Pod puszczą cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Elu ja też mało zdjęć z działeczki jeszcze robię, nie bardzo jest jeszcze co pokazać, odgrzewane też ładne, brateczki uwielbiam ;:167
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Witaj Eluś ,fajnie ,ze pokazujesz co było,to też napędza i poprawia humor ,ja mogę wszystko bez końca oglądać ,wiosennych fotek jeszcze tak niewiele ,fajnie,że już odwiedziłaś swoją działeczkę ,nam właśnie tego brakuje do szczęścia,niby nic ,a tak dużo,pozdrawiam i dobrej nocki ;:168
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Elu taka sąsiadka to i mnie by się przydała :) czym pryskałaś róże ? No pięknie Ci kwitł ten rododendron :) pąk na pąku u mnie jeden cos nie chce zawiązywać, zobaczymy jak w tym roku będzie :)
Z okazji Dnia Kobiet najlepsze życzenia ;:196
Babciabenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1640
Od: 10 maja 2012, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Elu te bratki w wanience...chyba tak u siebie zrobię! :)
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Elu...także przed laty wykorzystałam taką wanienkę. ;:128 . U mnie rosły niecierpki z pasiastymi trawkami. Dalej pogoda do bani ;:222 , pocieszam się kupionymi dzięki tobie podporami. ;:168 . Przydał by mi się jeszcze obelisk, szkoda że nie było. No i latarenka na taras choćby dla ozdoby. ;:306
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Śliczne te błękitne bratki ;:215 Fajnie, że udało Ci się trochę popracować na działeczce. Pogoda sprzyjała pierwszym pracom. Ciekawa jestem jak przezimowały Twoje różyczki?
U mnie będzie bardzo niskie cięcie, a kilka mam wrażenie, że zmarzło zupełnie i nawet nie będzie już co ciąć :(
Babciabenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1640
Od: 10 maja 2012, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Elu weź płaskie patyczki do lodów napisz markerem nazwę ofoliuj spożywczą,i masz etykiety! Chyba że o butelkowe Ci chodzi to trzeba sobie wydrukować
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16296
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

dorotka350 pisze:Ciekawa jestem jak przezimowały Twoje różyczki?
U mnie będzie bardzo niskie cięcie, a kilka mam wrażenie, że zmarzło zupełnie i nawet nie będzie już co ciąć :(
No właśnie, kompletnie nie wiem, co się dzieje z tymi różycami. U nas zimą było zaledwie kilka stopni mrozu i to akurat wtedy, gdy spadł śnieg. Aż wierzyć się nie chce, że cokolwiek mogło zmarznąć. Przecież kiedyś bywałe naprawdę mroźne zimy, a róże potrafiły je przetrwać. Co się teraz nagle stało ;:oj
Awatar użytkownika
alicjad31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7951
Od: 28 lip 2013, o 20:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Elu fajnie ,ze będziesz miała uczniów bardzo to miłe jak młodzi chca się uczyć od doświadczonych ogrodników .
Mam brata ciotecznego ,ktory jest w wieku mojej córki .Skonczyl studia ogrodnicze ,ale i tak przychodzi do mnie z różnymi pytaniami :D
Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Witajcie Kochani :wit

Przyznaję się bez bicia że nie miałam weny na częste zaglądanie na forum .Po tak długim siedzeniu w domu w każdej wolnej chwili biegam po sklepach , załatwiam różne sprawy ważne i mało ważne .Przez pogodę nie mogłam pojechać do ogrodu , więc musiałam się wyżyć inaczej ;:306 co oczywiście zaskutkuje ilością nowych roślin do posadzenia .

Moniczko ,jeżeli iryski zechcą mi zakwitnąć to na pewno się pochwalę .

Iwonko , mam nadzieję że jak pojadę w sobotę do ogrody to przywitają mnie na łące chodzące bociany , bo krowy sąsiada na pastwisku pojawią się dopiero po pierwszym koszeniu trawy niestety , a ja tak lubię ten sielski widok z łaciatymi w roli głównej .

Martuniu , chyba każda z nas wiosną miałaby dobry humor gdyby mogła spędzić na swoim ogrodzie chociaż jeden tydzień przy ładnej pogodzie , ale niestety wiosna jest zawsze dosyć kapryśna i bawi się z nami w ciuciubabkę skubaniutka ,ale my to przetrzymamy i mimo wszystko zdążymy ogarnąć niezbędne prace ogrodowe .

Mariuszu , różom zrobiłam profilaktyczny oprysk Miedzianem , chociaż bardzo unikam chemii na ogrodzie , ale przy dużej ilości róż staje się to niestety niezbędne i konieczne .

Zuzieńko , zazdroszczę Ci że masz blisko działeczkę i możesz na nią zaglądać przy sprzyjającej pogodzie .Moja niestety uczy mnie ciągle cierpliwości . Obiecałam sobie jednak że jak skończy mi się cierpliwość to w końcu osiądę na niej na stałe i dopiero jej pokażę kto na niej rządzi . ;:306

Dorotko , po pierwszym przeglądzie na kondycję róż nie mogę narzekać , w większości wyglądały dobrze , ale dopiero początek kwietnia pokaże tak naprawdę jaką mają kondycję jak ruszy wegetacja .

