Aga - u mnie Arturek ma słuszny wzrost, od 1,5 do prawie 2 metry.
Justynko - to pierwszy raz kiedy borówki mają więcej niż 2 owocki na krzyż.
Na forum wyczytałam że potrzebują dużo wody w lipcu ( bo wtedy zawiązują owoce na kolejny sezon )więc lałam ile wlezie i może to dlatego ?
Małgosiu, Olu - moja największa lilia świętego ma ponad 1,5 metra ale mam też taką mizerotkę, jakieś 60 cm....
Powiem tak. Dostałam te lilie wykopane z ogrodu Gigi wiosną, miały rozety liściowe i w roku posadzenia nie zakwitły ale teraz pokazują co potrafią :P
Lancetko - postaram się zrobić zdjęcie moich chwastów.
Ostatnio wyrywam tylko te które przerastają roślinki albo jeśli akurat w łapki mi wpadną.
Chyba nauczyłam się nie bardzo zwracać na nie uwagę
Jolu - mnie najbardziej zachwyciły na początku róże żółte i herbaciane, broniłam się przed różowymi ale poległam i nie żałuję, mam okrywowe właśnie różowe i powiem tak - fajne są :P
Krysia mnie upomniała że nie pokazałam pustynników kiedy jeszcze`kwitły - to pokazuję :P
Nie robiłam zdjęć, jakoś .... nie zrobiłam bo mi się nie chciało....
Ale za to wczoraj jako łupy działkowe przyniosłam swoją fasolkę szparagową.
Najadłyśmy się z córką jak bąki :P
Zdążyłam ją nawet ugotować zanim wyłączyli wodę.