Agnieszko ta biała sasanka jest już u mnie chyba ze trzy lata i to jest największa u mnie inne to jeszcze maluszki. Zebarnie i wysłanie nasionek z niej nie będzie żadnym problemem jak tylko dojrzeją to Ci je wyślę, przynajmniej mogę Ci się jakoś zrewanżować za Twoje nasionka.
Beatko- Jagusiu nic nie robię z moimi sasankami posadzę i czekam aż urosną i zakwitną, no od czasu do czasu podleję jak jest bardzo sucho, a ta biała rzeczywiście pięknie wyrosła, a w ubiegłym roku była taka
Beatko - Norbitko sasanki z siewek mogą mieć różne odcienie różu i fioletu, dlatego u mnie są ciemniejsze i jaśniejsze choć widziałam jeszcze ciemniejsze.
Jacku ta kępa w ubiegłym roku była całkiem mała a w tym roku to faktycznie zaszalała, mam nadzieję że inne też będą mi się tak rozrastały. Moje siewki sasanek na razie rosną w tunelu ale dzisiaj popadało więc hcyba jutro część ich przepikuję na rabatę.
Aniu dziękuję, ja też uważam że o tej porze nie kwitnie nic piękniejszego i tak rzucającego się w oczy.
Beatko - anka93 dziękuję i nie ma co zazdraszczać tylko trzeba sobie posadzić, albo spróbować wysiać może wtedy zechcą rosnąć, jakbyś chciała to mogę Ci podesłać nasionka jak dojrzeją. A hiacynty to i ja najbardziej lubię za ich zapach.
Beatko -anastazja B dziękuję w imieniu moich sasanek.
Jolu ja bardzo lubię sasanki i dlatego co roku je dosadzam, a one jakoś tak same ładnie się rozrastają i ślicznie kwitną. Hiacynty sadzone jesienią dlatego takie dorodne mam takiego co rośnie już w jednym miejscu kilka lat to nie ma za wiele kwiatków, jutro mu zrobię fotkę bo już zaczął rozkwitać.
Kasiu Ty to już widzę taka jesteś zapracowana że nie zauwarzyłaś że już tu u mnie byłaś

U mnie też w ogródku jeszcze niewiele zrobione jakoś nie mam weny, planuję jakieś zmiany na ten sezon ale nie wiem czy tylko na planach się nie skończy. To jak ty tak ciągle na wyjazdach to może i do mnie zajedziesz na kawkę?
Tadziu ta biała sasanka to przyszalała w tym roku, w tamtym miała zaledwie kilka kwiatków, chyba podpasowało jej miejsce. Wydaje mi się że te żółte gwiazki to jednak nie jest zefirant, tylko jednak złoć bo nic takiego nie sadziłam a skądś się u mnie wzięło, a te kwiatuszki są malutkie mają jakieś 1,5 cm średnicy.
Hej
Ewka
Ten ziarnopłon to faktycznie chwast ale na zdjęciach ładnie wygląda, też staram się go plewić, zresztą on niedługo sam zniknie i pojawi się znów wiosną.
Ja nie mam niestety tych żółtych irysków, może jesienią uda mi się je gdzieś kupić. Szkoda że Twoje zniknęły
