Barwinek (Vinca)

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
trillum30a
200p
200p
Posty: 404
Od: 6 lut 2012, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Barwinek

Post »

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam-Iwona
Awatar użytkownika
magduska81
500p
500p
Posty: 562
Od: 11 wrz 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)

Re: Barwinek

Post »

Śliczne, a ja mam jeszcze złotolistny i też będzie do podzielenia :) a co do kłopotów z barwinkiem może ziemia mu nie pasuje u mnie na glinie szaleje...gorzej z konwalią...zanika.
Przez mo­j ogród prze­wineło się wiele osób... po każdym zos­tała ja­kaś pa­miątka. Naj­droższe są te, które po­zos­tały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Awatar użytkownika
trillum30a
200p
200p
Posty: 404
Od: 6 lut 2012, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Barwinek

Post »

Magduska ten złotolistny to Ilumination? Też mam ,mam też barwinek większy,pełny i taki z białym brzegiem,nie znam nazwy.
Białego mam sporo jakby ktoś chciał ...a i bordowego po nitce się znajdzie :)
Pozdrawiam-Iwona
Awatar użytkownika
KaMax
100p
100p
Posty: 199
Od: 23 lut 2014, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Barwinek i kłopoty

Post »

Witam. PO przeanalizowaniu wszystkich info, które dostałam od was, mili forumowicze (dziękuję ;:cm ) postanowiłam zadarnić moje połacie ogrodowe ;) barwinkiem.
Pytanie mam, pewnie pospolite, ale zdania sa rózne, bo sprzedawcy w sklepach mówią co innego a działkowicze, co innego)
Ile potrzeba mi tych barwinków, żeby zadarnić w miarę szybko (no do 2 lat) metr kwadratowy ziemi (potem sobie pomnożę co trzeba)
Kolejne pytanie:
Słyszałam, że barwinek, mimo że ma zacną zaletę zadarniania, pcha się i zagłusza inne rośliny. Czy to możliwe, że może zagrozić zdrowiu i wolności krzaczkom?
I czy zagłuszy chwasty wieloletnie
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Barwinek i kłopoty

Post »

Jeśli krzaczki są wyższe niż on, to nie ma obaw, nie zagłuszy. Chwasty natomiast owszem, może. Dość mocno się rozrasta :)
kachat
200p
200p
Posty: 411
Od: 13 cze 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Barwinek

Post »

Mam barwinka przy ścieżce z ubitego leśnego piachu - jak mogę zapobiec wyłażeniu barwinka na ścieżkę (niczym nie odgraniczoną)? Czy jeśli dam jakieś niziutkie podwyższenie na obrzeżach ścieżki, to barwinek nie dosięgnie do podłoża i się nie rozpanoszy? Albo może jak ziemia będzie mało przyjazna, np. wysypana jałowym czystym piachem (już teraz w sumie dość kiepsko barwinki u mnie rosną), to się nie ukorzeni i nie będzie rósł dalej "w dal"? Na pewno odpada przycinanie itp., chciałabym jakoś w miarę naturalnie ograniczyć rozrastanie się barwinków na ścieżkę (w pozostałe strony może sobie rosnąć do woli). Jakieś rady może..? :)
Awatar użytkownika
KaMax
100p
100p
Posty: 199
Od: 23 lut 2014, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Barwinek

Post »

Absolutnie nie jestem autorytetem w dziedzinie barwinkologii, ale gdzieś słyszałam lub czytałam, że jakieś kilka centymetrów przed granicą ścieżki wyściółkować, żeby pędy się nie czepiały ziemi i nie rozkrzewiały oraz wbić na granicy wgłąb jakąś barierę, np plastikową obwódkę. To korzenie będą miały barierę. Bo bariera tylko na wysokość jest o kant, bo ta mała zielona chol.... przełazi, skoro nawet krzaczki "atakuje".
kachat
200p
200p
Posty: 411
Od: 13 cze 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Barwinek

Post »

KaMax - dzięki! :D Spróbuję zrobić tak jak radzisz. Zastanawiam się tylko w jakiej odległości od brzegu ścieżki zostawić barwinki, aby nie dosięgnęły do niej... Czy wyściółkowany pasek o szerokości 20cm pomiędzy barwinkami a ścieżką wystarczy..?
Awatar użytkownika
KaMax
100p
100p
Posty: 199
Od: 23 lut 2014, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Barwinek

