Mój zielony świat

[promyk]

A może dlatego że można dostać oczopląsu lub zawrotu głowy od tych kolorków....

a marcinek cudny.....

[UlaL]

Witaj Aneczko
Poogladałam Twój ogród w jesiennej odsłonie, pięknie wygląda. Agawa imponująca, może doczekasz się kwiatostanu, ale wtedy już byś ją straciła.
Pytałaś u mnie o żelaźniaka - mam 2 gatunki
Pozdrawiam, Ula

[tesia39]

Aniu, znowu przepiękne jesienne obrazki pokazałaś masz wspaniały widok z okien

[alicjad31]

Aniu piękne widoczki ,a gazania wygląda jakby miała wystartować super

[byna]

Marcinki z marketu wspaniałe. Trzymam kciuki, żeby takie pozostały na kolejna lata. Jak sie rozrosną , to pewnie będziesz dzielić. Jestem pierwsza w kolejce. A w którym markecie były?

[slotys]

Aniu piękne kolorki jesieni ale zdjęcie hortensji na tle czerwonego berberysu ...mistrzostwo ...przepiękne !!!!

[gracha]

Aniu może zdradzisz odpowiedź na tę jesienną zagadkę,jestem bardzo ciekawa a nic mi nie przychodzi do głowy

[Margo2]

Masz przepiękne jesienne widoki. Bardzo udane zestawienia krzewów. Teraz to one wiodą prym z przebarwiającymi się liśćmi.
Czasem żałuję, że nie sadziłam krzaków. To przez brak miejsca na sadzenie bylin, które uwielbiam
Ale krzewy nadają rame ogrodowi

[juni]

Jesień niebezpieczna dlatego,że wirusy sie mnożą a do tego są niewidzialne.

Piękna jesień u Ciebie, prawie wszystkie krzaczki już kolorowe.

[promyk]

A ja już wiem....
Bo zawsze można dostać z liścia......

[zuzanna2418]

Aniu, berberys z hortensją zachwycający. A co tam widać na najdalszym planie na zdjęciu, gdzie kwitnące pelargonie i fragment drzwi? Wygląda jak plantacja miskanta

[gracha]

Sylwia -promyk chyba zgadła , fajna odpowiedź

[anabuko1]

Pięknie,,,jesienie,,,kolorowo
Tylko po co były te przymrozki,,,roślinki tylko niektóre wyrzuciło z ogrodu
Ładnie ,,pięknie u Ciebie, I gazanie Ci kwitna moje też,,,nawet nie myślałam ,że to takie twardzielki

[terlica]

No i gdzie odpowiedź na zagadkę?!
Choć z tym liściem,zaiste,dobre.

[anym]

Wpadłam tylko na chwilę, by podziękować za wpisy na moim wątku, jesteście dziewczyny kochane
Jestem padnięta miałam bardzo stresującą noc i cały dzisiejszy dzień. Przed chwilą wróciłam z szpitala. Syn w nocy dostał bardzo ostrych bóli brzucha, no i skończyło się to zabiegiem usunięcia wyrostka robaczkowego. Teraz już trochę emocje opadły, syn czuje się dobrze, ale co przecierpiał chłopak to szkoda słów Dodatkowo mam jutro małą uroczystość rodzinną i biegam ze szpitala do kuchni i z kuchni do szpitala. Przepraszam, że piszę nie składnie ale oczy szczypią ze zmęczenia
Jeszcze raz dziękuję w niedzielę odpisze każdemu z osobna
Pozdrawiam kochani idę spać