Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...

[nifredil]

Po ostatniej wycieczce do lasu u mnie też dziwnym trafem zakwitły trzy kępki pierwiosnków lekarskich, a także przebiśniegi i miodunki
Aniu, zazdroszczę ci tych jaskrów. u mnie póki co nigdzie nie można ich dostać..podobno za wcześnie Pisałaś, że przezimowały ci ubiegłoroczne?? Okrywałaś je czymś??

[sweety]

U mnie rano wiało i pokropiło. Teraz solidnie pada. Szkoda tylko, że choroba nie pozwala mi na wyjście na zewnątrz i rozrzucenie nawozów. Ale ryzykować nie będę, a że jest dopiero połowa marca - zdążę

Majeczko (edulkot)! Masz rację. Jak chodzę do pracy, to ewentualnie wieczorem coś do wątku, a tak - hulaj duszo, piekła nie ma Tylko, że wątek nieco galopuje i muszę zastanowić się nad wstępem do nowej części, bo moderatorzy za minutkę będą mnie gonić Swoje krokusy najczęściej kupuję w B. i na razie nie trafiłam na niebieskie. Ale będę się rozglądać, bo niezmiennie będę dosadzać jesienią cebulowe. Plan nadal jest aktualny, tyle, że powoli w ogrodzie widać skutki tych jesiennych nasadzeń. Efekt już cieszy



Aguniu (AgaNet)! Sasanki kwitną w marcu i kwietniu, ale potem maja takie fajne miotełki. Wiele miejsca nie potrzebują. Na pewno gdzie ś zmieścisz sadzonkę lub ... parę



Andrzeju! Na wczorajszej pogodzie nie ryzykowaliśmy. dziś bym się nie odważyła... Katar mi zelżał. Jeszcze gardło i będę jak nowa



Ewo (ewamaj66)! U nas w nocy także są przymrozki i to porównywalne do tych u Ciebie. Ale po pierwsze śnieg leżał u nas znacznie krócej, a poza tym wszystko, co pokazuje rośnie od południowej strony, w pełnym słonku. Za domem rośliny także się ociągają... Po dzisiejszym deszczu, jak tylko przyjdzie ciepło, to dopiero buchnie zielenią



Moniko! Katar już mnie tak nie męczy. Za to zaczęło mnie lekko boleć gardło, ale z tym sobie poradzę, a na pewno jest to mniej uciążliwe. U nas powiało, a teraz leje. I wcale mnie to nie martwi. lepiej bym w takim stanie została w domu, a przy tym u nas było już na prawdę sucho... Faktycznie w tygodniu piękna pogodę oglądam głownie z okien samochodu, choć zawsze z 30 minut staram się wykroić po południu. Ale za jakiś czas, jak moje dziecię skończy edukację (w tym roku ma 4 miesiące laby), zrobić się cieplej - będę jeść śniadania na zewnątrz. Nie ma nic piękniejszego jak ogród w kroplach rosy, oświetlony promieniami wschodzącego słońca i ptaki, które drą się w niebogłosy. Rozmarzyłam się...



Jurku! Moim założeniem było, by w ogrodzie znalazły się te rośliny, jakie miała moja ukochana Babcia w swoim ogródku. I dlatego mam: irysy, narcyzy, goździki kamienne, pierwiosnki lekarskie, kuklika, czy kroksomię. U nas w lasach nie znajdziesz pierwiosnków. Niestety...



Sabinko (nifredil)! Zazdroszczę, że u Ciebie w lesie można znaleźć takie cuda. U mnie są wrzosy, bywają naparstnice czy goryczki (nazywane u nas świecznik), ewentualnie fiołki. Ale udało mi się z powodzeniem przenieść Podrzeń żebrowiec, na prawdę słodką paproć.

