Wyniki moich badań opublikowałam u Nenki.
Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
-
ewazawady
- 500p

- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu, jakie śliczne, uśmiechnięte kwiatuszki wyrosły w Twoim ostatnim poście! Od razy zrobiło się weselej.
Wyniki moich badań opublikowałam u Nenki.
W pełni pokrywają się z tym, co Ty twierdzisz. 
Wyniki moich badań opublikowałam u Nenki.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu trawnik będzie miał ładny kształt i nowa różanka się szykuje.
Dziękuję za piękne fotografie traw.
Brzozy pięknie wyglądają, ale zbieranie drobnych liści już nie jest takie miłe. Mam setki brzóz za płotem, żadnymi grabkami nie da się zebrać liści. 
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu, mam wrażenie, że róże posadzone głęboko słabiej wypuszczają nowe pędy. Często krzaczek wygląda na rozjechany. Tak mam z Cafe.
Przesadzałam niedawno różę posadzoną dość głęboko i miała pełno korzonków wypuszczonych z pędów nad miejscem szczepienia. Ciekawe czy one tak zawsze się ukorzeniają, czy może to skutek tegorocznej suszy i podlewania, choć starałam się podlewać rzadziej , a obficie.
Przesadzałam niedawno różę posadzoną dość głęboko i miała pełno korzonków wypuszczonych z pędów nad miejscem szczepienia. Ciekawe czy one tak zawsze się ukorzeniają, czy może to skutek tegorocznej suszy i podlewania, choć starałam się podlewać rzadziej , a obficie.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7723
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
WANDZIU wróciłam i nic nie kupiłam, ilość gatunków tak mi namieszała w głowie, że postanowiłam z tym się przespać 
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu,co to za trawka na ostatnim zdjeciu ,piekna 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Tencia, ta trawa to miskant Yaku Jima, a właściwie jego cudne srebrne wiechetki. Dopiero w trzecim roku zakwitł mi tak "puchato".
Aneczka, Cyma, Ewa, Nena, Leszczyna, - pozdrawiam Was serdecznie drogie dziewczyny.
Dzisiaj tak skrótowo, bo kończę pić kawkę i pędzę grabić kolejne liście do worów, a potem postanowiłam wybrać się na łowy do centrum handlowego. Może upoluję jakieś przecenione cebulki w LM lub Praktikerze. Posadziłam nowe róże i między nimi przydałoby się trochę tulipanków, skoro pozostało troszkę miejsca.

Aneczka, Cyma, Ewa, Nena, Leszczyna, - pozdrawiam Was serdecznie drogie dziewczyny.

-
agniesz-ka
- 200p

- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu, na jesieni nie kupiłam żadnych hortensji. Szukam im dobrej miejscówki i tak się rozglądam w odmianach podglądając wątki na forum, m.in. Twój
Teraz na jesieni kupiłam kilka róż i duuużo różnego zielonego. Więc musiałabym poczekać, żeby jakoś to ogarnąć i zobaczyć jak to będzie się ze sobą komponować.
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu, a co robisz z tymi workami liści? Czytałam że można z nich zrobić liściasty kompost trzymając jakoś tak w tych workach - na wiosnę jest gotowy. Ponoć pod róże jak znalazł 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Zuza, ja w tym tygodniu wybieram się do lasu po liście
. Mam poważne zamiary zrobić taki kompost. Tyle, że u Wandy to raczej nie przejdzie. Liście z Dębu to się raczej nie nadają.. z tego co pamiętam bardziej szkodzą niż pomagają. Poprawcie mnie jeśli coś przekręciłam 
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
A może, może , co do tego jakie to mają być liście to już nie doczytałam
Coś mi tylko dzwoni że podobno nie z drzew owocowych... ale to też tylko podobno 
- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
wanda7 pisze: Posadziłam nowe róże i między nimi przydałoby się trochę tulipanków, skoro pozostało troszkę miejsca.
Wandziu a masz Gracymilusa.. kupiłam w zeszlym roku i w tym jako pierwszy zakwitł i tak dumam czy to on czy nie on?
Swetdaisy tak ogólnie to można dawać liście z drzew owocowych, ale nie porażone żadnymi chorobami (co w praktyce nie jest częste jeśli nie pryskamy drzew owocowych) na pewno nie nadaja się liście ani z orzecha ani z dębu. Zawieraja w opadłych liściach garbniki, które hamuja wzrost roślin, dlatego pod oboma drzewami słabo rosną inne rośliny.sweetdaisy pisze:A może, może , co do tego jakie to mają być liście to już nie doczytałamCoś mi tylko dzwoni że podobno nie z drzew owocowych... ale to też tylko podobno
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
A ja jeszcze dodam swój głos do dyskusji o korowaniu
Nawet jeśli kora zakwasza to dla róż jest to nawet odpowiednie, bo one znoszą lekko kwaskową ziemię.
czytałam też, że taka ziemia ogranicza rozwój raka róży.
Także nie zastanawiajcie się
Wandziu, czy ten trawniczek ma być po prawej od tarasu?
Stał tam kiedyś stół?
Wiosną zamierzam dokupić Garden of Roses. Cały czas za mną chodzi
Twój ogród wygląda rewelacyjnie. Muszę go zobaczyć koniecznie.
Nawet jeśli kora zakwasza to dla róż jest to nawet odpowiednie, bo one znoszą lekko kwaskową ziemię.
czytałam też, że taka ziemia ogranicza rozwój raka róży.
Także nie zastanawiajcie się
Wandziu, czy ten trawniczek ma być po prawej od tarasu?
Stał tam kiedyś stół?
Wiosną zamierzam dokupić Garden of Roses. Cały czas za mną chodzi
Twój ogród wygląda rewelacyjnie. Muszę go zobaczyć koniecznie.
-
ewazawady
- 500p

- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
I co, upolowałaś jakieś cebulki ?
Ja za Twoim przykładem pojechałam dziś do mojego ogrodniczego i kupiłam jeszcze szafirki i trochę tulipanów. Też wylądują koło róż.
Ja za Twoim przykładem pojechałam dziś do mojego ogrodniczego i kupiłam jeszcze szafirki i trochę tulipanów. Też wylądują koło róż.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu jeszcze się sezon na dobre nie skończył, a Ty już w przedbiegach do siania trawki ...
Całkiem inaczej niż u mnie bo ja tego sezonu po prostu mam dość - anomalia pogodowe, niekończące sie upały, susza i teraz nagłe ochłodzenie ( -7 st. C ), które odjęło wielu roślinom urok jesiennego przebarwiania w złociste kolory... Minie zima i wróci zapał - ja to wiem
Spacery po Twym ogrodzie uzmysłowiły mi ,że mam u siebie za mało traw... muszę to zmienić. Widziałam niedawno przed hotelem sporą kępę prosa rózgowatego - cudnie przewieszały się pędy z nasionami... a wszystko lśniło w promieniach słońca.... cudny widok .
Prócz jednorocznego nie ma u mnie żadnego - sporo odmian i nie wiem które wybrać - pomożesz ?
Nawet teraz bym kupiła i zadołowała bo zimy póki co ... nie widać.
Całkiem inaczej niż u mnie bo ja tego sezonu po prostu mam dość - anomalia pogodowe, niekończące sie upały, susza i teraz nagłe ochłodzenie ( -7 st. C ), które odjęło wielu roślinom urok jesiennego przebarwiania w złociste kolory... Minie zima i wróci zapał - ja to wiem
Spacery po Twym ogrodzie uzmysłowiły mi ,że mam u siebie za mało traw... muszę to zmienić. Widziałam niedawno przed hotelem sporą kępę prosa rózgowatego - cudnie przewieszały się pędy z nasionami... a wszystko lśniło w promieniach słońca.... cudny widok .
Prócz jednorocznego nie ma u mnie żadnego - sporo odmian i nie wiem które wybrać - pomożesz ?
Nawet teraz bym kupiła i zadołowała bo zimy póki co ... nie widać.
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Piękne te podświetlone słońcem trawy. Fajne to zdjęcie z kolorowymi pojemnikami
Też się martwię o róże wsadzane teraz, że wystartują... Już piwonia mi zaczęła pokazywać kły. Oby tylko cebulowe nie powariowały i bezpiecznie przezimowały do wiosny, bo nie ukrywam, że się napracowałam jak osioł, aż sadzarkę do cebul "wygłam".
Zazdroszczę Ci tego zorganizowania i tej przygotowanej pod trawę rabaty. Planowałam też ukopać nową, pod róże które miały przyjść, ale widząc, że się nie wyrobię, musiałam je zadołować (oby przetrwały do wiosny, bo się chyba zapłaczę).
Też się martwię o róże wsadzane teraz, że wystartują... Już piwonia mi zaczęła pokazywać kły. Oby tylko cebulowe nie powariowały i bezpiecznie przezimowały do wiosny, bo nie ukrywam, że się napracowałam jak osioł, aż sadzarkę do cebul "wygłam".
Zazdroszczę Ci tego zorganizowania i tej przygotowanej pod trawę rabaty. Planowałam też ukopać nową, pod róże które miały przyjść, ale widząc, że się nie wyrobię, musiałam je zadołować (oby przetrwały do wiosny, bo się chyba zapłaczę).
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534

