Iza - głóg zaatakowały mszyce, w tych zwiniętych liściach jest ich cała masa, muszę opryskać, ale teraz ciągle pada, czekam na pogodę.
Madzia - cieszę się, że zapewniłam Ci dobry humor.

























W tym roku mam prawdziwą "plagę" fiołków - wysiało się ich tyle, że miejscami rosną ich całe połacie. Jestem z tego nawet zadowolona, bo mają ładne liście i nie pozwalają rosnąć chwastom. Dzwonki też rozsiewają się bez umiaru, muszę je trochę wytępić, bo na rabatach bylinowych niedługo zostaną tylko one.