Pięknie u Ciebie
U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Wszystkiego najlepszego Gosiu,dużo zdrowia życzę
Z okazji 8 marca
Pięknie u Ciebie
Pięknie u Ciebie
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Dużo zdrowia w tym roku życzę Gosiu
Ależ ten Twój ogród uporządkowany. Piękne te ciemnofioletowe ciemierniki.
Czy dobrze widzę, że masz plastikowe kompostowniki? Jeśli mnie wzrok nie mylił, to napisz proszę czy jesteś z nich zadowolona. Też rozważam zakup podobnego, bo nie bardzo mam miejsce na większe skrzynie.
Ależ ten Twój ogród uporządkowany. Piękne te ciemnofioletowe ciemierniki.
Czy dobrze widzę, że masz plastikowe kompostowniki? Jeśli mnie wzrok nie mylił, to napisz proszę czy jesteś z nich zadowolona. Też rozważam zakup podobnego, bo nie bardzo mam miejsce na większe skrzynie.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Czyżby sąsiad skorzystał z naszej ustawy?
Nie moge uwierzyć, ze masz tak zaawansowaną wiosnę
Wiem, ze wszystko u Ciebie szybciej startuje,a le aż tak szybko?
Nie moge uwierzyć, ze masz tak zaawansowaną wiosnę
Wiem, ze wszystko u Ciebie szybciej startuje,a le aż tak szybko?
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Seba, przymrozki w maju się zdarzają, w zimną Zośkę i Ogrodników przychodzi zawsze ochłodzenie, ale mniejsze niż w Polsce. Kilka lat temu przymrozki były do 22 maja. Raz posadziłam pomidory na początku maja, bo było bardzo ciepło i prognozy przewidywały około 8 stopni w nocy, a w zimną Zośkę był tylko 1 stopień na plusie, wszystkie łodygi pomidorów miałam fioletowe, za miastem odnotowano wtedy -2.
Mariusz, dziękuję.
Sylwio, jestem zadowolona z kompostowników. Mam je już chyba cztery lata, trochę zmatowiały i zblakły, ale poza tym nic złego się z nimi nie dzieje. Plastik jest dosyć cienki, ale nie były drogie, więc jak się rozpadną, to kupię takie same.
Gosiu, to były iglaki, więc nie potrzeba zezwolenia. Sąsiad ciągle coś wycina, też ma mały ogród i szybko mu zarasta, a nasadził za dużo. Ostatnio obciął dziesięcioletniemu dębowi całą koronę, bo był za bardzo rozłożysty, teraz sterczy gruba łysa kłoda.
cebulica syberyjska i hiacynty

kupiłam prymulkę i posadziłam w skrzyni z różą

Zakwitły kolejne młode ciemierniki i zdziwiłam się, że są pełne i mają inne kolory niż roślina mateczna. Czyżby mutowały?

Mariusz, dziękuję.
Sylwio, jestem zadowolona z kompostowników. Mam je już chyba cztery lata, trochę zmatowiały i zblakły, ale poza tym nic złego się z nimi nie dzieje. Plastik jest dosyć cienki, ale nie były drogie, więc jak się rozpadną, to kupię takie same.
Gosiu, to były iglaki, więc nie potrzeba zezwolenia. Sąsiad ciągle coś wycina, też ma mały ogród i szybko mu zarasta, a nasadził za dużo. Ostatnio obciął dziesięcioletniemu dębowi całą koronę, bo był za bardzo rozłożysty, teraz sterczy gruba łysa kłoda.
cebulica syberyjska i hiacynty

kupiłam prymulkę i posadziłam w skrzyni z różą

Zakwitły kolejne młode ciemierniki i zdziwiłam się, że są pełne i mają inne kolory niż roślina mateczna. Czyżby mutowały?

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Czyli jeszcze 10 dni i takie widoki będą i nas
Prymulka super wygląda
Prymulka super wygląda
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Piękne te ciemierniki
Dostałem jednego jesienią przez przypadek i tak mi się spodobał, że chyba kupię jeszcze jednego.
U mnie przymrozki zdarzają się do końca maja
Dostałem jednego jesienią przez przypadek i tak mi się spodobał, że chyba kupię jeszcze jednego.
U mnie przymrozki zdarzają się do końca maja
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Małgosiu dziękuję za odpowiedź
Ciemierniki piękne, zwłaszcza ten żyłkowany.
Ciemierniki piękne, zwłaszcza ten żyłkowany.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Mariusz, prymulka taka mała żarówa, rzuca się w oczy.
Seba, z przymrozkami kiepsko, dobrze że masz tunel. Coś czuję, że u ciebie to będzie zaczątek ciemiernikowej kolekcji
Sylwio, mi też się najbardziej żyłkowany podoba.
Obejrzałam sobie jeszcze raz moje ciemierniki, wygląda na to że rośliny mateczne (biała i fioletowa) skrzyżowały się, a siewki mają różne odcienie. Pozbieram chyba malutkie samosiejki i zadoniczkuję, bo ciekawa jestem jakie inne kolory mogą jeszcze powstać. Zakwitną za dwa lub trzy lata. Tylko mnie nie pytajcie, gdzie ja to wszystko potem posadzę



W warzywniku wysiałam dzisiaj pietruszkę, seler, por, koper, trybulę, cebulę i buraki.
Posadziłam też dymkę i rozsadę buraków, która rosła na zewnętrznym parapecie (nasiona wysiane 3 lutego).

Rozsadę groszku posadziłam do gruntu tydzień temu

Seba, z przymrozkami kiepsko, dobrze że masz tunel. Coś czuję, że u ciebie to będzie zaczątek ciemiernikowej kolekcji
Sylwio, mi też się najbardziej żyłkowany podoba.
Obejrzałam sobie jeszcze raz moje ciemierniki, wygląda na to że rośliny mateczne (biała i fioletowa) skrzyżowały się, a siewki mają różne odcienie. Pozbieram chyba malutkie samosiejki i zadoniczkuję, bo ciekawa jestem jakie inne kolory mogą jeszcze powstać. Zakwitną za dwa lub trzy lata. Tylko mnie nie pytajcie, gdzie ja to wszystko potem posadzę



W warzywniku wysiałam dzisiaj pietruszkę, seler, por, koper, trybulę, cebulę i buraki.
Posadziłam też dymkę i rozsadę buraków, która rosła na zewnętrznym parapecie (nasiona wysiane 3 lutego).

Rozsadę groszku posadziłam do gruntu tydzień temu

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Sporo masz już tych odmian
Ja mam przede wszystkim te zwyczjne, a bardzo podobają mi się te nakrapiane
Kupiłam w zeszłym roku, ale niestety nie przyjał się
Ja mam przede wszystkim te zwyczjne, a bardzo podobają mi się te nakrapiane
Kupiłam w zeszłym roku, ale niestety nie przyjał się
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Pozazdrościć Gosiu że już w ziemi takie duże warzywka
Nawet nie wiedziałem że buraczki się pikuje 
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Też tak mi się wydaje
Gosiu już posadziłaś buraki do gruntu... a ja dopiero za ponad dwa tygodnie wysiewam
Ciekawe jakie ciemierniki jeszcze powstaną
Gosiu już posadziłaś buraki do gruntu... a ja dopiero za ponad dwa tygodnie wysiewam
Ciekawe jakie ciemierniki jeszcze powstaną
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu ciemiernikowe maluchy przecudne.
Taka ogrodniczka jak ty, z pewnością te parę siewek jeszcze upchnie.
Warzywnik się zapełnia,
a mój nowy jeszcze nie przygotowany. Zimno mnie skutecznie zniechęca. 
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
A może my jesteśmy dupy że tak jak Gosia np buraczków wcześniej w domu nie wysiewamy a następnie pikować je do gruntu
Seba ty masz doświadczenie w tych spawach więc liczę na Ciebie
Seba ty masz doświadczenie w tych spawach więc liczę na Ciebie
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu, nie wiem, czy to są jakieś ustalone i nazwane odmiany, czy 'kundelki'
W każdym razie mam ochotę na więcej.
Mariusz, buraczków normalnie się nie pikuje, wtykasz nasiona do ziemi i rosną, najwyżej trzeba poprzerywać jak za gęsto. Nasiona też posiałam, a rozsadę zrobiłam eksperymentalnie, bo chcę mieć wcześniej i ciekawa jestem, jakie duże urosną. Znajoma kupowała rozsadę i miała przy końcu sezonu dwa razy większe niż moje. Są na Forum osoby które robią rozsady prawie wszystkich warzyw, a są i takie, które wszystko sieją wprost do gruntu z wyjątkiem tylko pomidorów. Z rozsadami jest dodatkowa robota, ale ja wolę tak, bo mogę optymalnie wykorzystać miejsce, z którym u mnie krucho i jest większa szansa, że ślimaki mi nie zeżrą. A nasiona w glebie mogą wyschnąć, zgnić, mogą je zjeść ptaki.
Seba, z burakami trochę się pośpieszyłam, bo nie wiadomo jaka pogoda będzie w kwietniu, do końca marca ma być u nas ciepło. Jakby co, to niewielka strata, mam jeszcze nasiona.
Soniu, u nas w czwartek było 16 stopni., a dzisiaj leje i też nic nie zrobię, a planowałam poszaleć . Upchnąć siewki to nie problem, problem to wolne miejscówki w ogrodzie dla nowych roślin.
Sałata rozsadzona pojedynczo wraca na zewnętrzny parapet, musi jeszcze podrosnąć ze dwa tygodnie, taką małą zjadłyby mi ślimaki.

W każdym razie mam ochotę na więcej.
Mariusz, buraczków normalnie się nie pikuje, wtykasz nasiona do ziemi i rosną, najwyżej trzeba poprzerywać jak za gęsto. Nasiona też posiałam, a rozsadę zrobiłam eksperymentalnie, bo chcę mieć wcześniej i ciekawa jestem, jakie duże urosną. Znajoma kupowała rozsadę i miała przy końcu sezonu dwa razy większe niż moje. Są na Forum osoby które robią rozsady prawie wszystkich warzyw, a są i takie, które wszystko sieją wprost do gruntu z wyjątkiem tylko pomidorów. Z rozsadami jest dodatkowa robota, ale ja wolę tak, bo mogę optymalnie wykorzystać miejsce, z którym u mnie krucho i jest większa szansa, że ślimaki mi nie zeżrą. A nasiona w glebie mogą wyschnąć, zgnić, mogą je zjeść ptaki.
Seba, z burakami trochę się pośpieszyłam, bo nie wiadomo jaka pogoda będzie w kwietniu, do końca marca ma być u nas ciepło. Jakby co, to niewielka strata, mam jeszcze nasiona.
Soniu, u nas w czwartek było 16 stopni., a dzisiaj leje i też nic nie zrobię, a planowałam poszaleć . Upchnąć siewki to nie problem, problem to wolne miejscówki w ogrodzie dla nowych roślin.
Sałata rozsadzona pojedynczo wraca na zewnętrzny parapet, musi jeszcze podrosnąć ze dwa tygodnie, taką małą zjadłyby mi ślimaki.

- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu trzymam kciuki za buraki
U Ciebie mają szansę przetrwać.
Lekkie przymrozki ich nie zniszczą.
Kiedy siałaś sałatę ?
Lekkie przymrozki ich nie zniszczą.
Kiedy siałaś sałatę ?

