Ja tez z tym pytaniemanka_ pisze:Mariolujak nazywa się ta żółta róża?
Comciowy ogród 2010 cz. 2
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Żółta róża to prawdopodobnie Arthur Bell.
Jak dla mnie - wspaniała bo ma wyjątkowo piękne i ciemne liście i obficie kwitnie :P
Nie okryta przemarzła trochę ale bardzo szybko się pozbierała i teraz ma już dobrze ponad metr wysokości.
Ale to nic bo mam też inną starą różę, która mimo że ją tnę to rośnie do nieba, teraz już ma jakieś 2 metry wysokości a potrafi przekroczyć 3 metry jeśli jej pozwolę.
Trochę mnie denerwuje że kwiatów nie mogę zobaczyć więc za karę ścinam je sobie do wazonu
Ale Arturek ma jednak ładniejsze kwiaty więc dwa pęki też stoją w wazonie :P
Jak dla mnie - wspaniała bo ma wyjątkowo piękne i ciemne liście i obficie kwitnie :P
Nie okryta przemarzła trochę ale bardzo szybko się pozbierała i teraz ma już dobrze ponad metr wysokości.
Ale to nic bo mam też inną starą różę, która mimo że ją tnę to rośnie do nieba, teraz już ma jakieś 2 metry wysokości a potrafi przekroczyć 3 metry jeśli jej pozwolę.
Trochę mnie denerwuje że kwiatów nie mogę zobaczyć więc za karę ścinam je sobie do wazonu
Ale Arturek ma jednak ładniejsze kwiaty więc dwa pęki też stoją w wazonie :P
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
To fakt - bardzo ładny ten "Arturek"
piękny, ciepły żółty kolor
I te ciemne liście
Do jakiej wysokości dorasta u Ciebie ?
- 7koliberek9
- 200p

- Posty: 393
- Od: 17 mar 2008, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
O raju ależ będziesz miała smakowitych borówek
Moje mają po 2 owoce wiec nie poszaleję
Piękne róże - szczególnie te czerwone w kępie 
Ogrodowe tęsknoty Justyny - Zapraszam:)
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
U nas jesienią w sklepie ogrodniczym były lilie św. Józefa,ale one różniły się tym od innych gatunków białych lilii,że maja ok.1,50 wysokości,a nawet więcej.Tu kiedyś Tadeusz pokazywał zdjęcie z tą lilią,to go przerosła.Na temat lilii sporo wie Iza tu-ja.W tym roku wiosną facet na rynku miał wszystkie lilie jak leci po 2 zł i była wśród nich też św. Józefa,kupiłam kilka i zobaczymy czy to nie kit , bo w ogrodniczym jedna cebula tej lilii kosztowała 9,50 więc może to być bajer.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Ja chciałam kupić wiosną lilie św Józefa od pana Pajdy, ale powiedział, że je się sadzi jesienią i dopiero wtedy bedą u niego w sprzedaży
A ceny w sklepach fatycznie są dużo wyższe niż innych
A nazwa taka podwójna, bo może to wynika z pomyłki ludu. Jak święty w postaci męskiej, to kojarzy sie automatycznie ze św. Józefem. Natomiast św. Antoni znany jest ludziom roztrzepanym, bo to przecież patron do którego modlimy się aby odnaleźć zguby
A nazwa taka podwójna, bo może to wynika z pomyłki ludu. Jak święty w postaci męskiej, to kojarzy sie automatycznie ze św. Józefem. Natomiast św. Antoni znany jest ludziom roztrzepanym, bo to przecież patron do którego modlimy się aby odnaleźć zguby
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Zrobiłam sobie świateczny spacerek po Twoim ogrodzie......".zawartość" jest do podziwiania i konsumowania....podobnie jak u mnie.Gdy ,czytam o Waszych bez chwaścików ogrodach - nie mam odwagi założyc własnego watku ogrodowego.Czekam na wizytę Gigi i jej opinię.Pozdrówka serdeczne.
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Witam Mariolu
powiem Ci że piękne zmiany widzę u Ciebie a ta rabata różana z dzwoneczkami przepięknie wygląda
Tam na dole zaplanowałam sobie że jak stanie tam altanka to w koło będą same róże i to w większości w takim kolorze
jak Mariolu Twoja różyczka, uwielbiam pomarańczowe, herbaciane róże....
śliczna
Tam na dole zaplanowałam sobie że jak stanie tam altanka to w koło będą same róże i to w większości w takim kolorze
śliczna- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Śmiało możesz zakładać wątek .Wszyscy mamy chwaściory ,tylko ,że z fotkami udaje nam się tak lawirować ,aby ich nie było widać .lanceta pisze:Zrobiłam sobie świateczny spacerek po Twoim ogrodzie......".zawartość" jest do podziwiania i konsumowania....podobnie jak u mnie.Gdy ,czytam o Waszych bez chwaścików ogrodach - nie mam odwagi założyc własnego watku ogrodowego.Czekam na wizytę Gigi i jej opinię.Pozdrówka serdeczne.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Aga - u mnie Arturek ma słuszny wzrost, od 1,5 do prawie 2 metry.
Justynko - to pierwszy raz kiedy borówki mają więcej niż 2 owocki na krzyż.
Na forum wyczytałam że potrzebują dużo wody w lipcu ( bo wtedy zawiązują owoce na kolejny sezon )więc lałam ile wlezie i może to dlatego ?
Małgosiu, Olu - moja największa lilia świętego ma ponad 1,5 metra ale mam też taką mizerotkę, jakieś 60 cm....
Powiem tak. Dostałam te lilie wykopane z ogrodu Gigi wiosną, miały rozety liściowe i w roku posadzenia nie zakwitły ale teraz pokazują co potrafią :P
Lancetko - postaram się zrobić zdjęcie moich chwastów.
Ostatnio wyrywam tylko te które przerastają roślinki albo jeśli akurat w łapki mi wpadną.
Chyba nauczyłam się nie bardzo zwracać na nie uwagę
Jolu - mnie najbardziej zachwyciły na początku róże żółte i herbaciane, broniłam się przed różowymi ale poległam i nie żałuję, mam okrywowe właśnie różowe i powiem tak - fajne są :P
Krysia mnie upomniała że nie pokazałam pustynników kiedy jeszcze`kwitły - to pokazuję :P

