Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Zablokowany
Awatar użytkownika
przemo1413
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2064
Od: 22 mar 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
Kontakt:

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

Dodam od siebie że gumki muszą długo pozostać na gałązkach ( zdaje mi się że co najmniej 3 tygodnie ) bo ja po 1,5 tygodnia zdjąłem i z początku było dobrze ale po paru godzinach gałązki wróciły do pionu i trzeba było zakładać od nowa :wink:
Moje kaktusy:)Cz.1Cz.2
Moje lilie :)
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

Dziękuję za podpowiedź.
Gumki na przygiętych gałązkach będę trzymał bardzo długo (tak planowałem, bo nie mam żadnego doświadczenia jak zachowują się te rośliny z przygiętymi gałązkami, jak długo "drewnieje podstawa" gałązek ?), prawdopodobnie do zakończenia tegorocznego sezonu wegetacyjnego. Gałązki są bardzo giętkie (zachowują się jak "zielne"), chyba że będą stosunkowo szybko drewnieć, to wcześniej je będę stopniowo luzował. Teraz najprawdopodobniej nastąpi szybszy wzrost rozgałęzień na przewodniku, których nie mogłem odgiąć do poziomu, są zbyt małe i przy próbie odgięcia mogłyby się odłamać. Poczekam, jak podrosną, będę formował drugie "piętro" z gałązek.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
chromat
1000p
1000p
Posty: 1317
Od: 29 gru 2010, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

A nie lepiej było by formować miedzianym drutem? te gumki popękają za jakiś czas .... :wink:
Pozdrawiam Krzysiek
Awatar użytkownika
przemo1413
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2064
Od: 22 mar 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
Kontakt:

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

Gumki powinny spokojnie wytrzymać 3 tygodnie . Do tego czasu myślę że gałązki już powinny się uformować . A jak nie to można założyć drugie :wink: A z drutem to by było trochę roboty a gumki to chwila i założone :)
Moje kaktusy:)Cz.1Cz.2
Moje lilie :)
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

Wydaje mi się, że 3 tyg. to zdecydowanie za krótko.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

Krzysztof, Sebastian, dziękuję za podpowiedzi - to jest moja pierwsza próba z formowaniem roślin kwiatowych = uczę się. Skorzystałem z uprzejmości Przemysława, który odstąpił mi sporą ilość tych gumek i tak jak pisałem wcześniej, jest to moja próba formowania. Byłem w naszym OBI, jest tam drut opisany jako do formowania i podwiązywania kwiatów, ale płaski i o ostrych brzegach, nie zdecydowałem się na jego zakup, a po drugie był bez podania ceny. Jak zapytałem w informacji to Pani "wyskoczyła" z taka ceną, że od razu zrezygnowałem z zakupu. Jeżeli dobrze pamiętam, to krążek cienkiego płaskiego drutu około 15 m długości za 16 zł. Rozglądałem się i za drutem miedzianym, ale akurat nie mam w domu starego zepsutego radia z którego można by było wymontować transformatorek :) i problem byłby rozwiązany. Gumki maja tą zaletę, że "współpracują" z gałązką i łatwo je dociągać - podciągać do pożądanego położenia gałązek.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
maryjan13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3619
Od: 27 cze 2010, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

Mieczysławie,taki drut z zepsutego radia jest chyba za cienki.
Może się wrzynać w jeszcze nie zdrewniałe gałązki.
Przy dłuższym używaniu może nawet zarosnąć.
Musiałbyś podłożyć pod niego jakieś cienkie blaszki.
Marian - pozdrawiam i zapraszam.
Kwiaty kaktusów cz.1, cz.2, cz.3
Kilka roślin
Awatar użytkownika
chaveiro
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1135
Od: 26 sie 2011, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytom, Śląsk

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

Mieczysławie super rośliny, szczególnie ostatnie zdjęcia H. truncata mimo, że to nie moja działka przymierzam się powoli (bardzo powoli nawet) do jej zakupu bo bardzo mi się ona podoba. Czytam jeszcze też o tym formowaniu adenium i mam pewne obawy, czy efekt po usunięciu gumek będzie się utrzymywać. Mam takie podejrzenie, że może być potrzebny zabieg jak podczas kształtowania bonsai czyli drutowanie, które w przypadku bonsai ściąga się chyba nie prędzej niż po roku (ale pewności 100-u %-owej nie mam) w przypadku adenium okres 3 tygodni lub nawet miesiąca może być zbyt krótki szczególnie, że ta roślina jest rośliną "miękką" i dość szybko rosnącą (co do formowania adenium poleciłbym ci skontaktowanie się z GrzegorzGB z wątku Grubosz - Crassula ovata On ma z pewnością spore doświadczenie z bonsai nie z adenium, ale też z "miękkiej" rośliny - grubosza)

