Podstawy dendrologii
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Podstawy dendrologii
Żywica z młodych pączków topoli jest głównym składnikiem propolisu, stąd charakterystyczny zapach ramek.
-
- 100p
- Posty: 103
- Od: 14 lut 2014, o 11:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Podstawy dendrologii
Dziękuję za informację
. Jest to tak subtelny zapach, że nie wiem jak można go nie lubić 


Pozdrawiam Iwona
Re: Podstawy dendrologii
Topola tak pachnie i platan klonolistny, ale z platanem nikt kogo pytałem nie miał podobnych spostrzeżeń.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Podstawy dendrologii
Zapach zapachem, ale kołek osikowy każdy powinien mieć pod ręką, tak na wszelki wypadek. Ale na poważnie w wierzeniach ludowych topola, osika, chroniła przed złymi mocami. Pączki topoli przywracały młodość starym ludziom. Sama pamiętam, jak moja babka kazała mi wyłazić na topole i zbierać pączki. Ona w to święcie wierzyła, że napary nalewki, mazidła z pączków topoli trzyma ją w dobrej formie. Chyba coś w tym jest w pączkach topoli jest bardzo dużo kwasu salicylowego, a wiadomo jakie ma on działanie.
-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Podstawy dendrologii
Kiedyś strugano osikowe drewno i robiono kapelusze, maty, zabawki, ozdoby...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 955
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Podstawy dendrologii
Proszę, napisz trochę więcej o tym, jak porządnie wyprodukowaćQ-Storm pisze: Jeżeli ktoś z Was planuje posadzenie topól w swoim sąsiedztwie, i nie są to drzewa przeznaczone na drewno, proponuję wysiać sobie krajowy gatunek [jest to upierdliwe, ale drzewka szybko nadrabiają wzrostem] lub naprawdę porządnie przyłożyć się do wyprodukowania sadzonki ze zrzezu.
sadzonki ze zrzezu.
Pozdrawiam.
Darek.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Podstawy dendrologii
Jeszcze o wysiewaniu nasion topoli.Topola wysiana zaraz po zbiorze kiełkuje szybko w ciągu doby, ale wymaga pełnego słońca i dużej wilgotności podłoża, wszelki zmiany klimatyczne grążą obumarciem siewek. Młode siewki nie znoszą też zacienienia. Tak że wysoka trawa i chwasty nie służą im.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 955
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Podstawy dendrologii
Aby samemu pozyskać nasiona topoli?
Czy należy zbierać tą białą wate , co spada z topoli i z tego
puchu wydobyć nasiona? Chyba są maciupinkie.
Pozdrawiam.
Darek.
Czy należy zbierać tą białą wate , co spada z topoli i z tego
puchu wydobyć nasiona? Chyba są maciupinkie.
Pozdrawiam.
Darek.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Podstawy dendrologii
Byłam wczoraj sprawdzić jak to jest z tymi młodymi topolami, które uważałam za siewki. Odkopałam parę. Faktycznie to chyba odrosty. Ale dziwne , bo drzewka wyrastają z bardzo drobnych korzeni starego dzrewa. Korzenie odrostu są zdecydowanie grubsze większe niż fragment korzenia z którego odrastają. I jest ich tysiące.

Ja dwa lata temu pozbierałam taką wate jeszcze z drzewa. Posiałam razem z tą watą. Przysypałam lekko torfem. Wstawiłam palete na bagnie do kałuży na pare godzin, ale zapomniałam. Przypomniałam sobie po dwu tygodniach. Paleta byla zielona. Wyciągnęłam ja z błota i zaniosłam w głęboki cień, żeby nie wysychała. Prawie wszystkie siewki w ciągu dwu następnych tygodni padły. Myślałam, że to grzyb,że przelałam je i zaczęły gnić. Potem dopiero przeszukałam internet i dowiedziałam się, że siewki nie znoszą cienia,że w cieniu marnieją. Potrzebują dużo wilgoci i słońce. Potem już nie próbowałam siać, bo okazał się, że mam sporo drzewek.

