Pomidory w donicach cz.3

[krysia67]

Oto Hammer .
Rośnie w wiadrze 20 l na balkonie. Jeszcze nie jest zdegustowany. Jestem bardzo ciekawa jego smaku. Już nie mogę się doczekać

Krzaczek puszczony na 3 pędy. cudowny, krepy. Osiągnął wysokość 80 cm,

cała roślina /z tyłu widać Cytrynka/


jeden pęd

pozdrawiam
Krystyna

[Rzepka]

U mnie na balkonie dojrzewają błyskawicznie, codziennie jakieś pomidory do zerwania



Pozdrawiam

[GrazynaW]

Pseudo Garden Peach ( Alyaa).





Pyszny w smaku.

[krysia67]

Smak Hammera jak dla mnie taki sobie.
Spodziewałam się lepszego .
Nasionka zebrane i będą czekały na kiedyś.

pozdrawiam
Krystyna

[monika 2014]

Witam chciałam zapytać,w czym przetrzymać ziemię do następnego roku.

[minia821]

W tym sezonie wykorzystałam do zera cały zapas ziemi, ale w poprzednich latach przechowywałam napoczęte worki na nieogrzewanej werandzie lub w garażu. Napoczęty worek zawiązywałam i tyle.

[monika 2014]

A taka co miałam w nich pomidory,mam sporo i chciałam przetrzymać na następny rok.Tylko nie wiem w czym najlepiej.

[minia821]

A takiej ziemi to nie przechowuję.
Rozsypuję na grządkach kwiatowych.

[krysia67]

Ja co roku daję świeżą ziemię.
Ziemia z pojemników po sezonie/uprawie/ jest już bardzo jałowa /wyeksploatowana/.
Ziemię taką wysypuję na grządki gdzie rośnie np koper lub kwiaty.


pozdrawiam
Krystyna

[mymysteryy]

U mnie ziemia z donicowych upraw ląduje w kompoście. Pomidory w donicach mam pierwszy sezon, ale już widać, że wiele z tej ziemi w donicy nie zostało, bo to prawie sama zbita bryła korzeni.

[Alyaa]

U mnie ziemia z wiader wylądowała razem - została przelana rosahumusem, wymieszana i z powrotem. Ale u mnie pomidory od samego początku są fertygowane, więc w teorii mogą na start nie mieć nawozu.

[Ika2008]

U mnie ziemia z donicowych upraw ląduje w kompoście. Pomidory w donicach mam pierwszy sezon, ale już widać, że wiele z tej ziemi w donicy nie zostało, bo to prawie sama zbita bryła korzeni.

Dokładnie, tak jak u mnie. Tylko kompost, bo ta plątanina korzeni chyba do niczego innego się nie nadaje.

[monika 2014]

No ja ją oczyściłam z korzeni,ale itak mam dużo ziemi,zawsze wyrzucałam,ale w tym roku dużo sadzonek i ziemi poszło mase,więć chciałam nie wyrzucać,na razie wsypałam do kartonu,żeby wyschła,ale jak przez zime ją przechować,nie wiem.

[krysia67]

Ja jak bym chciała ją użyć ponownie do nasadzeń w pojemnikach to myślę, przechowywała bym ją na dworze usypaną w kopczyk lub w jakiejś skrzyni.
Wzbogaciła bym ją naturalnym nawozem /obornikiem/.
Przez zimę mogła by przemarznąć.

Ale ze względu na patogeny, wirusy i bakterie mogące w niej mieszkać to jednak nie podjęła bym takiego ryzyka
W przyszłym roku mogą być dzięki ziemi z odzysku problemy w uprawach.


pozdrawiam
Krystyna

[monika 2014]

Kurcze to nie wiem,myślałam że jak wyschnę to już tam raczej się w niej nie rozmnoży.