Post »

Moje barwinki jeszcze są małe, ale widzę u jednej sąsiadki z ulicy, że ma tak pasy wygolone właśnie 2030 cm. Ale podkreślam, że ekspertem nie jestem, więc nie bij w razie co ;:oj
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Barwinek

Post »

Kiedyś-kiedyś, bez przekonania posadziłam sadzonkę barwinka na ziemnym tarasie o wymiarach 2x11m. Teraz taras jest grubo obrośnięty, wystają tylko derenie, irgi, hortensja pnąca i coś tam jeszcze. A i piwonia przebija się co roku i pięknie kwitnie. Chwastów żadnych! Barwinek włazi na betonowy otynkowany mur! Ziemia gliniasta, bez podlewania. A konwalie u mnie też nie chcą rosnąć.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
acer
50p
50p
Posty: 79
Od: 14 maja 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Barwinek

Post »

Czy jest już zbyt późno na przesadzanie barwinka?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
KaMax
100p
100p
Posty: 199
Od: 23 lut 2014, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Barwinek

Post »

Nie jest za późno. Dzisiaj właśnie dosadzałam, znaczy wsadzałam w ziemię to, co mi wypuściło korzenie w słoiku z wodą. Możesz szaleć, dopóki ziemia nie zamarznie. Choć radziłabym ciut wcześniej zakończyć operację, tak w listopadzie.
Mówię oczywiście o roślinkach z korzonkami. Bo bez korzonków chyba nie zdążą się zakorzenić.
Awatar użytkownika
acer
50p
50p
Posty: 79
Od: 14 maja 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Barwinek

Post »

Dziękuję za szybką odpowiedź, wykorzystam dobrą pogodę zapowiadaną na jutro (a właściwie dziś).
Awatar użytkownika
KaMax
100p
100p
Posty: 199
Od: 23 lut 2014, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Barwinek

Post »

Nie ma sprawy. Dopiszę jeszcze, w celach info, że roślinki, te z korzeniami, przyjmują się po jakichś 3 tygodniach, miesiącu. W sprzyjających warunkach już puszczają młode listki., Zatem oblicz sobie i patrz na prognozę pogody po prostu.
W barwinkach mogę się doktoryzować. Posadziłam już kilkaset ukorzenionych patyczków.
Ku potomnym: jak chcecie rozmnożyć roślinkę urywacie wąsa, takiego zdrewniałego już, a nie miękkiego i zielonego. Potem tniecie go tak, żeby było jedno wyraźne kolanko do ziemi i jeden listek. Uwaga, jeśli to czubek wąsa to obcinacie, żeby roślinka się korzeniła a nie rosła do góry. Potem wsadzacie do doniczki, albo jak wam się nie chce do słoika z wodą (nawet bez ukorzeniacza ;) czekacie j/w 3 tygodnia. Potem do gruntu.
Miłego dnia
Awatar użytkownika
acer
50p
50p
Posty: 79
Od: 14 maja 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Barwinek

Post »

KaMax pisze: Ku potomnym: jak chcecie rozmnożyć roślinkę urywacie wąsa, takiego zdrewniałego już, a nie miękkiego i zielonego. Potem tniecie go tak, żeby było jedno wyraźne kolanko do ziemi i jeden listek. Uwaga, jeśli to czubek wąsa to obcinacie, żeby roślinka się korzeniła a nie rosła do góry. Potem wsadzacie do doniczki, albo jak wam się nie chce do słoika z wodą (nawet bez ukorzeniacza ;) czekacie j/w 3 tygodnia. Potem do gruntu.
Miłego dnia
Ukorzeniać można przez cały sezon, czy tylko w jakiś konkretnym okresie? Mam dość duży fragment ogrodu jaki przejściowo chciałbym obsadzić barwinkiem i będę potrzebował wielu sadzonek. Czy jeśli podzielę na segmenty plastikowymi obrzeżami terytorium zajmowane czasowo przez barwinek to uda mi się później stopniowo go wyeksmitować, czy trzeba będzie sięgnąć po roundup?
Pozdrawiam
Jerzy
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”