Pozdrawiam Tomek
Ogród piofigla cz.2
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Geniu obłędne te Twoje ostróżki, cudowne. Też miałem na myśli podwiązanie, bo rosną przy ścianie, której celowo nie widać na zdjęciu, lecz wiatr mnie uprzedził, były to przedburzowe podmuchy. Dziwne jednak że mączniak dopadł bladoniebieską a oszczędził tą ciemniejszą??
Pozdrawiam Tomek
Pozdrawiam Tomek
- drewutnia
- 1000p

- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród piofigla cz.2
No proszę a juz myślałam że masz głównie azalie i Rodo a tu masz następna burza kolorów
ostróżki białe z kolorowym środkiem- bomba.Nie ma co jak szklarnia ,też mi się marzy.
ostróżki białe z kolorowym środkiem- bomba.Nie ma co jak szklarnia ,też mi się marzy.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku dziś tak nie miłosiernie wieje od rana ,też się boję że w końcu je połamie.
A mączniak jest już na prawie wszystkich liściach ostróżek ,najbardziej na tej różowej , nie widać tak bardzo bo liście są mokre od deszczu .
A mączniak jest już na prawie wszystkich liściach ostróżek ,najbardziej na tej różowej , nie widać tak bardzo bo liście są mokre od deszczu .
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku, pisałeś że sam ukorzeniasz thuje. Możesz mi dać jakieś wskazówki bo mi się to nie udaje. Wszystkie mi poschły mimo podlewania i ukorzeniacza, nie puszczając korzonków.
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Ewo te wspaniałe ostróżki to w ogrodzie u Geni. U mnie bardzo skromne i uszkodzone przez choroby grzybowe i wiatry. Coraz mniej sentymentu mam do roślin które nie radzą sobie same w ogrodzie i z niektórymi przyjdzie się pożegnać.
Geniu przykro mi że i Twoim ostróżkom coś doskwiera, ich uroda jest wielka jednak jak się okazuje są mało odporne na grzyba.
Jolu muszę przyznać że ukorzenianie szło zawsze mi bardzo dobrze tzn. z sukcesami, szło bo obecnie mało mam na to czasu. Dzisiaj podlewając moje rosnące w doniczkach żółte thuje, pomyślałem o Tobie, mam ich jeszcze kilkanaście w dwóch rocznikach, są trochę zaniedbane bo wymagałyby przesadzenia do większych doniczek albo posadzenia do gruntu, korzystniej byłoby do gruntu, gdybyś mieszkała bliżej to chętnie bym Ci sprezentował parę sztuk, bo wysyłanie mija się z celem (koszt przesyłki), zwłaszcza tych z większego sortu.
Co do ukorzeniania, to ja pobieram sadzonki wiosną ale można też pod koniec lata, w sierpniu, wolę wiosną bo wtedy zawsze jest większa chęć do wszelkich prac ogrodniczych. Pobieram zdrewniałe sadzonki, odrywając od macierzystej gałązki w ten sposób aby powstała tzw. piętka, piętkę należy skrócić nożyczkami aby nie miała za długiego ogonka. Sadzonki przez kilka godzin trzymam zanurzone w wodzie a później końcówki-piętki traktuję ukorzeniaczem otrząsając z jego nadmiaru. Sadzonki sadzę w skrzynki z torfem wymieszanym z piaskiem, które następnie ustawiam w zacienionym miejscu, to bardzo ważne, nie może ich oglądać bezpośrednio słońce, bo nie przeżyją, nie mają przecież korzeni. Nie stosuję żadnych okrywań folią, oprysków w czasie ukorzeniania i mimo tego wyhodowałem wiele roślin, które sporo mnie już przerosły. Dobrym jednak miejscem może być tunel foliowy, ja mam szklarnię więc tego nie stosuję bo tam jest więcej bezpośrednich promieni słonecznych, zawsze dawałem skrzynki albo pod korony dużych drzew lub w cień żywopłotu. Trzeba zapewniać sadzonkom wilgoć i często się im przyglądać, bo jak to mówią "pańskie oko konia tuczy" Życzę Ci wielu sukcesów w uzyskiwaniu własnych roślin, to nawet nie tylko oszczędność ale i wielka satysfakcja
Pozdrawiam Tomek
Geniu przykro mi że i Twoim ostróżkom coś doskwiera, ich uroda jest wielka jednak jak się okazuje są mało odporne na grzyba.
Jolu muszę przyznać że ukorzenianie szło zawsze mi bardzo dobrze tzn. z sukcesami, szło bo obecnie mało mam na to czasu. Dzisiaj podlewając moje rosnące w doniczkach żółte thuje, pomyślałem o Tobie, mam ich jeszcze kilkanaście w dwóch rocznikach, są trochę zaniedbane bo wymagałyby przesadzenia do większych doniczek albo posadzenia do gruntu, korzystniej byłoby do gruntu, gdybyś mieszkała bliżej to chętnie bym Ci sprezentował parę sztuk, bo wysyłanie mija się z celem (koszt przesyłki), zwłaszcza tych z większego sortu.
Co do ukorzeniania, to ja pobieram sadzonki wiosną ale można też pod koniec lata, w sierpniu, wolę wiosną bo wtedy zawsze jest większa chęć do wszelkich prac ogrodniczych. Pobieram zdrewniałe sadzonki, odrywając od macierzystej gałązki w ten sposób aby powstała tzw. piętka, piętkę należy skrócić nożyczkami aby nie miała za długiego ogonka. Sadzonki przez kilka godzin trzymam zanurzone w wodzie a później końcówki-piętki traktuję ukorzeniaczem otrząsając z jego nadmiaru. Sadzonki sadzę w skrzynki z torfem wymieszanym z piaskiem, które następnie ustawiam w zacienionym miejscu, to bardzo ważne, nie może ich oglądać bezpośrednio słońce, bo nie przeżyją, nie mają przecież korzeni. Nie stosuję żadnych okrywań folią, oprysków w czasie ukorzeniania i mimo tego wyhodowałem wiele roślin, które sporo mnie już przerosły. Dobrym jednak miejscem może być tunel foliowy, ja mam szklarnię więc tego nie stosuję bo tam jest więcej bezpośrednich promieni słonecznych, zawsze dawałem skrzynki albo pod korony dużych drzew lub w cień żywopłotu. Trzeba zapewniać sadzonkom wilgoć i często się im przyglądać, bo jak to mówią "pańskie oko konia tuczy" Życzę Ci wielu sukcesów w uzyskiwaniu własnych roślin, to nawet nie tylko oszczędność ale i wielka satysfakcja
Pozdrawiam Tomek
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomku, dzięki, już chyba wiem co źle robiłam. Przede wszystkim wykorzystywałam pędy zbyt świeże z cięcia korygującego, które jeszcze nie zdrewniały. Poza tym stawiałam na parapecie więc słońce i wiadomo... Nie do końca rozumiem co z tą piętką?
jak to uciąć? Nawet nie wiem jak zadać pytanie w sprawie tej piętki
No ogrodnik ze mnie żaden ogrodniczka zresztą też
- drewutnia
- 1000p

- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród piofigla cz.2
April ,April
pietka jest odrywana z pędu głuwnego,ciagnie sie na dół,gałązkę i jakos tak wychodzi
a potem nożem skracasz
mam nadzieję że nie wygłupiłam sie
pietka jest odrywana z pędu głuwnego,ciagnie sie na dół,gałązkę i jakos tak wychodzi
mam nadzieję że nie wygłupiłam sie
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz.2
Tomek , ostróżki mimo choroby świetnie sobie radzą ,zdjęcie zrobione dziś .piofigiel pisze:Ewo te wspaniałe ostróżki to w ogrodzie u Geni. U mnie bardzo skromne i uszkodzone przez choroby grzybowe i wiatry. Coraz mniej sentymentu mam do roślin które nie radzą sobie same w ogrodzie i z niektórymi przyjdzie się pożegnać.
Geniu przykro mi że i Twoim ostróżkom coś doskwiera, ich uroda jest wielka jednak jak się okazuje są mało odporne na grzyba.
Pozdrawiam Tomek


- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Jolu już Ci pokażę jak uzyskać piętkę i jak ją ewentualnie skrócić.
Najpierw zobacz z których miejsc można otrzymać sadzonki z piętką, oczywiście nie musisz pobierać takich większych gałązek żeby nie niszczyć sobie roślin, najlepiej pozyskiwać sadzonki ok. 10 cm bezpośrednio z krzewu, chyba że pozyskujemy w czasie strzyżenia czy mocnego cięcia, to wtedy pewnie lepiej z tych obciętych gałązek

