LUCYNKO to jest czosnek Karatawski.
Ja byłam dziś w mieście na małych zakupach.Przy okazji kupiłam nasiona sałaty.Ostatnio będąc na działce chciałam posiać do doniczek które wcześniej sobie przygotowałam.Szukam nasion a tu pusta torebka.Musiałam więc kupić.U nas rano był fajny dzień.Nie było zbyt zimno i bez
wiatru,ale już póżniej pojawiły się chmury,ale deszczu jeszcze nie było.

Najgorsze,że dla naszego województwa i większości Polski
zapowiedzieli przygruntowe przymrozki.To jak ma padać.

.
Nie rozumiem to nie mógł wcześniej podlać skoro była woda i się nie wściekać?
Tak wszystkie laki mają pączki.Podoba mi się,że płatki są takie pogniecione jak skrzydła motyla.
Kolekcję narcyzów i tulipanów to ja miałam,ale to już historia.Lucynko ten hiacynt był żółty,ale chyba przekwita i bieleje.
Ja dziś upiekłam sobie dwa chlebki.Duże mi urosły,ale i drożdże były wyjątkowo świeże.Upiekłam też taką bułkę drożdżową szybką.
Kładzie się składniki do miski i czeka aż urośnie.Potem miesza drewnianą łyżką,robi się kruszonkę i piecze.
W Biedronce jest zawalenie różnych kwiatów,bylin,borówek amerykańskich,dalii w doniczkach.Niestety nie było żadnych hortensji.
Dziękuję za życzenia zdrowia to w tej chwili najważniejsze.Dla Was też życzę najwięcej zdrowia.
Witaj MARTO!
Moje pierwiosnki mają półcień i ciągle jak jestem to podlewam.Ten pełny czerwony z serii Ballerina i one są odporne na mrozy.
Są też takie które niestety nie chcą u mnie rosnąć.

a tak je lubię.
Marto zabiłaś mi ćwieka co to za Miranda rozwinęła płatki?
Tobie też życzę duuużo zdrówka i ewentualnie deszczyku.
Witaj MAX.
Kupiłam dwie begonie i tylko jedna rośnie.Nie wiem co tamtej się stało.Jak na razie sobie stoi w mieszkaniu na parapecie i kwitnie.
Begonie nie lubią słońca.W tamtym roku miałam na działce .Stała za altaną i kwitła.Jakoś specjalnie deszcz jej tam nie przeszkadzał.
Niestety uprawiam je tylko jako pojedyńcze sztuki.Nie jestem specjalistką w ich hodowli, ale jak do tej pory dobrze rosły na działce w
półcieniu.
Dla mnie nie sprawiały problemów,Tobie też nie będą.W razie czego możesz powiesić pod daszkiem,ale widziałam kiedyś w parku na rabacie i pięknie kwitły.Gdyby deszcz miał lać i lać no to wtedy by był problem bo jednak cebula nie lubi zbytniego zamakania.
Pozdrawiam.
