Truskaweczki...hmmm, u mnie też były
Ogródek Robaczka cz. 6
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogródek Robaczka cz. 6
Piękne widoki, cudne
Nie tylko krajobrazowe
Truskaweczki...hmmm, u mnie też były
Truskaweczki...hmmm, u mnie też były
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogródek Robaczka cz. 6
Pyszne kolorowe walentynki
, my też ostatnio truskawy wcinaliśmy 
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 6
Kasiulka taka zarobiona jestes...fajnie ,ze choc na chwilke zajrzysz
teraz bedzie trochę luziku
Te truskaweczki to extra wygladają 
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Robaczka cz. 6
Oj byłam i poczęstowałam się truskaweczką
Tak pięknie wyglądały 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 6
I mamy weekend
Ewa, wygląda na to, że czasami nadopiekuńczość nie służy naszym roślinkom
Asiu, grunt to się dopasować
Wiosnę czarujemy wspólnie, czekam na ocieplenie i ...
Pat, nowy wątek już się pisze ;-) Ale nie mam Twojej lekkości pióra i oka Aguniady, więc cudów nie będzie ;-))
April, my też mieliśmy w opcji przeprowadzkę do niemieckojęzycznego kraju, ale z kolei mi nie leży ten język zupełnie..Truskaweczki były pyszne, ale do tych letnich, ogrodowych im daleko....
Aguś, czytałam o spadkach nastrojów, nie daj się kochana, choć sama wiem, że łatwo nie jest..zwłaszcza jak w fabryce podkręcają śrubę
Damy radę, już niedługo do wiosny
Madziu, smaczne były?
Posadziłaś już w głowie wszystkie brzozy?
Lulka, walentynki to miły zwyczaj, każdy powód do prezentów jest dobry
Dorotko, nie wyrabiam ciągle, jeszcze czeka mnie rozsada siewek
Elu, częstuj się, smacznego!
Adminów proszę o zamknięcie wątku, a chętnych zapraszam do kolejnej części
Ewa, wygląda na to, że czasami nadopiekuńczość nie służy naszym roślinkom
Asiu, grunt to się dopasować
Pat, nowy wątek już się pisze ;-) Ale nie mam Twojej lekkości pióra i oka Aguniady, więc cudów nie będzie ;-))
April, my też mieliśmy w opcji przeprowadzkę do niemieckojęzycznego kraju, ale z kolei mi nie leży ten język zupełnie..Truskaweczki były pyszne, ale do tych letnich, ogrodowych im daleko....
Aguś, czytałam o spadkach nastrojów, nie daj się kochana, choć sama wiem, że łatwo nie jest..zwłaszcza jak w fabryce podkręcają śrubę
Madziu, smaczne były?
Lulka, walentynki to miły zwyczaj, każdy powód do prezentów jest dobry
Dorotko, nie wyrabiam ciągle, jeszcze czeka mnie rozsada siewek
Elu, częstuj się, smacznego!
Adminów proszę o zamknięcie wątku, a chętnych zapraszam do kolejnej części

