z domu wygonić. Chociaż mój od rana tylko: chodź i chodź
A jak wyszedł i zobaczył co się dzieje, to nawet na trawę nie chciał wleźć. Raptem mokro mu się zrobiło
Ale jak już mnie wyciągnął, to musiał zrobić swoje. Wyszłam dobrze przygotowana: kaloszki, kurteczka, parasol. A on boso na trawkę
Ale nie mam serca z kamienia, zrobiliśmy szybciutki obchód i wróciliśmy do domku na pełną michę pysznych granulek. Najbardziej, to mu chyba o tę michę właśnie chodziło
W planach miałam działkowanie, bo wszystko mi zarasta w tempie zastraszającym, ale niech tam
Kolejna dostawa wody z nieba na pewno się przyda, ziemia wszystko wchłonie. Oczywiście pod warunkiem, że nie będzie jej w nadmiarze.
Jadziu, zbyt krótko goszczę u siebie róże, żebym mogła mieć spostrzeżenia podobne do Twoich. Ciągle jestem na etapie zachwycania się nimi. Ale Amelią jestem zawiedziona, chociaż uczciwie muszę przyznać, że w porównaniu z innymi młodziutkimi różyczkami, ma sporo wigoru. Już zbudowała całkiem foremny krzaczek i kwiatów ma sporo jak na taka młódkę. To są moje pierwsze spostrzeżenia, na pewno będę ją obserwować i mam nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej
Marysiu, z pustynnikami będę jednak musiała się zmierzyć, bo tak się rozrosły, że wychodzą mi już na ścieżkę. Za każdym razem jak przechodzę z rowerem, to je z lekka sponiewieram. A innej drogi nie ma
Tak, to są moje ulubione dalie. Niziutkie, ale przysadziste
Niebo cyknęłam tak na szybkiego, stojąc na przejściu dla pieszych. Zeskoczyłam z roweru, szybciutko z torby wyjęłam aparat i za chwilę już znowu jechałam. Nie chciałam zatrzymywać się na dłużej, bo burza już deptała mi po piętach
Bea, jeżeli masz kocimiętkę, której nie lubią koty, to ja ją biorę w ciemno
Szałwię mam, ale porównam z Twoją. Języczkę Przewalskiego miałam, ale tak ją uwielbiały ślimaki, że stała ciągle dziurawa jak sito. W końcu się z nią pożegnałam, chociaż było mi jej szkoda. W tym wypadku walkę przegrałam.
Basiu, a jak długo masz Lady? Moja w tamtym roku też smętnie zwieszała główki. Ciągle zawstydzona zerkała na swoje buciki. Teraz już obyta z niej panna, zna swoją urodę i już jej nie skrywa
Mariolko, jakoś w tym roku biedronek jest mało. Ogólnie ten rok mało latający
Przyjdzie nam zginąć w świecie bez owadów
Agnieszko, i dróżka i domek należą do mnie
Wszystko własnymi łapkami zbudował eM. Domek budował przy współudziale swojego taty, a mojego teścia
Jak zobaczyłam te nasienniki czosnku, to było pierwsze co przyszło mi do głowy
Moniko, sushi nauczyłam się robić siedząc we własnym fotelu przed kompem. To było na zasadzie: jak to, ja nie potrafię
? I się nauczyłam. To nie jest trudne. Przeczytałam kilka wątków, zaopatrzyłam się w niezbędne produkty i przedmioty i wyszło mi od pierwszego razu. Na tę okoliczność nauczyliśmy się wszyscy jeść pałeczkami
Pokusiłam się ostatnio o policzenie moich kolczastych panienek i rachunek wyniósł 45 sztuk