Ja dwa lata temu pozbierałam taką wate jeszcze z drzewa. Posiałam razem z tą watą. Przysypałam lekko torfem. Wstawiłam palete na bagnie do kałuży na pare godzin, ale zapomniałam. Przypomniałam sobie po dwu tygodniach. Paleta byla zielona. Wyciągnęłam ja z błota i zaniosłam w głęboki cień, żeby nie wysychała. Prawie wszystkie siewki w ciągu dwu następnych tygodni padły. Myślałam, że to grzyb,że przelałam je i zaczęły gnić. Potem dopiero przeszukałam internet i dowiedziałam się, że siewki nie znoszą cienia,że w cieniu marnieją. Potrzebują dużo wilgoci i słońce. Potem już nie próbowałam siać, bo okazał się, że mam sporo drzewek.
Re: Podstawy dendrologii
Odnośnie zrzezów: długość zrzezów może wahać się w granicach 18 - 25 cm, jednak strzałka krzywizny zrzezu nie może przekroczyć 0, 5 cm, a grubość zrzezów w cieńszym końcu powinna wynosić 8 - 16 mm. Przed zadołowaniem zrzezów należy je zabezpieczyć przed infekcją stosując 2% roztwór Miedzianu 50, cieczy kalifornijskiej lub 0,1% roztwór Funabenu + 50% farby emulsyjnej + 50% wody. W razie gdyby się chciało otrzymać bez zadołowania polecam jednak zastosować ukorzeniacz z jakąś substancją przeciwgrzybową, najczęściej jest to kaptan i to wystarczy.
Podłoże powinno być gliniaste, lub mieszane: glina+torf+piasek. Ziemi ogrodniczej nie powinno się stosować ze względu na ryzyko zarażenia grzybami. Sadzonek w pierwszym roku NIE WOLNO nawozić nawozami azotowymi, można jedynie stosować nawozy potasowo-fosforowe z końcem lata.
Sianie z nasion: Topole wysiewa od razu po zbiorze. Nie trzeba wyjmować nasion z puchu, lecz należy pamiętać, żeby nasiona nie były w nim zawieszone, bo nie wykiełkują, więc trzeba puch przygnieść do podłoża. Nasion absolutnie nie przykrywamy ziemią. U topól kiełkowanie nasion wygląda w ten sposób: najpierw nasionko chwyta się podłoża taką jakby "stopą", potem wyrastają liścienie, dopiero po pewnym czasie korzeń. Nasiona siejemy w wilgotne podłoże, podlewamy tak, aby nie przemieścić kiełkujących nasion, zwł. w fazie "stópki", czyli najlepsze będzie zraszanie. Wbrew temu co piszecie, zasiewy trzeba osłaniać przed ostrym słońcem do momentu aż się porządnie nie ukorzenią, czyli przynajmniej przez 1.5 miesiąca. Całkowitego cienia też nie znoszą - to jest prawda. Siewki są wrażliwe na patogeny grzybowe [np. zgorzel] konieczna jest więc ochrona - można to zrobić zarówno przez zaprawianie nasion lub przez wypalenie miejsca w którym będą siane. Siewki zaczynają kiełkować w ciągu doby, w wilgotne lata kiełkują jeszcze na drzewie...
Generalnie chodzi tu o odtworzenie naturalnych warunków jakie topole mają nad rzekami. Gleba jest "dziewicza", jedyne rośliny wokół to młode trawy i młode wierzby. Zwykle w pierwszym roku siewki rosną marnie [maks. do 10 - 30 cm], budują system korzeniowy - kto próbował wykopać młoda topolę nad rzeką wie, że jest to tym trudniejsze im gleba zawiera mniej części spławialnych a więcej piasku i żwiru.
@emalia
To co piszesz o korzeniach z których powstają odrosty jest prawdą. Są cienkie, długie, i znajdują się tuż pod ziemią - ot, takie przystosowanie do wytworzenia "awaryjnych" organów.
Podłoże powinno być gliniaste, lub mieszane: glina+torf+piasek. Ziemi ogrodniczej nie powinno się stosować ze względu na ryzyko zarażenia grzybami. Sadzonek w pierwszym roku NIE WOLNO nawozić nawozami azotowymi, można jedynie stosować nawozy potasowo-fosforowe z końcem lata.