Nie robiłam zdjęć, jakoś .... nie zrobiłam bo mi się nie chciało....
Ale za to wczoraj jako łupy działkowe przyniosłam swoją fasolkę szparagową.
Najadłyśmy się z córką jak bąki :P
Zdążyłam ją nawet ugotować zanim wyłączyli wodę.
Justynko - to pierwszy raz kiedy borówki mają więcej niż 2 owocki na krzyż.
Na forum wyczytałam że potrzebują dużo wody w lipcu ( bo wtedy zawiązują owoce na kolejny sezon )więc lałam ile wlezie i może to dlatego ?
Małgosiu, Olu - moja największa lilia świętego ma ponad 1,5 metra ale mam też taką mizerotkę, jakieś 60 cm....
Powiem tak. Dostałam te lilie wykopane z ogrodu Gigi wiosną, miały rozety liściowe i w roku posadzenia nie zakwitły ale teraz pokazują co potrafią :P
Lancetko - postaram się zrobić zdjęcie moich chwastów.
Ostatnio wyrywam tylko te które przerastają roślinki albo jeśli akurat w łapki mi wpadną.
Chyba nauczyłam się nie bardzo zwracać na nie uwagę
Jolu - mnie najbardziej zachwyciły na początku róże żółte i herbaciane, broniłam się przed różowymi ale poległam i nie żałuję, mam okrywowe właśnie różowe i powiem tak - fajne są :P
Krysia mnie upomniała że nie pokazałam pustynników kiedy jeszcze`kwitły - to pokazuję :P

Nie robiłam zdjęć, jakoś .... nie zrobiłam bo mi się nie chciało....
Ale za to wczoraj jako łupy działkowe przyniosłam swoją fasolkę szparagową.
Najadłyśmy się z córką jak bąki :P
Zdążyłam ją nawet ugotować zanim wyłączyli wodę.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Jak ja Ci zazdroszczę tej fasolki
ja musiałam sobie kupić. Moja dopiero kwitnie.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Comciu,nie rób zdjęć chwaścikom-wierzę na słowo ! Fasolki,zazdroszczę,mnie w tym roku nie wychodzi.....powschodziła nierówno,kilka roślin jest przed kwitnieniem.Dosiewałam 3 razy z miernym skutkiem.
Pustynnik - piękny okaz........widac,że mu dobrze u Ciebie....
Pustynnik - piękny okaz........widac,że mu dobrze u Ciebie....
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Trochę wczoraj porobiłam, choć głównie wykopywałam.
Wykopywałam roślinki na dzisiejsze spotkanie ale i przesadzałam rh pod mur.
Już wcześniej pisałam że miałam tam dwa egzemplarze, których nie nawoziłam i nawet nie podlewałam a one wyglądają zaskakująco dobrze.
Więc wykopałam co nie co, przesadziłam na tymczasem i przesadziłam rh.
Muszę jeszcze jakoś wcisnąć tam azalie wielkokwiatowe ( 4 szt ) i kilka nędznych japonek.
Japonki to wiem że mogę pościskać bo to lubią ale i tak muszę trochę pokombinować bo w miejscu gdzie mają rosnąć jest na razie sterta kamieni do oddania, badyle do suszenia i palenia na "grillu" i hibiskus.
Muszę jeszcze dokładnie się przyjrzeć czy nie za głęboko je wkopałam, zrobić im miseczki i podsypać korą.
I gotowe :P


Jak już jestem przy zielonym to jeszcze hosta, która choć rośnie w dość słonecznym miejscu i trochę to odczuwa to rozrosła się jak głupia i będzie jesienią do podziału.

