Moje spełnione marzenie - początki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12200
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje spełnione marzenie - początki
Elu prymulka śliczna.
Krokusom tylko trochę słońca wystarczy i będą świecić.
Ból pleców oznacza, że czas na działce spędziłaś miło i pożytecznie. 
- elusia723
- 100p

- Posty: 144
- Od: 14 kwie 2015, o 15:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - początki
andzia458
- dziękuję za rady - tak tez zrobiłam
.
Lucynko - oby słonka było już jak najwięcej
- roślinki tego potrzebują a i człowiekowi jakoś tak od razu lepiej robi się na sercu .
Soniu - faktycznie ból oznacza pracowity dzień - ale lubię jednak to uczucie - nie dość że człowiek poćwiczy to i dotleni się jak należy
Mnie nie było pisane w weekend pojechać na działkę - ponieważ pracowałam. Teraz jest pogoda
, to znowu mojego M muszę odwieźć do szpitala i to poza naszym miejscem zamieszkania - więc tez dodatkowy kłopot - ale trudno takie życie.
Choroby chodzą po ludziach niestety.
Wczoraj pojechaliśmy jeszcze na jakieś małe zakupy do Praktikera - niby po farbę, wałeczek, bo odświeżamy kuchnię - więc miałam pretekst żeby w swojej sprawie coś jechać i kupić
.
Przywiozłam

oraz 4 róże - i tak na balkonie jak na razie tworzy mi się ogród

Ale jak dowiozą mi jeszcze zamówienie z Clematisów to już nie wiem gdzie się podzieję - właśnie poczytałam rady odnośnie wydłużenia czasu wysłania przesyłki i tak tez zrobiłam poprosiłam o inny termin dostawy.
Dziś za to zaraz jak tylko po nocy wyszłam z pracy - prosto pojechałam do Lidla po mączkę rogową- i zakupiłam 2 worki - myślę ,że mi starczy
, chociaż w zeszłym roku nie mogłam jej dostać bo naczytałam się o jej właściwościach dobroczynnych ale nie było u nas w Lidlu i tak sobie myślę że może dokupię - gdyby za rok tez jej brakowało. Ludzi dosyć sporo czekało na otwarcie sklepu - jak to zwykle bywa - ale w regały kwiatowe poszłam sama - więc spoko - towaru mi nie zabrakło
.

Posiałam też Eszolcję - kurcze tak jest już wysoka że chyba będę musiała ja niedługo pikować

Lucynko - oby słonka było już jak najwięcej
Soniu - faktycznie ból oznacza pracowity dzień - ale lubię jednak to uczucie - nie dość że człowiek poćwiczy to i dotleni się jak należy
Mnie nie było pisane w weekend pojechać na działkę - ponieważ pracowałam. Teraz jest pogoda
Choroby chodzą po ludziach niestety.
Wczoraj pojechaliśmy jeszcze na jakieś małe zakupy do Praktikera - niby po farbę, wałeczek, bo odświeżamy kuchnię - więc miałam pretekst żeby w swojej sprawie coś jechać i kupić
Przywiozłam

oraz 4 róże - i tak na balkonie jak na razie tworzy mi się ogród

Ale jak dowiozą mi jeszcze zamówienie z Clematisów to już nie wiem gdzie się podzieję - właśnie poczytałam rady odnośnie wydłużenia czasu wysłania przesyłki i tak tez zrobiłam poprosiłam o inny termin dostawy.
Dziś za to zaraz jak tylko po nocy wyszłam z pracy - prosto pojechałam do Lidla po mączkę rogową- i zakupiłam 2 worki - myślę ,że mi starczy

Posiałam też Eszolcję - kurcze tak jest już wysoka że chyba będę musiała ja niedługo pikować

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje spełnione marzenie - początki
Elu, ale masz już dorodne kanny
Powiedz kochana kiedy wsadzałaś i czy trzymasz od razu w domu?
Ja wsadziłam do donic ze dwa/trzy tygodnie temu. Trzymam w nieogrzewanym garażu.
Może trzeba przenieść do domu, bo jeszcze żadnego kiełka nie widzę
Powiedz kochana kiedy wsadzałaś i czy trzymasz od razu w domu?
Ja wsadziłam do donic ze dwa/trzy tygodnie temu. Trzymam w nieogrzewanym garażu.
Może trzeba przenieść do domu, bo jeszcze żadnego kiełka nie widzę
- elusia723
- 100p

- Posty: 144
- Od: 14 kwie 2015, o 15:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - początki
Zuza
- kany są faktycznie spore
, rosną jak na drożdżach kupiłam je w lutym i tak ok 15 lutego wsadziłam do donicy chciałam je przetrzymać ale jak zobaczyłam że rosną w woreczku to nie dało rady - i trzymam je w domu
więc pewnie dlatego tak idą w górę bo za ciepło mają - ale nie mam dla nich chłodniejszego miejsca.


- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje spełnione marzenie - początki
Ale kobieto zakupy poczyniłaś... my to tak mamy że jedziemy niby po co inne a zawsze pędzimy na dział ogrodniczy. Mnie jak rodzina zgubi w sklepie to zawsze wiedzą gdzie mnie można znaleźć...
Kanny jakie już masz duże jak palmy niedługo będą.
Kanny jakie już masz duże jak palmy niedługo będą.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12200
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje spełnione marzenie - początki
Elu taki balkon to mi się podoba.
Będzie latem co podziwiać. Kanny wyjątkowo pięknie ci rosną. 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje spełnione marzenie - początki
Elu roślinki rosną aż miło. A my wszyscy tu niczym pszczółki w ulu, podniecenie, gwar i chęć do pracy.
Fajnie to napisałaś, o zgubieniu się w sklepie. Mój Em też wie, gdzie zawsze mnie znajdzie.
Nie narzekaj na balkon, ja tam jeszcze dużo miejsca widzę.
Fajnie to napisałaś, o zgubieniu się w sklepie. Mój Em też wie, gdzie zawsze mnie znajdzie.
Nie narzekaj na balkon, ja tam jeszcze dużo miejsca widzę.
- Jane_Rose
- 100p

- Posty: 154
- Od: 10 lut 2016, o 18:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Moje spełnione marzenie - początki
W wielu sklepach rośliny i nasiona stoją od razu przy wejściu, mój chłopak bierze mnie wtedy mocno za rękę i przeprowadza przez alejkę niczym krnąbrnego przedszkolaka przez dział z zabawkami. I to migusiem, bym się nie zorientowała co jest w sprzedaży. Kiedyś się posprzeczaliśmy w sklepie, bo marudził mi okropnie jak wybierałam nasiona i doniczki, stękał, popędzał aż w końcu odpuściłam. Idę za nim, a ten skręca na elektronikę i przegląąąąda, wybieeera... Opieprzyłam i wróciłam na ogrodniczy. (A w ogóle to i tak przyszliśmy tylko kupić coś na obiad :P )
Elu, fajna doniczka w różyczki. Sama robiłaś dekupażem?
Elu, fajna doniczka w różyczki. Sama robiłaś dekupażem?
Mów mi Jane!
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje spełnione marzenie - początki
Ela, przeniosłam moje kanny do domu za Twoim przykładem i niecierpliwie czekam na pierwsze oznaki ich wdzięczności
Popracowałaś w ogrodzie, zuch dziewczyna, nie ma jak ładowanie baterii na powietrzu
Popracowałaś w ogrodzie, zuch dziewczyna, nie ma jak ładowanie baterii na powietrzu
- elusia723
- 100p

- Posty: 144
- Od: 14 kwie 2015, o 15:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - początki
Olu
to prawda - sklepy ogrodnicze wciągają tam jest tak kolorowo i ciekawie
Soniu
- już marzę o tym by to wszystko zacząć sadzić na działce
Aniu
to fakt balkon mam dość spory ale wolała bym to już wywieźć w miejsce docelowe
Jane_Rose
uśmiałam się z tych waszych zakupów, ale doskonale wiem jak to wygląda, ja czasami wolę się podzielić i każdy idzie w swoja alejkę. Doniczkę zdobiłam sama
- też czeka na wyjazd na działkę.
Zuza trzymam kciuki za kany - zobaczysz jak Ci ruszą z kopyta
, sama zastanawiam się kiedy te moje będę mogła zabrać i wsadzić - ale chyba ok końca kwietnia - bo w maju potrafią być jeszcze przymrozki
, muszę zgłębić ten temat.
Ja dziś wróciłam po nocy do domu i mam plan malowania deseczek lakierobejcą na balkonie pod winogrono - jak mi się uda to zrobić a pogoda ma być ładna to może jutro pojedziemy zrobić nowy stelaż
. Trzeba wykorzystać
i czas wolny od pracy.
A czas wolny w domu i niepogodę jak zwykle wykorzystuje na swoje wikliny papierowe - święta już tak blisko a ja jakoś wcale ich nie odczuwam - nawet sprzątać mi się nie chce - chyba zostawię to na przyszły tydzień.

Soniu
Aniu
Jane_Rose
Zuza trzymam kciuki za kany - zobaczysz jak Ci ruszą z kopyta
Ja dziś wróciłam po nocy do domu i mam plan malowania deseczek lakierobejcą na balkonie pod winogrono - jak mi się uda to zrobić a pogoda ma być ładna to może jutro pojedziemy zrobić nowy stelaż
A czas wolny w domu i niepogodę jak zwykle wykorzystuje na swoje wikliny papierowe - święta już tak blisko a ja jakoś wcale ich nie odczuwam - nawet sprzątać mi się nie chce - chyba zostawię to na przyszły tydzień.

Re: Moje spełnione marzenie - początki
Parapetowy zawrót głowy u ciebie
Ciekawi mnie jak ty z tej wikliny takie cuda wyplatasz 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje spełnione marzenie - początki
No nie ! Elka doniczki i osłonki to ja rozumiem.
Ale takie cuda to już mistrzostwo. Cudne.
Ale takie cuda to już mistrzostwo. Cudne.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje spełnione marzenie - początki
Znowu cudeńka uplotłaś.
A na dworze ziąb nieprzeciętny.
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Moje spełnione marzenie - początki
Elu, ależ zdolniacha z Ciebie 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- Jane_Rose
- 100p

- Posty: 154
- Od: 10 lut 2016, o 18:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Moje spełnione marzenie - początki
Jaka czadowa kura! Przypomina mi trochę tego biegnącego koguta z Teleranka 
Mów mi Jane!



