Kaktusy Joanny - annaoj

[Artur89]

A było przyjechać..........
Ja wiem, że to daleko, ale dla chcącego...

Nie osłabiajcie mnie Jeśli mieszkacie od siebie 'daleko' to co ja mam powiedzieć?

[annaoj]

To był żarcik. Tak to bywa jak jest blisko.

[Artur89]

Wiem, domyśliłem się Ciekawe czy w tym roku jeszcze dojdzie do tego spotkania

[piasek pustyni]

Witaj, Asiu - wpadłam z rewizytą i utknęłam na dobre. Przecież Ty masz prześliczne kwiaty u siebie i ich wybór przeogromny! Oczywiście moją uwagę natychmiast przykuły astro, jakżeby inaczej, ale i tefraczki pooglądałam sobie ze szczeólnym sentymentem. Mój też wydał odrost, a na początku myślałam, że będzie to kwiatek. Cieszą oczy Twoi podopieczni, gratuluję z całego serduszka

[Nadzieja]

Cześć. W końcu zostawiam po sobie ślad. Zaglądam tu od dawna, ale jakoś pozostawałam w ukryciu

[annaoj]

Dziewczyny - miło mi, że zaglądacie!

Jak wszystkim, to wszystkim, babci też... wziął i zakwitł

[piasek pustyni]

Oj oj Annoj A ja swoje znaleźne dopiero ratuję, więc takie kwiaty to tylko motywacja do tego, by wydobrzały na następne lata. Może też takich doczekam. Cudo

[maryjan13]

Ładny kwiatek.

[przemo1413]

To chyba była jakaś szczególna noc że tak chętnie kwitły bo i u mnie też zakwitł

[nolina]

Asiu jakie cudne zdjęcia i kwiatek również

[annaoj]

Kurdupelki - turbiniaczki też dopiero co kwitły

]



]

Oj oj Annoj A ja swoje znaleźne dopiero ratuję, więc takie kwiaty to tylko motywacja do tego, by wydobrzały na następne lata. Może też takich doczekam.

Jestem pewna, że się odwdzięczy. Trzymam kciuki!

[Artur89]

Turbiniakowi przydałaby się jakaś dieta Ciekawe czy mój w tym roku zakwitnie pomimo braku zainteresowania z mojej strony.

[nyskadu]

Tyle się dzieje a nie mam czasu na podziwianie, ale jak tylko będę miała więcej czasu przelecę wszystko jeszcze raz Turbiniaczki cudo

[Nadzieja]

Turbiniaki przepięknie zakwitły

[annaoj]

Turbiniakowi przydałaby się jakaś dieta Ciekawe czy mój w tym roku zakwitnie pomimo braku zainteresowania z mojej strony.

Dopiero na zdjęciu widzę, że pękł - normalnie to wyglądają raczej zabiedzone.

A teraz zagwozdka
Acanthocalycium kupiony jako violaceum. Nie widziałam nigdy na żywo kwitnącego, ale miałam wyobrażenie, że kwiaty są duże. Mój ma małe przynajmniej w stosunku do rośliny. Czy to faktycznie violaceum, czy coś innego?



i niespodzianka - Hildewinteria ma pączki!