*pisząc tu o miękkości mam na myśli porównanie tych roślin do bonsai z normalnych drzew liściastych lub iglastych, z których najczęściej wykonuje się bonsai
Witam w kolekcji kaktusów i sukulentów - mój wątek
Mariusz "Chaveiro"
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

wszystko zależy od rodzaju rośliny i od grubości formowanej gałęzi, niektóre potrzebują paru miesięcy aby się uformować, drut najprościej wyrwać ze ściany :;230 , ten co idzie do gniazdek na te grubsze gałązki.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

/ ... / drut najprościej wyrwać ze ściany :;230
... dobre ;:215 , ale żeby nie mieć zatargów z Rodziną i ewentualnego "stanu wojennego w chałupie" ;:223 , udam się do zakładu reperującego silniki elektryczne, mam go nawet w niezbyt dużej odległości od miejsca zamieszkania.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

I do mnie uśmiechnie się szczęście w najbliższych godzinach, dniach. Zakwitnie jedna z moich kwitnąca "inaczej" niż haworsje roślinka z kaudexem, którą mam już drugi rok:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

- muszę powiedzieć, że pąki kwiatowe, szczególnie te na "drugim planie" (mniejsze) bardzo szybko rosną, dosłownie jak na przysłowiowych drożdżach. Roślina spieszy się bardzo do zakwitnięcia i wydania nasion, czego oczywiście w warunkach jakich rośnie u mnie nie oczekuję.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

Wow, ciekawy badylak. Wygląda mi na połączenie tej popularnej Crassuli (dokładnej nazwy zapomniałem), z jajem z filmów o Obcym. Czad ;:65
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

Gasteria amstrongii mozolnie, bardzo wolniutko "buduje" kwiatostan, może dlatego że z boku rośnie maluszek (widać częściowo jeden listek maluszka). Po takim "spaślaku" spodziewałem się większych, bardziej okazałych kwiatów (zakwita u mnie po raz pierwszy), na grubym kwiatostanie, a tutaj rosną małe dzbanuszki, fakt kolorowe, ale :-? niezbyt imponujące :

Obrazek

Obrazek

Liczę, że na dniach rozwiną się już całkowicie.

W "produkowaniu" nasion szaleje Haworthia sordida. Kwiaty miniaturowe, owadów "zapylaczy" nie odnotowałem na kwiatkach, a torebek nasiennych na jednym kwiatostanie sporo 75 % kwiatów na kwiatostanie zostało zapylonych:

Obrazek

Obrazek

Ciekawe jak z kiełkowaniem takich nasion i co z tego może wyrosnąć ? :
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

Na obudowanym balkonie, przy otwartych wszystkich oknach, temperatury są bardzo wysokie. Przy dzisiejszej pogodzie tak się kształtowały:

Obrazek

Obrazek

- haworsje oraz sadzonki Adenium z wysiewu w 2010 roku i z tegorocznego, jak do tej pory, dość dobrze znoszą takie temperatury, ale jak będzie tak dalej grzało, to zacznę chyba cieniować, nie mam zbyt dużego doświadczenia, jak znoszą takie temperatury przed dłuższy czas. Czujnik termometru umieszczony jest wśród sadzonek Adenium z tegorocznego wysiewu.
Przy takiej temperaturze i "czystych" słonecznych promieniach słonecznych, Anacampseros quinaria ssp. alstonii rozwinął pierwszy kwiat w tempie iście "expresowym". Udało mi się jedynie uwiecznić ostatnią fazę - pełny rozkwit:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W "kolejce" na rozkwitnięcie "ustawia" się jeszcze kilka pąków. Ta roślinka kwitnie już u mnie drugi rok. W ubiegłym sezonie miała tylko trzy kwiatuszki, które bardzo szybko "zanikały".
A na fotkach niżej niespodziewany - niezapowiadany i "bezimienny" gość:

Obrazek

Obrazek
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009

Post »

Anacampseros niezmiennie mnie zachwyca - wciąż nie było okazji, żebym go nabyła - ale zapewne w końcu trafi i do mnie :)

Co do haworcji - u mnie żadna dotąd nie zawiązała owoców - w tym roku ścinam kwiatostany, ale w poprzednich latach tego nie robiłam - mam równie duży okaz jak Twoja H. tesselata ssp. granulata ("H. sordida") - kwitła wielokrotnie i nic więcej... Myślisz, że została zapylona przez jakąś inną? Wysiejesz nasionna? Inne też zawiązują torebki?
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”