Renatko, ja też do lewizji nie mam szczęścia. Trzeba je sadzić tak, aby liście były pod skosem. Nie lubią wody w rozecie liściowej. Na zimę trzeba nakryć tzn. zrobić im daszek. Moje teraz posadziłam pod świerkami, więc nie pada na nie tak bardzo. Stasieńko, oj długo byś szła piechotą. Najgorzej przez to morze Pojechałaś do dzieci i wnuków, więc na pewno jesteś szczęśliwa.
Ale i tak życzę Ci szybkiego powrotu na swoje Zbyszku, dziękuję. Lubię tą roślinkę i mam zamiar dokupić innych kolorków.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Marylko, bardzo, bardzo dziękuję za Zbójno i bocianki.
Gniazdo widać nie zarośnięte!!!Zobaczę nasze bocianki w maju
Dziś myślałam o nich i miałam do Ciebie pisać. Jeszcze raz dziękuję i życzę pięknych świąt
Dzięki Grażka za wizytę. Oczko coraz fajniej wygląda w tych floksach!
A tulipany w połowie jeszcze w pąkach, ale już będzie feeria barw!!
Tobie teżGrażka cudownych Świąt
Już jest wszędzie pięknie .Ach jak uwielbiam tę porę roku gdy z dnia na dzień pojawia sie coraz więcej kolorków i robi się buszowato .Fajne bocianie gniazdo