[zielonajagoda]

Piękna ta wiosna w Twoim ogrodzie Aniu. Moje sasanki jeszcze w pąkach, za kilka dni powinny już rozkwitnąć, czekam na nie niecierpliwie

[e-genia]

Aniu ale zrobiłaś super zdjęcia krokusów ,aż mam ochotę wyjść i spróbować zrobić takie zdjęcia .

[sweety]

Iwonko (zielonajagoda)! Co roku czekam na sasanki, a pamiętam, że pierwsze 2 sadzonki sadziłam tak... bez przekonania. Teraz dałabym się pokroić za te puchate kwiatuszki



Geniu! Dziękuję Ale dziś by się nie udało. Nie ma tego pięknego słonka. To najlepsze światło do robienia zdjęć

[a_nie]

Może to i zasługa światła, ale myślę że nie tylko zdjęcia piękne jak zwykle. Ja też dosadzam co roku wiosenne one najbardziej cieszą.

[sweety]

Alu! Trochę zawsze tych wiosennych wypada, bo coś tam z cebulek zostanie zjedzone , a niekiedy i mnie uda się uszkodzić cebulki w szale kopania Więc sadzę i sadzić będę. Dobrze, że jest tanie źródło w postaci B. Za komplement dziękuję!

[akl62]

Krokusy już przeżyłam, że u mnie nie rosną, ale muszę koniecznie kupić irysa, takiego jak ten z ostatniego zdjęcia.

[sweety]

Aniu! W tym roku już nie ma (sprawdzałam dla Jagódki), ale w przyszłym zawiozę Cię do źródła

[edulkot]

No widzisz Aniu, w B. nie kupuję bo nie lubię nosić przy sobie gotówki a i mam bliżej do K. zresztą jestem uzależniona od kierowców więc wielkiego wyboru nie mam
Ale koniecznie muszę dokupić i to sporo tych wiosennych bo jak patrzę na nowe rabaty to tak bardzo pusto i smutno wyglądają bez kolorowych kwiatuszków, ale już za rok musi tam coś kwitnąć.
Sasanek też ciągle nie mam, siałam już parę razy i nigdy nic nie wyrosło a bardzo mi się podobają
U nas przestało padać tylko okrutnie wieje

[sweety]

Majeczko! W B. są po prostu tańsze, a wybór jest niezły. U nas też jest bankomat więc jak nie mam gotówki Zawsze wychodzę choćby z jedną paczką i się nazbiera... Sasanki będę jeszcze siała. Nie miałam takiego planu, ale dostałam nasiona od forum, więc... O tej porze roku każdy kwiat cieszy, jak nigdy potem, więc sadzę i będę sadzić

[akl62]

Kusisz następnym pierwiosnkiem

[sweety]

To jeszcze taki

[amba19]

........... Co do makro-robię 150 zdjęć i wybieram 30. Różne ujęcia, pod różnym kątem. Lubię się pobawić. Ćwiczenie ćwiczy mistrza.......

Aniu - jestem pełna podziwu dla Twojej samodyscypliny Ja robię zdjęcia kompulsywnie. Następnie wywalam wszystkie, które są beznadziejne pod względem technicznym a z pozostałymi po prostu trudno mi się rozstać
Grzebanie w zdjęciach jest też moim ulubionym sposobem na relaks. W zimowe wieczory porządkuję zdjęcia z lata. Mamy już prawie wiosnę a ja dopiero skończyłam lipiec..Cieszę się, że już lepiej się czujesz i pozdrawiam Maria
-------------------------------
Zapomniałam - przepiękne zbliżenie żółtego jaskra!

[sweety]

Marysiu (amba19)! Generalnie jestem niezwykle zdyscyplinowana. Tak zostałam wychowana. Bardzo lubię wracać do starych zdjęć, bo dopiero wtedy człowiek uświadamia sobie zmiany, a i przypomina, w jakich cudnych miejscach był. A zdjęcia zwyczajnie lubię robić. Ale nie ludziom To dla mnie świetny odpoczynek.