Bożenko , no właśnie potrzebne mi są etykiety na moje flaszki z napitkami . :;230

Wandeczko , nasze królowe , jak to królowe , często są niestety kapryśne , delikatne i same nie wiedzą co im jest . Wymagają niestety jak to królowe , pełnej obsługi a i tak często są niezadowolone , bo albo deszcz , albo słońce , albo wiatr , za zimno lub za ciepło , no i zrozum to człowieku . :;230

Alu , bardzo lubię swoich młodych sąsiadów i chętnie oddaję im moje nadwyżki ogrodowe a oni dbają o te roślinki i uczą się chętnie .

Obrazek



Obrazek
Babciabenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1640
Od: 10 maja 2012, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Ela daj mi tytuły na nie, ;:138 to ci zrobię
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Elu...przystopuj z kupowaniem bo następny rok z sadzeniem nie wyrobisz. ;:oj Moje róże po pierwszym przeglądzie wyglądały super, dopiero przy podcinaniu okazało się że cięcia było sporo i pewnie jeszcze będzie. Jedna zupełnie chyba do wyrzucenia, szkoda..ładna była. ;:223 Życzę ci ładnej sobotniej pogody i widoku chodzących bocianów. ;:128
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Witaj Eluś ,dzisiaj też było ponuro u mnie ,,troszkę byłam w ogrodzie ,coś podcięłam ,coś wyplewiłam ,okopałam i jedne pełne taczki wywiozłam ,to tyle ,bo resztę dnia spędziłam w innej pracy,róże mam odkryte ,ale kopczyki jeszcze są i nie podcinałam ,bo u mnie jeszcze forsycja nie zakwitła,a wtedy przycina się róże,może ta pogoda się poprawi to pójdziemy do ogrodu bardziej ochoczo,dzisiaj w nocy chyba będzie u mnie przymrozek ,już jest 0 stopni,jeszcze nam tego potrzeba,pozdrawiam i miłego weekendu życzę ;:168
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Mam nadzieję, że dojedziesz dzisiaj na działkę, bo jak piszesz, do wsadzenia będziesz miała sporo ;:63 Nie dziwię Ci się, zima dała Ci się we znaki, teraz przyszła pora na rozprostowanie kości i wiosenne szaleństwa. Ale mierz siły na zamiary, żebyś nie przedobrzyła. Czekamy na relację po powrocie ;:196
Też się dzisiaj wybieram, chociaż pogoda nie tak piękna jak wczoraj. Ale nie pada, co jest najważniejsze.
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pod puszczą cz.2

Post »

Witam :wit

Nareszcie dojechałam do ogrodu i już od furtki zobaczyłam ogrom czekającej mnie pracy .Mimo sobotniego chłodu pracowałam od rana do zmierzchu . Na szczęście noc spędziłam w ciepłym i gościnnym domku moich sąsiadów bo u siebie chyba bym zamarzła .W niedzielny poranek po kawie ruszyłam dalej do ogrodu ,a prace zakończyłam o 16 tej bo o 17 tej miałam powrotny autobus .Po powrocie tylko się wykąpałam i padłam do łóżeczka .Pomimo takiego wysiłku jestem z siebie dumna bo cały przód ogrodu wyczyściłam , posadziłam też 5 sztuk róż , cebule lilii i irysy holenderskie , hortensje , liliowce ,2 drzewka pigwy i jeszcze coś po drodze przesadziłam .Na ogrodzie jeszcze nic nie kwitnie chociaż krokusy już ładnie powychodziły . Reszta cebulowych też już ładnie wychyla się z ziemi i przy ciepłej pogodzie obsypie się kwiatem i mam nadzieję że za tydzień coś już w końcu zakwitnie i w moim ogrodzie .Zdjęć nie zrobiłam bo nie było jeszcze co pokazać . Mam nadzieję że za tydzień to się zmieni .

Zuzieńko , niestety bocianów chyba jeszcze nie ma bo gniazda puste i na łące też ich nie widać .Moje róże też wyglądają mało ciekawie , szczególnie te najstarsze .Mam jednak takie , które niezależnie jaka jest zima są w świetnej kondycji .Ten rok w porównaniu do poprzedniego jest skromny w zakupy roślin , staram się kontrolować ;:306 a sadzić to i tak mam co bo z jesieni pełno mam zadołowanych donic , więc standard .Pozdrawiam ;:167

Martuniu , ja róż też jeszcze nie ciełam , ale zrobię to za tydzień bo w zasadzie forsycja to u mnie zaczęła kwitnienie .Pogoda nie była najlepsza , ale teraz już będzie cieplej więc będziem szaleć w ogrodach .Życzę ;:3

Iwonko , czasami się zastanawiam skąd my wszystkie bierzemy tyle siły do naszych ogrodów , bo przecież często jest to czyste szaleństwo .Myslę że nasze organizmy po zimie potrzebują po prostu intensywnego ruchu a że sił czasami brak to nic , nabierzemy wprawy :;230
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”