Agus 123, Aguś Net, Ewuś cieszę, że podobają się Wam moje intensywne w kolorach azalie i rh, kocham takie kolorki i nawet jak planuję kupić jakiś łagodny i stonowany dla wyciszenia ogródka...to wracam z kolejną żarówą
Aniu właśnie byłam u Ciebie i widziałam azalie. Ja swoje zawsze okrywałam i zawsze podmarzały i bardzo słabo kwitły, w zeszłym roku powiedziałam, koniec z okrywaniem i wczesna wiosną wydawały sie przemarznięte i brzydkie i miałam je wykopać, jakież były moje zdziwienie jak zobaczyłam, ze są obsypana pąkami....zakwitły tak pięknie jak jeszcze nigdy, prawie nie widać lisci pod masą kwitów....już nigdy nie będę okrywać....
Elu ja kocham takie żarówiaste kolorki

Ja też chcę dokupić kilka azalii, ale u mnie takie beznadziejny wybór, P z ogrodniczego obiecała, że coś przywiezie...ale na razie cisza

Teraz właśnie fajnie się kupuje, bo krzaczki mają kwiatuszki i można wybrać nie bojąc sie później niemiłych niespodzianek....a takie niestety często się zdarzają
Moniś masz raję, oby pogoda pozwoliła cieszyć się tymi pięknymi widokami jak najdłużej
Małgosiu niestety nie mam tej pięknie pachnącej azalii. Wielkokwiatowych azalii mam malutko bo tylko 2, chce jeszcze sobie dokupić, czekam na dostawę....ale czy sie doczekam w tym roku, to nie mam pojecia
Marylu dziękuję, faktycznie wszystkie w intensywnych kolorkach....ale dla uspokojenia kupiłam jedną bielutką azalię...z żółtą plamką , zeby nie była przypadkiem zbyt grzeczna
