Moje zielone zakręcenie

[plocczanka]

No patrz, a ja byłam przekonana, że te dzieci to bliźnięta.
Fajną masz opcję w aparacie.

[plocczanka]

Julio, jutro będę robiła pączki.
Opiszę dokładnie ich wykonanie i postaram się zobrazować kolejne czynności za pomocą aparatu fotograficznego.
Zastanawiam się, gdzie to pokazać. Zapytam Marysi, może pozwoli na "wyspie" ...
Pozdrawiam cieplutko.

[julcia1]

Aniu taki ze mnie niespokojny duch uwielbiam zmiany w przeciwieństwie do męża. Jemu najwygodniej z pilotem i piwkiem na tapczanie ważne tylko jak nie przewróci się o bałagan ja uwielbiam porządek ale perfekcjonistką nie jestem.Teraz walczęaby odkręcił mi WC bo tam zostało kawałek ciemnej fugi , aśruby zapieczone i sama nie mogę sobie poradzić. Jak by tego nie było mało zachciało mi się akwarium i już mam, teraz tylko je urządzić ,więc mam znów co robić do wiosny
Jak ja nie lubię bezczynnie siedzieć na tyłku przed TV
Lucynko wnuków mam dwóch 4 i 6 lat oraz wnuczkę przybraną 12 letnią bo córka ma męża z odzysku. A na pączki naprawdę czekam bo nigdy mi nie wychodzą, a przepisów wypróbowałam naprawdę wiele i myślę ,że to właśnie techniki mi braknie
Myślę ,ze Marysia na wyspie pozwoli zamieścić foto relację, bo to taka kuchenna czynność , wrazie czego w swoim wątku możesz umieścić
Marysiu no właśnie od kilku dni taka marcowa pogoda tym bardziej mi wiosny brakuje i ruchu na powietrzu tylko wietrzysko mi głowę chce urwać więc siedzę w domku i szukam zajęcia























Właśnie tego mi brak : koloru i zapachu

[plocczanka]

Ależ u Ciebie różano! Piękne okazy!
Julio, przepis na pączki znajdziesz już na Marysinej Wyspie.
Pozdrawiam cieplusieńko.

[julcia1]

Lucynko pączki będą w sobotę robione jak wyjdą dam znać.Składniki przygotowane, córka zamówiona bo też chce spróbować a potem samodzielnie zrobić jednym słowem będzie się działo.
Dziś byłam na działce sprawdzić stan posiadania bo znów była fala kradzieży na szczęście u mnie nie mieli co zabrać, a szkód właściwie nie zrobili bo zamki mam kiepskie i wystarczyło ponownie zamknąć drzwi. Wszystkie cenniejsze rzeczy zabieram na zimę do domku i to ma swoje uzasadnienie
Skoro tak bardzo mi brak codziennego ruchu na świeżym powietrzu,wysiewów jeszcze nie robię i właściwie nie mam zamiaru chyba
Znalazłam sobie zamiennik, nawet tv dla mojej kotki

od piątku jestem posiadaczką akwarium
Wymagało to poczytania i zdobycia niezbędnej wiedzy
Wszystkiego można się nauczyć, nawet chłopcy jak na razie prosto z przedszkola wędrują karmić rybki , co oczywiście wymaga nadzoru bo inaczej wsypali by wszystko na raz.

[kasik 69]

Julciu,ale zdolniacha jesteś,ja na taką robótkę nerwów nie mam.
Cudne róże,zwłaszcza ta herbaciana.Mówisz,że pączki nie,a może chruściki upieczesz
Byle do wiosny

[plocczanka]

Julio, pięknie się prezentuje ta telewizja dla kotów.
U nas w pokoju kilkanaście lat stało dość duże akwarium, hobby małża.
Kota pilnowała rybek, wchodziła na akwarium i próbowała sięgać rybek, ale nigdy jej się to nie udawało.
Którejś nocy puściło sklejenie i 40 l wody ruszyło na mieszkanie. Dobrze, że M jeszcze nie spał, obudził mnie i cudem udało się uratować dom przed potopem.
Zalałoby i nas, i sąsiadów.
Od tej pory zdecydowanie sprzeciwiam się założenia nowego akwarium, choć M bardzo mękoli w tym temacie.

A propos pączków, to muszę Ci powiedzieć, że moja synowa jeden raz ze mną robiła, a potem już sama i syn twierdzi, że bardzo dobre jej się udają.
Tak więc powodzenia i udanych pączusiów.

[julcia1]

Kasiu chrust robię dość często ,właśnie pączki mi nie wychodzą ,ale Lucynka zrobiła dla mnie instrukcję obrazkową więc będę próbować. Chyba wiem w czym problem nie mam cierpliwości i chcę szybciej , a tak nie można, wszystko musi mieć swój czas .
Lucynko, chyba z premedytacją próbuję córkę zachęcić do próby ,aby przypilnowała mojego pośpiechu a może następnym razem pójdę na gotowe
A zalaniem proszę nie strasz bo małżonek będzie miał argumenty na likwidację a na razie też zagląda

[Maska]

Julciu szybko opanowałaś sztukę akwariową, dopiero co pisałaś a tu już stoi. Kot ma atrakcję, ale wnukowie na pewno będą jakiś czas zajęci obserwacją i czegoś ich to nauczy. Ja w rybkach się nie lubuję, ale podziwiać mogę ... no chyba że na talerzu, ale trochę większe

[julcia1]

Marysiu temat wałkowany od dwóch lat, więc czas na przygotowania był, tylko mąż nie dawał się przekonać, a że trafiła się okazja więc jest akwarium. Kot troszkę się boi nowości ale obserwuje z daleka jak na razie

[plocczanka]

Julio, Sonia robiła dzisiaj pączki wg mojego przepisu i wszystkie jej się udały.
Tobie też wyjdą. Z tego przepisu nie mogą się nie udać.
Ja jutro usmażę chrust i róże karnawałowe. Paweł (synuś) już się upomniał, więc nie mam wyboru.
Dobrej nocy, Julio.

[julcia1]

Lucynko , pączki będą w sobotę, dziś tylko kupne
Muszę zajrzeć do wątku Soni,mam nadzieję że i mi wyjdą. Chruściki robię i mam dobry przepis mogę podesłać , natomiast róże to już większa filozofia i więcej pracy, nie da się tak na szybko i nigdy nie robiłam

[plocczanka]

Julio, róże to żadna filozofia. One są z ciasta faworkowego, tylko inaczej wykrawanego.
Chrust/faworki robię tak samo jak Beatka/beatrix, tzn. żółtka + piwo + mąka.
Smacznego tłustego czwartku.

[alicjad31]

Juleczko przywitam się i pochwalę Twoją piękną działeczkę

[julcia1]

Lucynko przepis wspaniały, pączki prawie udane, bo niestety jak zawsze się mi pootwierały ,ale smakowite i praktycznie już ich nie ma, bo zjedzone

WitajAlicjo dziękuję za komplementy , ale działeczek na forum jest dużo i o wiele ładniejszych
moją mam już parę lat ,ale niestety jeszcze nie jest taka jak mi się marzy ,ale chyba nikt nie ma dokończonej każdy poprawia i zmienia,