Agatko,Celinko dziękuję 

 te pierwsze kwiatuszki chyba cieszą najbardziej bo najbardziej wytęsknione i oczekiwane...
Agnieszko mnie często dopada takie przycmienie... Czyżby SKS 
 Staszku
 
Staszku u nas trochę pada...trochę słońce przyświeca...a dziś wieje przestraszliwie 
 Dana
 
Dana też ciągle mówię że już miejsca mało,a chciejstw przybywa....Ja jakby co to zacznę błonia obsadzac,a u Ciebie nie ma jakichś nieużytków 
 
   Aniu
 
Aniu pierwiosnek sierota bo taki "wychudzony" i krewnych u mnie jak na razie też nie ma...
Hmmmm ile mam roślin...szczerze to nie wiem.Zaczełam kiedyś spis robic ale nie skończyłam,ale 1000 to na pewno nie ma 
 
 
Nataniel coraz większy,rozumniejszy i coraz mniej śpi czyli to oznacza że więcej z nim czasu trzeba spędzac na zabawie,czyli mniej na pracy w ogrodzie...
Kasiu jak Twoja miodunka,znalazłaś ją 
 Aleksandrze
 
Aleksandrze jak na razie to ani ja ani mój eM nie mamy czasu na murkowe sprawy...na razie to tylko fundamęty powstały pod częśc filarów.Reszta w poczekalni 
 Dzidziu
 
Dzidziu u nas nie lepiej...Ani się z domu nie chce wychodzic...a trzeba 
 Jacku
 
Jacku pierwiosnek ząbkowany to taka fajna niespoczianka od forumkowej Krysi 
