Kleo a jak się cieszyłaś na dworze tym słońcem?
Po malinowym chruśniaku 2
- 
				izaziem
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4182
 - Od: 22 sty 2008, o 16:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: kaszuby
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
A ja widziałam wiosnę w postaci panów pucujących swoje samochody  
 wiecie odkurzacze, szmatki itp
Kleo a jak się cieszyłaś na dworze tym słońcem?
 Jakieś grabie sekatory czy coś podobnego?
			
			
									
						
										
						Kleo a jak się cieszyłaś na dworze tym słońcem?
- klarysa
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5895
 - Od: 11 mar 2011, o 17:29
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Kaszuby
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Ja się cieszyłam słonkiem w garażu 
 
Przesadzałam pelargonie, robiłam sadzonki.
Z nasionkami jeszcze chwilkę poczekam.
Śniegu jeszcze całkiem sporo, nie tylko na polach, w ogródku też.
Wizja ciepłego weekendu-nęcąca.
Pozdrawiam
			
			
									
						
							Przesadzałam pelargonie, robiłam sadzonki.
Z nasionkami jeszcze chwilkę poczekam.
Śniegu jeszcze całkiem sporo, nie tylko na polach, w ogródku też.
Wizja ciepłego weekendu-nęcąca.
Pozdrawiam
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
     Za miedzą...i troszkę dalej.
			
						Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- 
				izaziem
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4182
 - Od: 22 sty 2008, o 16:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: kaszuby
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
No ładnie Justynko, garażowe słonko?! 
  Przynajmniej piegów nie dostałaś 
			
			
									
						
										
						Re: Po malinowym chruśniaku 2
Jak najbardziej - grabie, sekator i szufla poszły w ruch. Zagrabiłam stare liście z trawnika, poprzycinałam trochę krzaczków i clematisy, no a szufla to posłużyła mi do bardzo nieprzyjemnej czynności - sprzątania psich kup po zimie. Pod śniegiem było ich całkiem sporo. No, ale śladu już po nich nie ma, na rabatkach czysto i nawet pielić już zaczęłam. Jednym słowen - wreszcie sobie potyrałam na świeżym powietrzu. A teraz jestem bosko zmęczona i mogę uczciwie poleniuchować.
			
			
									
						
										
						- 
				izaziem
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4182
 - Od: 22 sty 2008, o 16:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: kaszuby
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Nic wczoraj tego nie wróżyło ale mamy dzisiaj piękny dzień. M wyciągnął mnie do lasu na mały spacerek a zrobił się z tego niezły sprint na długim dystansie  
 . Wiatr zagłuszał ptaki które z pewnością poczuły wiosnę.
Kleo mój Bigi był nauczony załatwiać się 'do kibelka' na końcu działki. Zdarzało się jednak że jak mocniej przysypało śniegiem to nie chciało mu się przecierać szlaku i też było wiosenne zbieractwo
 
Zazdroszczę tych ogrodowych robótek bo u mnie jeszcze dość biało.
			
			
									
						
										
						Kleo mój Bigi był nauczony załatwiać się 'do kibelka' na końcu działki. Zdarzało się jednak że jak mocniej przysypało śniegiem to nie chciało mu się przecierać szlaku i też było wiosenne zbieractwo
Zazdroszczę tych ogrodowych robótek bo u mnie jeszcze dość biało.
- Kochammmkwiaty
 - 1000p

 - Posty: 2923
 - Od: 25 maja 2012, o 09:30
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Spacer - zdrowa czynność, zazdroszczę tych grabi i robótek ogrodowych - ja to mogę na razie grabić tylko śnieg 
Ale już niedługo ciepełko
			
			
									
						
							Ale już niedługo ciepełko
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna 
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
			
						"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- 
				izaziem
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4182
 - Od: 22 sty 2008, o 16:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: kaszuby
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Chyba można powiedzieć, że zaczęłam ogrodowy sezon 2013  
  
  Nie wiem jak ja to zawsze ogarniałam 
  Powywalałam suchotniki z donic, pozamiatałam przy wejściu, ciachnęłam leszczynę i clemka. Ale od czego dzisiaj zacząć i w co włożyć ręce albo sekator? 
 Pewnie jakoś pójdzie ale ogrom pracy trochę mnie przeraża...
			
