Joasiu,ten ogród tak się zmienia,że wydaje się po jakimś czasie że jest się w innym miejscu,a ciągle drepcze się w tych samych zakamarkach
Dorotko,ta misa zdała egzamin niewiele wody potrzeba ,żeby był efekt,a otoczona roślinami dała jeszcze lepszy efekt
Stasiu,eukomisy dały popis ,już są schowane i czekają do drugiego roku,śnieg u mnie też zesypał z czego nie byłam zadowolona,zamiast do ogrodu pojechałam do Wadowic i byłam tam pół dnia
Ewciu,z tych samych względów nie chciałam robić oczka wodnego,misę kupiłam w sklepie z kamieniami i ziemią, ona ma korek i łatwo wodę wypuścić, szybciutko przetrzesz szmatką ścianki misy,nalejesz czystej wody ,której wcale nie trzeba dużo i gotowe,pompę kupiłam w sklepie ogrodniczym ,chyba za 70 zł,prąd tam jest i na poczekaniu szumi,jak jest gorąco to kotki ciągle piją z niej wodę
Ewuniu,ta piwonia jest bardzo czerwona,jeszcze bardziej jak na tym zdjęciu,nie znam jej nazwy bo wyrzuciłam kartki,ale to jest piwonia drzewiasta,i jest piękna
