Ogródek wśród lasów i pól

[babi52]

[bGosiu[/b] i jak Ci idzie to łamanie
Iga oj zasypało, zasypało.
Kaśka

[gorzata76]

Nie idzie w ogóle bo się zakochałam w Twojej Pink Giant i bez niej koncepcja pada
Czym mogę ją zastąpić?

[Grzesiu]

I ja też potwierdzam smardze z Athenkowej kory
może to był gratisik....
ale tylko raz...
już w tym roku nie wyszły...a sporo ich było....

[babi52]

Gosia Pink Giant miał jesienią p. Pajda. Skontaktuj się e mailowo może będzie mieć wiosną.
lilypol@wp.pl
Można ją zastąpić Helomą lub jeszcze jedna - wypadła mi nazwa jak sobie przypomnę to napiszę- może Tigerbaby ale nie jestem pewna.
Grzesinku a to miałeś jednoroczny fart smardziowy:D
Całuski Kaśka

[gorzata76]

Kasiu... w katalogu jej nie ma
Heloma też u nas niedostępna... na niemieckiej stronce jest jeszcze Evina podobna... chociaż one akurat zdają się być bardziej łososiowe...
Generalnie miałam koncepcję, żeby dać do środka rabaty taką właśnie, a naokoło mniej okazałe... w tonacji różów i bieli...
Zachwycił mnie jej układ kwiatów... no i masz babo placek

[grazka_j]

Kasiu! To może i ja się jeszcze załapę na smardze! Nie zapomnę napisac jak urosną!

[RomciaW]

Kasiu po co ja na noc tutaj wchodziłam Dziesiąta w nocy, trochę zmęczona po wczorajszej imprezce A tu trzeba by było pisać jak nie Generał to Nike do tego cudne lilie i jak sadzić Przyjdę jutro pospisuję Dzisiaj nie mam głowy Kolorowych snów

[AniaDS]

ja mam jakąś okoliczną korę i też smardze były...

między iglakami mi urosły i to na agro

[babi52]

Na przekór temu co za oknem przesyłam wiosenne kwiaty.Byłam dzisiaj na działce- roślinki śpią pod śnieżną 0,5m pierzyną i czekają na wiosnę. Ja przygotowuję się do przebudowy domu na całoroczny i głęboko medytuję co mam zrobić z roślinami rosnącymi w pobliżu domu. Nic logicznego nie przychodzi mi do głowy.Coś mi się wydaje że po tej przebudowie z ogrodu zostaną zgliszcza
Pozdrawiam Kaśka

[bishop]

Część możesz spróbować przesadzić, część, która znosi cięcie możesz przyciąć i "odsunąć" od domu...
Zawsze dobrze też przykryć agrowłókniną, żeby ochronić przed kawałkami zaprawy, kleju itp. Pobliże domu podczas remontu wygląda strasznie, ale o ile rośliny nie są zgniecione i złamane przy ziemi przez rusztowania, to przeżywają w dużej mierze takie remonty. Czego Ci życzę

[Tamaryszek]

Kasiu, a mnie sie podobają skromne kokoryczki...

[Ave]

Babisiu - to my som w tej samej sytuacji... ja muszę przenieść kwaśną rabatę spod domu - a taki tam dobry klimacik zrobiłam roślinkom - odchorują to, ani chybi... mam zamiar zebrać w innym miejscu ziemię, trochę wykopać i przenieść tam ziemię z kwaśnej rabaty i dopiero przełożyć rośliny... będą tam miały niestety (lub stety) trochę więcej słońca...
Żeby mi tylko Połówek nie kazał przenosić rabaty różanej , też jest blisko domu (około 2-3 m od chałupy) bo to by była masakra...20 róż... i tak na samą myśl, że tam w pobliżu będą jakieś wykopy dostaję zawału.

[gorzata76]

Nie jojczcie, dziewczyny, nie jojczcie
Wiele bym dała za to, żeby się budować

[mag]

Dziewczyny, zerknijcie do Oli Odważnej, jak sobie pięknie z tym problemem poradziła

[tadeo]

Witam Kasiu.Jak się rozsiadłem to przesiedziałem u Ciebie dwie zimy.Nawet Twoja beczka z kwiatami się zestarzała.Kasiu Twój ogród jest urzekający,emanuje z niego jakiś spokój,siedziało by się w nim na okrągło.Urocze miejsce.Kasiu pozdrowienia od mojej małżonki,podpowiada mi że też gleboryja.Dla Twojego leniwca ogrodowego to ja miałbym zajęcie,jeżeli blisko Ciebie przebiegał trakt królewski to daj Twojemu M wykrywacz metalu i wyślij go na ten trakt.Daję gwarancję że kiedy znajdzie na tym trakcie starą monetę masz go z głowy,nawet gości nie będzie spraszał.Jak znajdzie to napisz to też do niego dojadę.Pozdrawiam serdecznie tadeusz
Ps.Czy te szyneczki będziesz w najbliższym czasie robić,chętnie wpadnę