Bea, w ogrodzie zima, zaśnieżone, ale u forsycji i pigwowca już widać nabrzmiałe pączki, w lasku zaczyna pachnieć sosną, na parapetach jeszcze luz, dopiero wsiałam kaczeńca , pustynniki , liliowce z akcji i cebuleczki martagonów , zamówiłam trochę cebulek lilii i innych roślin , dokupiłam z przeceny 2 hiacynty i dwie miniaturowe róże. Zaopatrzyłam się już w nasiona warzyw i przeglądam nasiona pomidorów do siania, siewy parapetowe rozpocznę dopiero w marcu.

No powiedz ,jak mogłam nie kupić

:
