Ogród Gosi 12

[Elwi]

Cudna róża na pierwszych zdjęciach Jak się nazywa? Chodzi mi po głowie Augusta Luise...
Pozdrawiam, Elwi

[koziorozec]

Witaj Gosiu,wiosna u Ciebie śliczna razem z Twoimi sasankami ,ale te wspomnienia też piękne z różami w roli głównej,miłego dnia życzę

[anabuko1]

Gosiu
ale piękne te Twoje wspomnienia lipcowe
Powojniki cudne,różyczka też piękna dama...jeszcze trochę i znów będziemy miały tak pięknie,,,albo jeszcze piękniej
U mnie deszczowo,,zimno brzydko,
A ja wzięłam wolne miałam jechać na działkę, mocować się z kolejnymi rabatami,przygotować warzywnik.A tu klops .Nic mam czas na leniuchowanie,może poczytam,może jakiś filmik obejrzę,,zobaczymy,,na razie pobuszuję po ogrodowych

[AgaNet]

Gosiu, masz profesjonale podejście do akcji trawnik - trzymam kciuki w takim razie
Zaglądam też za fotką tej rózy o której u mnie wspomniałaś... Stephane Baronin wkleisz coś ?

[Margo2]

Marylko, cieszę się, że wilczomlecz przetrwał. Wpadło Ci cos jeszcze w oko?
Jeżówka wcale nie jest delikatna, bo za chwilę rozwinie skrzydła, To Double de light




Aga, ja jednak uważam, że Twoje zasieki gorsze. Chyba wolę już swoje poletko, bo moje zasieki tez czekają i nie mogę się do nich zabrać Konia nie mam, bedzie glebogryzarka ja i tata

Paulinko, wcale się nie dziwię takiemu stwierdzeniu. Ja na przykłąd powiedziałam kiedyś, że nigdy w zyciu nie będę miała irysów. Pierwsze, które dostałam od sąsiadki po prostu wyrzuciłam. Możesz sobie wyobrazić jak ja ich nie cierpiałam, kiedy nad każdą inną roślinką się trzęsę, kiedy mam ją wyrzucić. Teraz irysy uwielbiam i mam ich u siebie kilkanaście odmian.

Elwi, niestety to nn. Jest piękna, ale chorowita. Na pewno to nie Augusta. Augusta to może być na 4 zdjęciu, ale dla mnie to też nn.

Marto, sasanki to jeszcze u mnie nie kwitną. Czekam na nie z niecierpliwością, bo uwielbiam te włochate listki

Aniu, u mnie też dzisiaj było nieprzyjemnie. Myślałam, że mimo wszystko będzie cieplej. Chociaz mi aż tak to nie przeszkadzało, bo w pracy. Ale taki dzień leniuchowania bardzo mi się przydał, bo ostatnio w pracy mam taki młyn, że wracam do domu i padam

Agatko, zaraz poszukam zdjęć

Stephane Baronin









Chciałam przypomnieć z czym walczę. Jesienią udało mi się wytępić ją spod juki

[Helen]

Gosia wspomnienia letnie nadal w cenie. Piękne Już niedługo zobaczymy na bieżąco , bo ta wczesna wiosna ,
przyspieszyła cała wegetację naszych ulubieńców

[maryla-56_56]

O teraz jaka śliczna.
Posiałam nasiona jeżówki Hot Papaya, ale cały czas czekam - jakaś oporna.
Stratyfikowałam w lodówce i nic nie pomogło. Ale nie daję za wygraną, czekam.
Może się uda. Miłego wieczoru.

[majowa]

Gosiu, trzymam kciuki za nowy trawniczek. Przygotowanie jest bardzo ważne, ale widzę, że masz chęci i plan, więc się uda
Chwastami się nie przejmuj, bo będą wychodzić, niestety....u mnie było randapowanie przez cały sezon, potem zrywana wierzchnia część gleby, potem nawieziona nowa ziemia a i tak na początku było więcej chwastów niż trawy. Nie wpadaj w panikę, koszenie załatwi chwasty, co oporniejsze wyrywałam ręcznie, jeszcze w maju spryskam czymś miejscowo.

[magenta]

Gośka ! Ale czad, dawno nie zaglądałam, a tu takie rzeczy Trzymam kciuki za postęp prac, ale będzie pięknie!

[TerDob]

Gosiu śliczna jeżówka
Obserwuje i kibicuję Ci w uporaniu się z trawnikiem - już widzę oczyma wyobraźni jak będzie pięknie z nowym trawniczkiem
Nie chcę się powtarzać ale muszę - cudne zdjęcia Twoich rabatek
Serdecznie pozdrawiam

[AgaNet]

Gosia, dziękuję za fotki Piękna ta rózyczka Zabiłaś mi cwieka ! Teraz to juz sama nie wiem co chcę

[JagiS]

Cześć, Margo!
Każdy, kto sądzi, że trawnik zapewni mu spokój i brak zajęć, jest naiwny, jak dziecko.
To najtrudniejsza z rabat i powoduje największy ból głowy.
Ale kiedy jest gęsty i zielony, to uroda jego jest wielka, jak kowarskiego dywanu w pokoju.
I takiego trawniczka Ci życzę.
A różyczki mogłabyś podpisywać... .

Miłego weekendu - Jagoda

[koziorozec]

Witaj Gosiu,znowu piękne różyczki pokazujesz ,i przez to oglądanie wspomnień ciągle są jakieś nowe zakupy,miłej nocki życzę

[ewamaj66]

Swój powojnik też przeniosę w weekend Widziałam, że już wychodzi, więc może go nie pokaleczę za bardzo. Miejsce do przesadzenia już przygotowałam, więc-szpadle w dłoń

[Steasi]

Cześc kochana
No mnie to nieco dziwi, bo przez 5 lat obecności tutaj nie podobała mi się żadna lilia. Jesteś pierwsza Jaka piękna jezówka! Ja po kilku próbach utrzymania jej u siebie prawie zwątpiłam ąz tu nagle wczoraj, robiąc miejsce pod clematisa natknęłam się na malutkie jeżówki (zwykłe purpurowe) z zeszłego roku Wygląda na to, że przerwała złą passę