Sianie z nasion: Topole wysiewa od razu po zbiorze. Nie trzeba wyjmować nasion z puchu, lecz należy pamiętać, żeby nasiona nie były w nim zawieszone, bo nie wykiełkują, więc trzeba puch przygnieść do podłoża. Nasion absolutnie nie przykrywamy ziemią. U topól kiełkowanie nasion wygląda w ten sposób: najpierw nasionko chwyta się podłoża taką jakby "stopą", potem wyrastają liścienie, dopiero po pewnym czasie korzeń. Nasiona siejemy w wilgotne podłoże, podlewamy tak, aby nie przemieścić kiełkujących nasion, zwł. w fazie "stópki", czyli najlepsze będzie zraszanie. Wbrew temu co piszecie, zasiewy trzeba osłaniać przed ostrym słońcem do momentu aż się porządnie nie ukorzenią, czyli przynajmniej przez 1.5 miesiąca. Całkowitego cienia też nie znoszą - to jest prawda. Siewki są wrażliwe na patogeny grzybowe [np. zgorzel] konieczna jest więc ochrona - można to zrobić zarówno przez zaprawianie nasion lub przez wypalenie miejsca w którym będą siane. Siewki zaczynają kiełkować w ciągu doby, w wilgotne lata kiełkują jeszcze na drzewie...
Generalnie chodzi tu o odtworzenie naturalnych warunków jakie topole mają nad rzekami. Gleba jest "dziewicza", jedyne rośliny wokół to młode trawy i młode wierzby. Zwykle w pierwszym roku siewki rosną marnie [maks. do 10 - 30 cm], budują system korzeniowy - kto próbował wykopać młoda topolę nad rzeką wie, że jest to tym trudniejsze im gleba zawiera mniej części spławialnych a więcej piasku i żwiru.
@emalia
To co piszesz o korzeniach z których powstają odrosty jest prawdą. Są cienkie, długie, i znajdują się tuż pod ziemią - ot, takie przystosowanie do wytworzenia "awaryjnych" organów.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Podstawy dendrologii
Ja natomiast chciałem się wypisać w pewnej sprawie, która wierci mnie od pewnego czasu. Chodzi mianowicie o introdukcję topoli białej (Populus alba) w terenach zieleni. To ważny gatunek rodzimy, a tak rzadko wykorzystywany. Czy sama przydawka rodzajowa {topola} jest tu tak znacząca w obawie przed ich sadzeniem?
Wielu z nas zapytanych o najatrakcyjniejsze drzewo z rodzaju wskazałoby chyba t. białą. Jest to co prawda ogromnych rozmiarów drzewo, ale o jakich walorach dekoracyjnych.
Wyższe konary są powleczone bijącą po oczach jasną korowiną, moim zdaniem dużo ładniejszą od brzozowej. Gdy dodamy jeszcze do tego liście powleczone srebrzystobiałym kutnerkiem dostajemy porażający efekt. Taka jest właśnie czysta genetycznie topola biała. Właśnie ten kutner nadaje dużą odporność na zanieczyszczenia i niedobór wody - patrz: warunki miejskie. Ponadto spora odporność na zasolenie. Gdyby nie rozmiary to wychodzi nam z tego idealne drzewo do miasta.
Nakłaniam zatem osoby, które mają wpływ na obsadzanie TZ do wykorzystania tego gatunku na skwerach, w parkach i na dużych przestrzeniach. Rozmiary dużej alby pozwalają uzyskać wydajność fotosyntetyczną równą wydajności alei przyulicznych drzew.
Należy tylko zadbać o odpowiednią przestrzeń i sadzić osobniki męskie - nie tworzące puchu nasiennego.
Wielu z nas zapytanych o najatrakcyjniejsze drzewo z rodzaju wskazałoby chyba t. białą. Jest to co prawda ogromnych rozmiarów drzewo, ale o jakich walorach dekoracyjnych.

Nakłaniam zatem osoby, które mają wpływ na obsadzanie TZ do wykorzystania tego gatunku na skwerach, w parkach i na dużych przestrzeniach. Rozmiary dużej alby pozwalają uzyskać wydajność fotosyntetyczną równą wydajności alei przyulicznych drzew.

Należy tylko zadbać o odpowiednią przestrzeń i sadzić osobniki męskie - nie tworzące puchu nasiennego.
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Podstawy dendrologii
Załóżmy ze ktoś taki czyta ten wątek
ale nie zna się na osobnikach męskich i zeńskich to co wtedy zrobi 


- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Podstawy dendrologii
Szuka odmian męskich, albo kupuje pewny płciowo materiał.