Odrywamy sadzonki, nie ucinamy, aby uzyskać te piętki

Tak wygląda pojedyncza sadzonka po oderwaniu i zaznaczyłem jak należy skrócić

A tak po skróceniu piętki

Kiedy oderwiesz już jakieś pierwsze sadzonki to zaraz sama się zorientujesz co powinno być skrócone.
Sadzonki robię ok. 10 cm, często skracam od góry gotowe sadzonki tak aby uzyskały właśnie ten wymiar. Rzadko ukorzeniałem większe sadzonki, choć wiem że inni tak robią żeby szybciej uzyskiwać duże rośliny.
Ewo jest tak jak piszesz, można skracać również nożyczkami
Geniu dobrze wiem że Twoje rośliny nie ulękną się żadnych przeciwności losu, są piękne
Pozdrawiam Tomek
Najpierw zobacz z których miejsc można otrzymać sadzonki z piętką, oczywiście nie musisz pobierać takich większych gałązek żeby nie niszczyć sobie roślin, najlepiej pozyskiwać sadzonki ok. 10 cm bezpośrednio z krzewu, chyba że pozyskujemy w czasie strzyżenia czy mocnego cięcia, to wtedy pewnie lepiej z tych obciętych gałązek

Odrywamy sadzonki, nie ucinamy, aby uzyskać te piętki

Tak wygląda pojedyncza sadzonka po oderwaniu i zaznaczyłem jak należy skrócić

A tak po skróceniu piętki

Kiedy oderwiesz już jakieś pierwsze sadzonki to zaraz sama się zorientujesz co powinno być skrócone.
Sadzonki robię ok. 10 cm, często skracam od góry gotowe sadzonki tak aby uzyskały właśnie ten wymiar. Rzadko ukorzeniałem większe sadzonki, choć wiem że inni tak robią żeby szybciej uzyskiwać duże rośliny.
Ewo jest tak jak piszesz, można skracać również nożyczkami
Geniu dobrze wiem że Twoje rośliny nie ulękną się żadnych przeciwności losu, są piękne
Pozdrawiam Tomek
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród piofigla cz.2
Dzięki Tomku, załapałam. Ja sadziłam same odcięte pędy a tak zwaną piętkę zostawiałam na krzewie macierzystym
Nie dziwne że się nie udało
Myślałam że taki obrywanie uszkadza krzew ale jak trzeba to teraz powalczę
Dziękuję bardzo za nauki. 
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Ogród piofigla cz.2
Cudne ostróżki
czy one rosną w pełnym słońcu czy tolerują troszeczkę cienia?
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz.2
Nie ma sprawy Jolu April wszyscy tu się uczymy, jedni od drugich. Każdy kto coś wypraktykował chętnie przekaże innym
Jolu 1010 to pytanie do Geni, bo te piękne dorodne ostróżki są Jej. Ja co prawda nie byłem u Geni ale myślę że rosną w pełnym słońcu
W moim ogrodzie wszystko kwitnie na potęgę, rośliny spieszą się żeby zakwitnąć zanim będę miał urlop, żebym mógł odpocząć od podlewania w sierpniu pozostanie już tylko trawa i iglaki

Pozdrawiam Tomek
Jolu 1010 to pytanie do Geni, bo te piękne dorodne ostróżki są Jej. Ja co prawda nie byłem u Geni ale myślę że rosną w pełnym słońcu
W moim ogrodzie wszystko kwitnie na potęgę, rośliny spieszą się żeby zakwitnąć zanim będę miał urlop, żebym mógł odpocząć od podlewania w sierpniu pozostanie już tylko trawa i iglaki

Pozdrawiam Tomek
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz.2
Łał,Tomek jak mówi moja wnusia jak widzi śliczne kwitki , ale kolorowo u Ciebie , liliowce pięknie kwitną
Rzeczywiście moje ostróżki rosną w pełnym słońcu .
Rzeczywiście moje ostróżki rosną w pełnym słońcu .
Re: Ogród piofigla cz.2
Witaj Tomku, jestem pod wrażeniem twego ogrodu wypełnionego wspaniałymi kwiatami, jest niezwykle kolorowy a widoki
bajeczne. Olbrzymie kępy lilii i liliowców, okazałe i piękne róże, jest co podziwiać, piękny zadbany ogród. 