			
									
						
										
						- bina12
 - 1000p

 - Posty: 1729
 - Od: 17 mar 2011, o 13:15
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: świętokrzyskie
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
			
						Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Mnie też w tym roku przeraża ilość pracy w ogrodzie. Zawsze nadganiałam w weekendy, ale teraz do lipca chodzę na kurs, a w tygodniu pracuję mawet do 22, więc czasu jak na lekarstwo, nawet na FO go brak, a co dopiero na prace w ogrodzie. Ale ostatni weekend miałam wolny, więc ja też już rozpoczęłam sezon wiosenny. Tylko straszą, że nawrót zimy nam grozi - ma być mroźno i śnieżnie. Nienawidzę tej zimy.
			
			
									
						
										
						- 
				izaziem
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4182
 - Od: 22 sty 2008, o 16:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: kaszuby
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Mój kręgosłup już na 100% się dowiedział że jest wiosna 
  Ale było cudnie!  Jeszcze słońce świeci ale jak na pierwszy dzień [wczoraj była tylko przygrywka] to wystarczy. Pierwsza grzęda i kawałek skalniaka oczyszczony.  No i słyszałam już żurawie 
 
Bino tęsknimy ale do ogromu? Może niezupełnie ...
 
Cleo masz napięte plany ale u mnie też nie będzie lekko ... przez ten Re[mont ] aż się boję wypowiadać to słowo
			
			
									
						
										
						Bino tęsknimy ale do ogromu? Może niezupełnie ...
Cleo masz napięte plany ale u mnie też nie będzie lekko ... przez ten Re[mont ] aż się boję wypowiadać to słowo
- Ave
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8216
 - Od: 9 kwie 2008, o 12:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódź/łódzkie
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Nie za wcześnie te robótki ogrodowe ? mnie w ubiegły weekend tez łapy swędziły...  
  ale powiedziałam, że "twarda bedem, nie mientka" i zostawiłam rabaty w spokoju - co roslinkom chyba na dobre wyjdzie, patrząc na przewidywaną pogodę na ten tydzień.  
			
			
									
						
										
						- 
				izaziem
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4182
 - Od: 22 sty 2008, o 16:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: kaszuby
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Ave to na R to ma być u mnie zaraz po świętach więc muszę trochę wyprzedzić prawdziwą ogrodową wiosnę 
 Pewnie potem będzie w pracach polowych poślizg niekontrolowany 
 Dzisiaj też udało mi się coś zrobić. wycięłam maliny jednoroczne i powalczyłam z dzikim winem na płocie. I chyba przesadziłam z tym ciachaniem 
			
			
									
						
										
						- Kochammmkwiaty
 - 1000p

 - Posty: 2923
 - Od: 25 maja 2012, o 09:30
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Iza nie boisz się podobno zapowiadają noce - 10 stopni  
			
			
									
						
							Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna 
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
			
						"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- 
				izaziem
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4182
 - Od: 22 sty 2008, o 16:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: kaszuby
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Myślę, że nie będzie źle 
  Zapomniałam się pochwalić że córuś rozprawiła się z moimi kretowiskami. Teraz przynajmniej będzie walka bardziej wyrównana 
			
			
									
						
										
						- 
				izaziem
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4182
 - Od: 22 sty 2008, o 16:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: kaszuby
 
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Coś u mnie fotosik nie działa. Jak na niego klikam to otwiera się pusta 'kartka' A już chciałam się nareszcie wykazać 
			
			
									
						
										
						
 
		
