Chryzantemy w ogrodzie Zosi Cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sangwinaria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3542
Od: 9 lip 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

Z tą zgnilizną spotkałam się pierwszy raz
Ale wszystkie stare badylki zaczynają gnić i jeśli nie oddzielimy młodych to robią się żółte i cała roślina powoli zamiera.
Awatar użytkownika
sangwinaria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3542
Od: 9 lip 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

Chryzantemy w tym roku pięknie rosną . Nareszcie pada deszcz



Obrazek
pomidor7
100p
100p
Posty: 160
Od: 20 lut 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: gmina Golub-Dobrzyń woj. kujawsko-pomorskie

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

Moje posadzone w listopadzie zeszłego roku przezimowały i mają się dobrze.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
sangwinaria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3542
Od: 9 lip 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

to dobrze . Cieszę się . U mnie już powoli zakwitają.
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

:wit Zosiu, pamiętasz zamówienie 17, które przeleżało cały tydzień na poczcie?. Oprócz Roziny, która była małą sadzonką przyjęły się wszystkie i rosną. Gratisek zrekompensował mi stratę Roziny, którą zamówię na następny rok ;:108
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
sangwinaria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3542
Od: 9 lip 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

Elu podlej z odżywką i niech Ci pięknie rosną :wit
uzumaki
50p
50p
Posty: 71
Od: 28 sty 2008, o 00:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: West Yorkshire UK

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

Witam, mam pytanie do pan ekspertek.
Mialam w gruncie 2letnia chryzanteme,chyba skandynawska.Z malego zabiedzonego kikutka,rozsadzonego z wiklinowego koszyczka-prezentu wyrosla zdrowa,duza,krzak na metr,duzo pedow,nie usychaly liscie od spodu,bardzo obfite kwitnienie,do tego nie raz ja wiatr kladl,musialam przywiazac do plotu,nic jej nie szkodzilo.Ogolnie robila wrazenie fioletem w listopadzie.
W tym roku przycielam ja na wiosne przy ziemi, myslalam ze jeszcze ladniejsza bedzie.Miala juz nowe odrosty ale wyzej z galazek nad ziemia.
I chyba ja zabilam.Nic nie odbilo z korzeni.Stoja suche patyczki od wiosny i totalnie nic.
Pytanie brzmi wykopac czy podlewac i czekac?
Zebym to ja wiedziala ze zle robie,to w ogole nie dotykalabym sekatora,tak mi jej szkoda.
Pozdrawiam Danka
Awatar użytkownika
JustyNA 11
50p
50p
Posty: 71
Od: 22 mar 2010, o 00:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

Przykro mi ale gdy do tej pory nie dały znaku życia to już raczej nic nie będzie. Ale można wykopać krzaczek i sprawdzić czy są jakieś żywe korzenie lub zielone w środku łodyżki.Ja tak kilka uratowałam praktycznie uschniętych. Szkoda że z uciętych wierzchołków nie zrobiłaś sadzonek bo chryzantema bardzo łatwo się ukorzenia, mi udało się nawet ukorzenić liście z ogonkiem oderwane od łodygi i czekam co będzie dalej :) Pytanie było do ekspertek ;) a taką się nie czuję, mimo to pozwoliłam sobie odpowiedzieć :)
beattabo
50p
50p
Posty: 96
Od: 19 sie 2014, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

Moja pierwsza już kwitnie.
Obrazek
Awatar użytkownika
JustyNA 11
50p
50p
Posty: 71
Od: 22 mar 2010, o 00:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

To wspomniany ukorzeniony liść chryzantemy, liczę,że wyrośnie łodyżka :)
Obrazek
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

beattabo pisze:Moja pierwsza już kwitnie.
Obrazek
U mnie też kwitnie,zawsze jako pierwsza ale nie wiem co to za odmiana
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
sangwinaria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3542
Od: 9 lip 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

Dorcia
A jakie ma kwiaty -średnica :D
To może być Solar . Albo Gampi żółta. Raczej Gampi jeśli kwiat ma średnicę 8 cm-10 cm
beattabo
50p
50p
Posty: 96
Od: 19 sie 2014, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

Obrazek
w miarę przekwitania zmienia się w różową. Nic z nią nie robię ,tzn nie uszczykuję.
Awatar użytkownika
sangwinaria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3542
Od: 9 lip 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

To ani Gampi ani Solar
Pewnie jakaś . Jak długo ją masz i jaka jest wysoka ?
Lev779
100p
100p
Posty: 136
Od: 12 lis 2011, o 04:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4

Post »

Dobry wieczór wszystkim chryzantolubom!
Prawie jednym tchem przeczytałam część trzecią i dotychczasowe w czwartej oraz "napasłam" oczy pięknymi odmianami na zdjęciach. Sama mam ponad 30 gatunków, ale wciąż choruję na nowe ;:3 Chryzantemy hoduję w donicach i dużych korytkach, gdyż nie mam innej możliwości. Zimują w "kuchni letniej", czy w suchym, bezpiecznym pomieszczeniu. Ubiegłej zimy straciłam jednak 14 gatunków. 8 z własnej winy, gdyż zbyt płytko posadziłam i nie przykryłam korzeni przed mrozami, a wystawiłam na zewnątrz już w marcu, zaś 6 dobił mi znajomy, który wprost zadusił je ziemią. ;:145 Teraz, po przeczytaniu tych wszystkich postów oraz literatury fachowej jestem ciut mądrzejsza i mam nadzieję, że tej zimy żadna chryzantema u mnie nie ucierpi.
Teraz będę tu często zaglądać ;:3
Pozdrawiam
Gosia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”