Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu,
mam amury, tołpygi i karpie. Póki co, karmić nie trzeba - staw jest duży, pełen różnego zielska i larw drobnych owadów.
mam amury, tołpygi i karpie. Póki co, karmić nie trzeba - staw jest duży, pełen różnego zielska i larw drobnych owadów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
No i masz rację. Tołpygi też mieliśmy . Średnio się jednak utrzymywały.
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Przerębel był ale i tak zdechły i tak było widocznie za mało powietrza.
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu podziwiam korzyści płynące z twojej ogromnej posesji; warzywa jak się patrzy, taaakie ryby, grzyby te najszlachetniejsze i cudowne kwiaty, a klemki w szczególności.
Plany wycięcia lasu i założenia plantacji, myślę że też wcielisz w życie, bo energii i pomysłów ci nie brakuje.


Plany wycięcia lasu i założenia plantacji, myślę że też wcielisz w życie, bo energii i pomysłów ci nie brakuje.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
No to pięknie masz dookoła stawu, bo tam żadna susza nie zaszkodzi.
W moim oczku ubywa wody bo używamy jej do podlewania jak brakuje w studni.
Rybki oddaliśmy w dobre ręce, więc oczko służy za zbiornik.
Ale ostatnich kilka dni tak lało, że już zapasy odnowione.
W moim oczku ubywa wody bo używamy jej do podlewania jak brakuje w studni.
Rybki oddaliśmy w dobre ręce, więc oczko służy za zbiornik.
Ale ostatnich kilka dni tak lało, że już zapasy odnowione.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Filemonku może spróbowałbyś z wkładaniem słomy?
Grażynko-byna jak dawno Cię u mnie nie było. Clemkomanią zaraziłam się chyba właśnie od Ciebie
Bardzo ładnie rośnie powojnik który mi przesłałaś. Lilie też ślicznie kwitnęły. Wszystkie chyba nawet zakwitły.
Grażynko-kogra mimo że mam staw, to po tych pięciu dniach nieobecności susza że hohoho.. Dobrze że u Ciebie popadało. Ja też czekam na deszcz. Niech pada na działce bo roślinki muszą sobie jakoś radzić w te upały.
Moja ukochana róża Chopin. Uwielbiam ją. Za jej zapach, za kolor, za całość. Bardzo wdzięczna i bezproblemowa róża.



Wreszcie doczekałam się kwitnienia Josephine. Jestem mega szczęśliwa. Tyle razy miał duże pąki i padały. Wreszcie zobaczyłam jego cudne kwiaty.



Sypmathia powoli zaczyna obrastać pergolę.

Zakwitła biała lilia



Łapanie tęczy



Grażynko-byna jak dawno Cię u mnie nie było. Clemkomanią zaraziłam się chyba właśnie od Ciebie

Grażynko-kogra mimo że mam staw, to po tych pięciu dniach nieobecności susza że hohoho.. Dobrze że u Ciebie popadało. Ja też czekam na deszcz. Niech pada na działce bo roślinki muszą sobie jakoś radzić w te upały.
Moja ukochana róża Chopin. Uwielbiam ją. Za jej zapach, za kolor, za całość. Bardzo wdzięczna i bezproblemowa róża.



Wreszcie doczekałam się kwitnienia Josephine. Jestem mega szczęśliwa. Tyle razy miał duże pąki i padały. Wreszcie zobaczyłam jego cudne kwiaty.



Sypmathia powoli zaczyna obrastać pergolę.

Zakwitła biała lilia



Łapanie tęczy


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
A cóż to za róża tak pnie się po pergoli ?
Będzie ładne wejście jak się rozrośnie.
I jak popadało ?
U mnie właśnie przeszła ogromna ulewa z wiatrem, wszystko wbite dosłownie w ziemię.
Przed sklepem ukręciło starą wielką wierzbę........
Na szczęście w ogrodzie nic nie połamało.
Będzie ładne wejście jak się rozrośnie.

I jak popadało ?
U mnie właśnie przeszła ogromna ulewa z wiatrem, wszystko wbite dosłownie w ziemię.
Przed sklepem ukręciło starą wielką wierzbę........

Na szczęście w ogrodzie nic nie połamało.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Grażynko po pergoli mnie się Sympathie. Nic nie padało. Wczoraj do nocy podlewałam. Deszcze skutecznie nas omijają.
Ludzie mówili że zimy nie było to i lata nie będzie. A tu same upały są.

-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ja też mam dosyć tych upałów u mnie na termometrze każdego dnia pokazuje 45 stopni
oszaleć idzie z taką pogodą. Na dwór to prawie nie wychodzę bo nie ma sensu. Rośliny w dzień oklapnięte a do d.... z takim latem.
Madziu pewnie zauważyłaś o ile dzień jest krótszy ja po tym jak podlewam to widzę.

Madziu pewnie zauważyłaś o ile dzień jest krótszy ja po tym jak podlewam to widzę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Oj jest jest... Brzozy też już zaczynają śmiecić. Sierpień to stanowczo za wcześnie na takie sytuacje. Powinno tak się dziać najwcześniej od września.
Robię dzisiaj kolejne słoiki. Dostałam przepis gdzie do kiszonych dodaje się chrzan ukopany oraz tarty ze słoiczka. Czy któraś z Was może tak robiła?
Robię dzisiaj kolejne słoiki. Dostałam przepis gdzie do kiszonych dodaje się chrzan ukopany oraz tarty ze słoiczka. Czy któraś z Was może tak robiła?
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Pięknie się robi na ogrodzie i zazdroszczę tego fajnego basenu w te upały 

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu Chopin to piękna róża,u mnie wcale nie choruje
Sympatia jak pnie się ładnie do góry
Gratuluję ujrzenia kwiatów Josephine 

Sympatia jak pnie się ładnie do góry


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Zeberka basen w taki upał faktycznie jest dobry. Ale już niedługo będzie trzeba go składać. Nie cierpię tego.
Aniu jestem nią zauroczona. Jej zapach, zmiana barwy w czasie rozkwitu. Cudo. No i faktycznie odporna na choroby. Zauroczyła mnie absolutnie. Jest chyba na drugim miejscu moich ulubieńców. Zaraz za Edenką
Aniu jestem nią zauroczona. Jej zapach, zmiana barwy w czasie rozkwitu. Cudo. No i faktycznie odporna na choroby. Zauroczyła mnie absolutnie. Jest chyba na drugim miejscu moich ulubieńców. Zaraz za Edenką

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Cieszę się,że jesteś zadowolona z Chopina,ponieważ niektórzy na niego narzekają na występowanie mączniaka.
A tu proszę jaka niespodzianka,daje radę i jeszcze Nas zachwyca
Edenka w pierwszym kwitnieniu jest cudna,ale na drugie długo każe czekać,mimo wszystko to róża,która skradła mi serce
A tu proszę jaka niespodzianka,daje radę i jeszcze Nas zachwyca

Edenka w pierwszym kwitnieniu jest cudna,ale na drugie długo każe czekać,mimo wszystko to róża,która skradła mi serce

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
No właśnie zauważyłam że jakoś tak... kiepsko rośnie. Pięknie kwitła w czerwcu. Dosłownie jak na świeżynkę była obsypana kwieciem. A teraz cisza. Są tylko czerwone nowe listki. No ale i tak ją
za to czerwcowe kwitnienie