Pozdrawiam
mój młodszy zdał maturę

Pogoda dzisiaj taka, że psa trudno z domu wygonić. Chociaż mój od rana tylko: chodź i chodź
W planach miałam działkowanie, bo wszystko mi zarasta w tempie zastraszającym, ale niech tam
Kolejna dostawa wody z nieba na pewno się przyda, ziemia wszystko wchłonie. Oczywiście pod warunkiem, że nie będzie jej w nadmiarze.Jadziu, zbyt krótko goszczę u siebie róże, żebym mogła mieć spostrzeżenia podobne do Twoich. Ciągle jestem na etapie zachwycania się nimi. Ale Amelią jestem zawiedziona, chociaż uczciwie muszę przyznać, że w porównaniu z innymi młodziutkimi różyczkami, ma sporo wigoru. Już zbudowała całkiem foremny krzaczek i kwiatów ma sporo jak na taka młódkę. To są moje pierwsze spostrzeżenia, na pewno będę ją obserwować i mam nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej
Marysiu, z pustynnikami będę jednak musiała się zmierzyć, bo tak się rozrosły, że wychodzą mi już na ścieżkę. Za każdym razem jak przechodzę z rowerem, to je z lekka sponiewieram. A innej drogi nie ma
Niebo cyknęłam tak na szybkiego, stojąc na przejściu dla pieszych. Zeskoczyłam z roweru, szybciutko z torby wyjęłam aparat i za chwilę już znowu jechałam. Nie chciałam zatrzymywać się na dłużej, bo burza już deptała mi po piętach
Bea, jeżeli masz kocimiętkę, której nie lubią koty, to ja ją biorę w ciemno
Basiu, a jak długo masz Lady? Moja w tamtym roku też smętnie zwieszała główki. Ciągle zawstydzona zerkała na swoje buciki. Teraz już obyta z niej panna, zna swoją urodę i już jej nie skrywa
Mariolko, jakoś w tym roku biedronek jest mało. Ogólnie ten rok mało latający
Agnieszko, i dróżka i domek należą do mnie
Moniko, sushi nauczyłam się robić siedząc we własnym fotelu przed kompem. To było na zasadzie: jak to, ja nie potrafię
Pokusiłam się ostatnio o policzenie moich kolczastych panienek i rachunek wyniósł 45 sztuk










Pozdrawiam
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Iwonko gratulację dla syna!
Lasy of S. mam od jesieni ubiegłego roku, więc dzieciuch z niej jeszcze i może dlatego taka nieśmiała, może na przyszły rok, tak jak Twoja nabędzie obycia
Lasy of S. mam od jesieni ubiegłego roku, więc dzieciuch z niej jeszcze i może dlatego taka nieśmiała, może na przyszły rok, tak jak Twoja nabędzie obycia
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Świetna ta ścieżka z pniaków! Bardzo fajnie wygląda. Bardzo ładne zdjęcie pustynników na tle nieba, świetnie się prezentują!
A róże oczywiście wspaniale kwitną!
A róże oczywiście wspaniale kwitną!
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Witaj
. Może kiedyś skuszę się ale nie wiem czy to nie jest dla mnie zbyt wielkim wyzwaniem kulinarnym
. Fajnie, że pokazało się trochę owadów bo faktycznie bez nich jakoś tak smutno. Dobrze, że przeczekałaś taką burzę bo to niebezpieczne przecież tak na rowerze paradować w taką pogodę
. Piękne zdjęcia
. Bardzo podobają mi się Twoje ujęcia
. Pustynniki takie majestatyczne
. Gratuluję młodszemu synowi zdania matury
. Mój brat będzie zdawał za rok
. 45 róż na Twoim areale to całkiem sporo
. Ja też muszę policzyć swoje bo też się trochę uzbierało. Jesienią chcę oddać kilka sąsiadce i wtedy postaram się zrobić mały rozrachunek
. Pozdrawia i udanego wieczoru życzę
.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Iwonko - uściskaj synka, w tym roku wcale nie tak łatwo było zdać egzamin dojrzałości! A matura - rzecz ważna! Pochwalę Ci się, skoro o dzieciach mowy, ze dziś okazało się, że moja najmłodsza córcia dostała się do VII klasy dwujęzycznej. Przenoszę ją z jej szkoły podstawowej do innej, w której będzie uczyła się języka hiszpańskiego w zwiekszonej liczbie godzin. Niepokoilismy się, bo najpierw musiała zdać specjalny egzamin, a potem był konkurs świadectw. Na szczęście dziecko jest zdolne.
Cudne zdjęcie z łubinami! U mnie ciągle nie chcą mieszkać.
Cudne zdjęcie z łubinami! U mnie ciągle nie chcą mieszkać.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Mój wnusio też zdał
, bo zaraz jak to przeczytałam Iwonko poszłam sie zapytać, bo wiem ,że wyniki miały być pod koniec czerwca.Gratulacje dla synusia .Też mialam w ogródku kocimiętkę i moja Agatka nawet na nią nie spojrzała ,ale ,że zbytnio mi się rozrastała to poszła w miejsce gdzie może to robić
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll
Mój Asao też już uwiąd załapał
Ty wynosisz mech z ogrodu, a ja chętnie bym go nabyła
Może niekoniecznie na różance, ale w jakimś cienistym zakątku wśród host omszone kamienie lub kłody podobają mi się niezmiernie
Świetnie wygląda ta ścieżka do domku
Pogratuluj synowi
Świetnie wygląda ta ścieżka do domku
Pogratuluj synowi
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe


