A ta dzialeczka....... Karolinko koniecznie zagraj w totka jest niesamowita . Z Twoją wyobraźnią i zapałem stworzyłabyś niesamowicie piękny ogród
Mój ogródek - KarolinaL
-
barbarka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Widoczki cudowne
A ta dzialeczka....... Karolinko koniecznie zagraj w totka jest niesamowita . Z Twoją wyobraźnią i zapałem stworzyłabyś niesamowicie piękny ogród
A ta dzialeczka....... Karolinko koniecznie zagraj w totka jest niesamowita . Z Twoją wyobraźnią i zapałem stworzyłabyś niesamowicie piękny ogród
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
-
Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dzięki, Karolinko za te fotki - chętnie powróciłam we wspomnieniach , w kiedyś dobrze znane okolice.KarolinaL pisze:
Nareszcie udało mi się uzupełnić zaległe zdjęcia ze spaceru z Górki i okolic. Oto one już bez szczegółowych opisów, przypomnę tylko: miejsce - wieś Górka, Wielkopolski Park Narodowy, Jezioro Góreckie ..
Wędrówki szlakami, które zaczynały się na stacji PKP Osowa Góra , biwaki harcerskie, spacery i różne
takie imprezy - ściągały w tamte strony masę poznaniaków. A do restauracji nad Jez. Góreckim, jeździło się
na pyszne dania .
Czy Ty pamiętasz tę linię kolejową, która kończyła się w Osowej Górze ? Została zlikwidowana w 1999 roku.
Teraz bywam tam już bardzo rzadko.. Ale zachęciłaś mnie, żeby ponownie odwiedzić 'stare kąty'
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22085
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Dzięki Karolino ,byłam ponownie na spacerze w Górce Wielkopolskiej.
I to jesienią! W cudownym czasie...
Miejsce piękne...
Karolino musisz robić wszystko co możliwe i co wydaje sie niemożliwe aby kiedyś zrealizować marzenie o swoim własnym ogrodzie...
Jesteś artystyczną duszą i musisz mieć swoje miejsce na tej ziemi aby móc w niej grzebac bez ograniczeń
Będzie tak kiedyś,będzie na pewno ...masz dużo czasu przed sobą ,a ja życzę Ci spełnienia tego marzenia.
I to jesienią! W cudownym czasie...
Miejsce piękne...
Karolino musisz robić wszystko co możliwe i co wydaje sie niemożliwe aby kiedyś zrealizować marzenie o swoim własnym ogrodzie...
Jesteś artystyczną duszą i musisz mieć swoje miejsce na tej ziemi aby móc w niej grzebac bez ograniczeń
Będzie tak kiedyś,będzie na pewno ...masz dużo czasu przed sobą ,a ja życzę Ci spełnienia tego marzenia.
Basiu, dziękuję za odwiedziny i wiarę w moje możliwości
Jakbym wygrała w totka, to może by jeszcze starczyło na samochód żeby dojeżdżać do pracy
Aniu, czy ta linia kolejowa nie została wcześniej zlikwidowana? Tak mi się wydaje
Same tory chyba nawet jeszcze są, ale nic tam nie jeździ od dawna... Ale na pewno warto się tam wybrać, jeśli nie do Osowej Góry, to można dojechać pociągiem do Puszczykowa, albo z drugiej strony parku do Rosnówka (jedynym w Polsce regularnie kursującym parowozem!), można też autobusem do Wirów na przykład. Bardzo lubię te okolice
Beatko, to prawda, chociaż tam jest pięknie o każdej porze roku
Ciekawa jestem czy zimą można sie tam w ogóle dostać, he he...
Ewelinko, masz rację, własnym kawałkiem ziemi bym nie pogardziła... Na razie muszę poprzestać na marzeniach, ale może kiedyś będzie to realne.
Krysiu, Ty też masz rację
, marzy mi się własne miejsce na ziemii, nawet jeśli nie będzie to Górka, to może chociaż jakiś podmiejski ogródek większy od dotychczasowego. No i własny.
Pochwalę się jeszcze, że widziałam dziś na własne oczy oranżerię naszej Kari. Jest to piękny zielony, egzotyczny zakątek i wspaniałe miejsce do wypoczynku! Można zapomnieć, że za oknem jesień, echh... Wypiłyśmy sobie kawkę, pogadałyśmy, pośmiałyśmy się, było baardzo miło i wesoło!

Aniu, czy ta linia kolejowa nie została wcześniej zlikwidowana? Tak mi się wydaje
Beatko, to prawda, chociaż tam jest pięknie o każdej porze roku
Ewelinko, masz rację, własnym kawałkiem ziemi bym nie pogardziła... Na razie muszę poprzestać na marzeniach, ale może kiedyś będzie to realne.
Krysiu, Ty też masz rację
Pochwalę się jeszcze, że widziałam dziś na własne oczy oranżerię naszej Kari. Jest to piękny zielony, egzotyczny zakątek i wspaniałe miejsce do wypoczynku! Można zapomnieć, że za oknem jesień, echh... Wypiłyśmy sobie kawkę, pogadałyśmy, pośmiałyśmy się, było baardzo miło i wesoło!
Witaj Karolinko
Piękne zdjęcia...... okolice również.
Szczerze życzę spełnienia Twoich marzeń. 
Maria
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504
-
Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Karolinko - też mi się wydawało, że wcześniej ..KarolinaL pisze:
Aniu, czy ta linia kolejowa nie została wcześniej zlikwidowana? Tak mi się wydajeSame tory chyba nawet jeszcze są, ale nic tam nie jeździ od dawna...
Czyżby na stronę Wielkopolskiego Parku Narodowego wkradła się pomyłka ?
http://www.wielkopolskipn.pl/trasa1.html
" Linię kolejową do Osowej Góry uruchomiono 1 listopada 1912 roku, a w 1966 roku trasa ta została zelektryfikowana. W związku z rozwojem transportu samochodowego, linia została zamknięta w listopadzie 1999 roku. "
To samo piszą też tutaj :
http://www.okolicepoznania.pl/content/view/2366/73/
"Kilka kroków dalej, po lewej stronie widzimy niewielki wąwóz, prowadzący do stacji PKP w Osowej Górze. Linię kolejową do Osowej Góry była czynna w okresie 1912 - 1999."
Co o tym sądzisz? Może zasięgnąć języka na PKP- Poznań ?
Co by nie mówić - są to przeurocze okolice
Pozdrawiam
Marysiu, witam w moim ogródku!
I w jego okolicach
Dziękuję za życzenia spełnienia marzeń, ach, żeby tak kiedyś się udało!
Krysiu, bardzo bym chciała żeby Ci się kiedyś taki "numer" udał
To kiedy się wybierasz do Poznania?
Jejku, nagle nie ma właściwie nic nowego do pokazania w ogrodzie
Zrobiło się zimno i to co miało jeszcze zakwitnąć moze już nie zdążyć przed mrozami
Ale pójdę na zwiady z aparatem, może coś znajdę 
Krysiu, bardzo bym chciała żeby Ci się kiedyś taki "numer" udał
Jejku, nagle nie ma właściwie nic nowego do pokazania w ogrodzie
Aniu, pamiętam, że kiedyś wybrałam się z tatą na spacer do Osowej Góry i szliśmy sobie beztrosko po torach kolejowych
Dałabym głowę, że to było przed rokiem 1999, ale może się mylę. A może ta linia kolejowa była czynna, a my o tym nie wiedzieliśmy i po prostu mieliśmy szczęście
A może linia była owszem czynna, ale pociąg jeździł raz na tydzień, he he 
-
Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Muszę przyznać Aniu, że dawno tam nie byłam, bo tam dużo lasu, a mój pies woli pola i łąki
Ale trzeba by się tam znów wybrać, to fakt.
Tak się rozejrzałam po ogrodzie... no i niestety, nic nowego nie zakwitło
Wobec tego zapraszam na jesienne impresje, he he

Ale co nieco jeszcze kwitnie i dodaje kolorku jesiennej aurze

I jeszcze rzut oka do sąsiadów. Też mają tam ładnie
I więcej miejsca...

Tak się rozejrzałam po ogrodzie... no i niestety, nic nowego nie zakwitło

Ale co nieco jeszcze kwitnie i dodaje kolorku jesiennej aurze

I jeszcze rzut oka do sąsiadów. Też mają tam ładnie

- cappuccino
- Przyjaciel Forum

- Posty: 339
- Od: 25 cze 2007, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość woj lublin


