Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

[wiewioreqezg]

A jeśli w osłonce zrobiłem dziurki ?? Stoi na podstawce?

[norbert76]

No chyba że tak, to już lepiej będzie. Tymczasowo może być, bo i tak trzeba przesadzić do nowej mieszanki - ta kupna nie nadaje się do dłuższej uprawy. Najlepsza mieszanka do Zamiokulkasa, to ziemia do sukulentów, wymieszana z agroperlitem + drenaż na dno doniczki.

[wiewioreqezg]

Heh dziękuję za małą pochwałę. Drugiego mojego zamio przesadziłem w zwykłą ziemię do kwiatów doniczkowych i zmieszałem ją z wermikulitem. A tego o którym temat to zostawię tak na jakiś czas. Zobaczę co się będzie działo . Najwyżej przesadzę do ziemi właściwej jesienią.

[norbert76]

Jesień i zima to niekorzystna pora na przesadzanie.
Ziemia uniwersalna nie za bardzo się nadaje, gdyż jest zwykle zbyt ciężką mieszanką - dłużej utrzymuje w sobie wilgoć, nawet po dodaniu rozluźniacza, co w przypadku Zamiokulkasa ma znaczenie (łatwiej przelać).
Podobnie ma się rzecz, z ziemią w której kupowane są rośliny, włókno kokosowe ma tendencje do szybkiego przesychania u góry, a jednocześnie w głębi doniczki pozostaje mocno wilgotne, a nawet mokre. Dlatego, ja bym przesadził już na wiosnę do właściwej mieszanki.

[wiewioreqezg]

Czyli ziemię do kaktusów Jeśli przyjdzie mi w niej sądzić tez rozluźnić jeszcze bardziej ?? Wcześniej pisano ze wermikulitem ty mówisz o perlicie. Który jest lepszą opcją?

[norbert76]

Stosowałem zawsze perlit i wg mnie jest pod tym względem bardzo dobry, wermikulitu nie używałem. Do każdej praktycznie mieszanki powinno się dodawać rozluźniacza, włączając w to ziemię do kaktusów.

[Agneska]

Wiewioreqezg - nie dostaniesz jednoznacznej odpowiedzi na wiele z Twoich pytań, np perlit czy wermikulit, bo każdy z nas ma inne doświadczenia a obydwa nadają się dobrze do rozluźnienia ziemi. Musisz sam na coś sie zdecydować. Grunt aby podłoże było przepuszczalne.

[ewa321]

Febronia - jak Twój zamiokulkas variegata, rośnie ?

Czy ma ktoś z Was może jeszcze odmianę variegata ?
Kupiłam ostatnio i nie mam pojęcia co z nim robić.
W przypadku wszelkich variegata do wybarwiania listków
potrzebna jest większa ilość światła, ale przecież zamio niezbyt to lubi.

[norbert76]

Ewa, Zamiokulkasowi nie szkodzi nadmiar światła, tylko słońce. Mając więcej światła będzie miał tylko jaśniejsze liście, więc śmiało możesz go postawić gdzie będzie miał jaśniej. I musi mieć, bo liście mają mniejszą powierzchnię z chlorofilem.

[Febronia]

Ewa, mój zamiokulkas variegata nadal stoi w miejscu - nic nie wypuścił ale i się marnuje. Może ma za mało światła. Jak mi się zwolni parapet to powędruje na nowe stanowisko - może to coś zmieni.

[ewa321]

A gdzie go postawiłaś ?
Jak blisko okna stoi i którego ?

[Febronia]

Stoi bardzo daleko od światła - jakieś 3 m od północno-zachodniego okna.

[ewa321]

Dzięki za info.
To ja chyba faktycznie postawię go bliżej.
3 m od okna dla tej odmiany to może być za ciemno.
Ja mojego ulokuję ok. 1 m od zachodniego okna.
Za jakiś czas zdam relację czy jeszcze żyje

[Febronia]

Super - może Tobie uda się znaleźć optymalne miejsce dla niego. Ja też napiszę, jak coś się zmieni.

[skarpetka]

Czy stanowisko na południowo-zachodnim oknie- bezpośrednio na parapecie będzie odpowiednie dla zamiokulkasa? Kiedyś widziałam na takim właśnie stanowisku dość spore i ładnie wyglądające okazy, ale chciałam się upewnić, czy to stanowisko- szczególnie w lecie nie będzie dla zamiokulkasa zbyt słoneczne?