Można to zrobić samemu wegetatywnie (ukorzeniając sadzonki z drzew, których płeć znamy). Oczywiście jakość takich drzew jest wtedy mniejsza.
Można to zrobić samemu wegetatywnie (ukorzeniając sadzonki z drzew, których płeć znamy). Oczywiście jakość takich drzew jest wtedy mniejsza.
Re: Podstawy dendrologii
Jakość takich drzew nie jest mniejsza. Mniejsza jest szansa, że dożyją 400 lat.
Tak jak napisałem, rozmnażanie topól przez zrzezy pędowe wymaga higieny pracy - dobrze ukorzenione, zabezpieczone przed infekcjami sadzonki dadzą lepsze jakościowo drzewa, jeżeli odpowiednio dobierzemy materiał mateczny.
Rozmnażanie drzewa w sposób wegetatywny powoduje powielenie jego cech - chodzi tu o szybkość wzrostu, jakość pnia, barwę kory, kształt i inne cechy liści, ale także odporność na choroby. Topole białe i osiki [jako sekcja] trudno rozmnażają się przez sadzonki zdrewniałe, ale niektóre drzewa wykazują większą zdolność ukorzeniania niż inne. Dobrze rozmnaża się całą sekcję przez sadzonki zielne oraz zrzezy korzeniowe. Rozmnażanie z nasion przynosi ryzyko otrzymania nie tego co chcemy, jednak w tym przypadku jest mniej kłopotliwe.
W zieleni miejskiej można z powodzeniem stosować odmiany takie jak 'Raket' czy 'Bolleana' [obie męskie] o pionowym wzroście. Odmiana 'Nivea' to nazwa handlowa klonów odmiany var. nivea wprowadzonych do handlu - tu głównym celem selekcji była ozdobna jakość liści - preferowane były te okazy, które nawet na starych drzewach i ich krótkopędach wykazywały ulistnienie młodociane [liście wyraźnie klapowane, kutner gęsty, śnieżnobiały (stąd nazwa) utrzymujący się do końca sezonu], mniejszą dbałość przywiązywano do tempa wzrostu. Większość drzew 'Nivea' występujących w naszym kraju cechują mniejsze rozmiary niż gatunku typowego.
Fajna jest też odmiana 'De Moffart' topoli szarej, selekcji holenderskiej, bardzo odporna na wiatr, często tam sadzona, nawet w gęsto zabudowanych miejscach.
Tak jak napisałem, rozmnażanie topól przez zrzezy pędowe wymaga higieny pracy - dobrze ukorzenione, zabezpieczone przed infekcjami sadzonki dadzą lepsze jakościowo drzewa, jeżeli odpowiednio dobierzemy materiał mateczny.
Rozmnażanie drzewa w sposób wegetatywny powoduje powielenie jego cech - chodzi tu o szybkość wzrostu, jakość pnia, barwę kory, kształt i inne cechy liści, ale także odporność na choroby. Topole białe i osiki [jako sekcja] trudno rozmnażają się przez sadzonki zdrewniałe, ale niektóre drzewa wykazują większą zdolność ukorzeniania niż inne. Dobrze rozmnaża się całą sekcję przez sadzonki zielne oraz zrzezy korzeniowe. Rozmnażanie z nasion przynosi ryzyko otrzymania nie tego co chcemy, jednak w tym przypadku jest mniej kłopotliwe.
W zieleni miejskiej można z powodzeniem stosować odmiany takie jak 'Raket' czy 'Bolleana' [obie męskie] o pionowym wzroście. Odmiana 'Nivea' to nazwa handlowa klonów odmiany var. nivea wprowadzonych do handlu - tu głównym celem selekcji była ozdobna jakość liści - preferowane były te okazy, które nawet na starych drzewach i ich krótkopędach wykazywały ulistnienie młodociane [liście wyraźnie klapowane, kutner gęsty, śnieżnobiały (stąd nazwa) utrzymujący się do końca sezonu], mniejszą dbałość przywiązywano do tempa wzrostu. Większość drzew 'Nivea' występujących w naszym kraju cechują mniejsze rozmiary niż gatunku typowego.
Fajna jest też odmiana 'De Moffart' topoli szarej, selekcji holenderskiej, bardzo odporna na wiatr, często tam sadzona, nawet w gęsto zabudowanych miejscach.