I jeszcze kilka hostek :P

Tak sobie pomyślałam że sama zielenina to jednak za mało więc jeszcze kilka liliowców i lilie.

Wykopywałam roślinki na dzisiejsze spotkanie ale i przesadzałam rh pod mur.
Już wcześniej pisałam że miałam tam dwa egzemplarze, których nie nawoziłam i nawet nie podlewałam a one wyglądają zaskakująco dobrze.
Więc wykopałam co nie co, przesadziłam na tymczasem i przesadziłam rh.
Muszę jeszcze jakoś wcisnąć tam azalie wielkokwiatowe ( 4 szt ) i kilka nędznych japonek.
Japonki to wiem że mogę pościskać bo to lubią ale i tak muszę trochę pokombinować bo w miejscu gdzie mają rosnąć jest na razie sterta kamieni do oddania, badyle do suszenia i palenia na "grillu" i hibiskus.
Muszę jeszcze dokładnie się przyjrzeć czy nie za głęboko je wkopałam, zrobić im miseczki i podsypać korą.
I gotowe :P


Jak już jestem przy zielonym to jeszcze hosta, która choć rośnie w dość słonecznym miejscu i trochę to odczuwa to rozrosła się jak głupia i będzie jesienią do podziału.

I jeszcze kilka hostek :P

Tak sobie pomyślałam że sama zielenina to jednak za mało więc jeszcze kilka liliowców i lilie.

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Comcia widzę że kolorowo u Ciebie .
A dziś małe spotkanie , zazdroszczę.
U Grzesia zawsze w ogrodzie tak pięknie
kolorowo , sama jestem ciekawa tych pięknych róż ,bo u mnie niewypał większość ma po jednym badylku , tak zmarzły wiosną ,nie wiem czy warto je trzymać .
Genia
A dziś małe spotkanie , zazdroszczę.
U Grzesia zawsze w ogrodzie tak pięknie
kolorowo , sama jestem ciekawa tych pięknych róż ,bo u mnie niewypał większość ma po jednym badylku , tak zmarzły wiosną ,nie wiem czy warto je trzymać .
Genia
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz. 2
Geniu - kupuj róże patrząc głównie na ich mrozoodporność i zdrowie.
Ja swoich nie kopczykuję i nie pryskam.
Wiosną pryskam na szkodniki jak nimułka i bruzdownica grasują i tyle.
Chorują ale wcale nie bardziej niż u innych :P
Za to te co przeżyją zasługują na dalszy byt w moim ogrodzie.
Np. chorowite Maiznery u mnie żyją i nie chcą paść. Co prawda są niewielkie ale to nawet dobrze bo rosną przy furtce więc gdyby porosły wielkie krzaczory, byłby to problem.
Co najmniej jedna róża mi padła i wybiła z podkładki.
Na razie trzymam i obserwuje, to długaśny badyl, który kwitł na biało niepełnymi kwiatkami.
A ja lubię niepełne :P
Nie wiem jak u innych ale u mnie Gloriadei nie przemarza.
Mam kilka i nawet te dosadzone 2,5 roku temu mają już słuszne rozmiary.


Ja swoich nie kopczykuję i nie pryskam.
Wiosną pryskam na szkodniki jak nimułka i bruzdownica grasują i tyle.
Chorują ale wcale nie bardziej niż u innych :P
Za to te co przeżyją zasługują na dalszy byt w moim ogrodzie.
Np. chorowite Maiznery u mnie żyją i nie chcą paść. Co prawda są niewielkie ale to nawet dobrze bo rosną przy furtce więc gdyby porosły wielkie krzaczory, byłby to problem.
Co najmniej jedna róża mi padła i wybiła z podkładki.
Na razie trzymam i obserwuje, to długaśny badyl, który kwitł na biało niepełnymi kwiatkami.
A ja lubię niepełne :P
Nie wiem jak u innych ale u mnie Gloriadei nie przemarza.
Mam kilka i nawet te dosadzone 2,5 roku temu mają już słuszne rozmiary.



