Iwonko! to jest odmiana holenderska/ nie podam Ci teraz nazwy, musiałabym dowiedzieć się od ogrodnika u którego kupuję sadzonki/. Jest to odmiana do tunelów foliowych . Wczoraj wyrywałam sadzonki , pędy tak okazałe/ 1/2 mojej ręki w nadgarstku

zieloniutkie kiście, z niewielkimi, gdzieniegdzie przebarwieniami. Nasze pomidory są ekologiczne, nie stosujemy żadnych nawozów / jedynie kompost , rzadziej obornik / . Co roku solidnie wapnujemy ziemię , po posadzeniu podlewamy przez miesiąc / 1raz w tygodniu rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw/ ale to dopiero stosujemy od 3 lat.Podlewanie wodą intensywne , tak by gleba była non stop przesiąknięta naokoło 8- 10 cm Nie stosujemy też żadnych oprysków . Dużo podlewamy i solidnie wietrzymy. Po posadzeniu / od 30 paru lat sadzimy zawsze 1 maja / zamykamy folię przez około 2 -3tygodnie na noc. Po tym czasie gdy zakorzenią się / a widać to gołym okiem po wyglądzie sadzonki/ folia jest otwarta dzień i noc , nawet wtedy gdy są silne wiatry i pada deszcz. Dbamy też o staranne usuwanie bocznych pędów/ w fazie , gdy tylko pojawią się/ i l sukcesywne usuwanie liści stosownie do pojawiania się kolejnych zawiązków gron. Takie dorodne pomidory mamy od kilkudziesięciu lat/ dodam ,ze folia stoi od 40 lat na tym samym miejscu, a ziemia nigdy nie była wymieniana. Oczywiście początki były mniej owocne, praktyka czyni mistrza
