Witam w moim egzotycznym świecie

[krysia1503]

No właśnie mi chodziło o te piękne różnokolorowe kwiatuchy . Jak się na nie patrzy to nie można się oprzeć i potem są tego skutki .

[x-u-3]

Krysiu u mnie zakwitły pierwszym kwiatem w drugim roku

[krysia1503]

Dzięki Uleńko za informację . Oby mi się tylko wszystkie ukorzeniły, bo kilka przyszło w opłakanym stanie.

[elcia1974]

No to zaszalałaś Ale faktem jest, że ich kwiaty są cudne i można zgłupieć na ich ponkcie.

[justus27]

ile? 44 sztuki... toż to ogrom sadzonek.
Jak urosną...to conajmniej jeden pokój zajmą.

Ja mam 10 sztuk i już sporo miejsca zajmują w tunelu foliowym. Dobrze, że będą zimować poza mieszkaniem

[krysia1503]

A tam od razu ogrom, to tylko mały procent tego co mam. I tak pół domu dżungla zajmuje to te 44 sztuki zginą w tej zielonej masie. A poza tym jak można uczestniczyć w życiu forum, oglądać wasze piękności i siedzieć bezczynnie . Przecież to jak narkotyk, człowiek coraz bardziej się uzależnia .

[koniczynka2014]

To dopiero ilość A posadziłaś je w ziemi ? Bo ja posadziłam w mieszance połowa piasku + połowa ziemi i się martwię że źle zrobilam .

[doromichu]

Krysiu moge miec prosbe-poprosze o fotke cytrusow najlepiej taka zbiorowa

[krysia1503]

Podłoże to ziemia taka z dodatkiem torfu ( mam już taką którą zawsze kupuję ), perlit, włókno kokosowe, trochę drobnej kory. Mam nadzieję że im będzie pasowało. Zreeesztą........u mnie tam wszystko rośnie, nawet to czego nie potrzebuję.

Dorotko, cytrusy jeszcze na ogródku stoją więc jutro cyknę fotki.

[doromichu]

Nie moge sie doczekac

[x-u-3]

Krysiu a gdzie zimujesz swoje cytrusy
U mnie w tym roku moja mandarynka się sporo rozrosła i dotychczasowa kwatera zimowa chyba będzie za mała .
Muszę na szybko coś wymyślić .

[krysia1503]

Ula, ja te duże cytrusy zimą trzymam w ganku. Tam utrzymuję temperaturą w granicach 4 góra 10 stopni. Młode sadzonki zabieram na parapet do pokoju bo się trochę o nie boję, a to same perełki.

Dorotko, dopiero dzisiaj wyszłam z aparatem na ogródek bo zimno, lało a ja przeziębiona strasznie. Nie zrobię Ci grupowej fotki bo to się tak nie da. Cytrusy są na całym ogródku jeszcze. No ale pobiegałam i coś tam cyknęłam .
Cytryna meyera owocuje


Pomelo, Pomarańcza variegata, Pomarańcza navelina i jakieś mniejsze różności



Cytryna feminello, Cytryna Skierniewicka z Granatem karłowym



Kolejna Skierniewicka i Kalamondyny



I reszta tego towarzystwa



Australijska fingerlimetta

[doromichu]

Krysiu dziekuje Nie moge sie napatrzec jakie Ty cuda masz,a to zdjecie zbiorowe,o matuchno ile tego jest tam jest sporo ponad 40 doniczek ,jak Ty to wszystko zimujesz Dziekuje będę wracac

[krysia1503]

Dorotko, jakoś do tej pory dawałam radę to wszystko poupychać. Tak jak już wcześniej pisałam samych cytrusów mam ponad 60 gatunków - każdy inny. Z tym że niektóre dopiero wiosną były ukorzeniane, ale ich na fotkach nie ma bo stoją w tunelu foliowym. One to właśnie muszą zimować w pokoju. Coraz bardziej się zastanawiam jak to tej zimy będzie bo parapety nie chcą się rozciągnąć . A tu na dodatek dopadła mnie gorączka hojowa i w ciągu miesiąca, w zaskakującym tempie stałam się opiekunką ponad 40 epiphylum, 8 dischidii i 30 hoi . I teraz nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać - ale poszalałam .

[doromichu]

Krysiu to ja tak poszalalam z hibiskusami-mam tego ponad 20 a to nie sa male roslinki i mimo mojego konserwatory-oranzeri to juz nie wiem gdzie pomieszcze datury