Moja garstka piachu
- nataszka
- 100p

- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
Te akurat robiłam wczoraj klientce
Ale ja nosze cały czas podobne i wcale one w ogródku nie przeszkadzają 
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moja garstka piachu
Nataszko!...witam serdecznie!
Nie wiem dlaczego, ale gdzieś Ciebie kochana zgubiłam. Dzisiaj byłam w Siedlisku na Święcie Bzów...może Ty też byłaś?
Pozdrawiam cieplutko!
Pazurki super
Nie wiem dlaczego, ale gdzieś Ciebie kochana zgubiłam. Dzisiaj byłam w Siedlisku na Święcie Bzów...może Ty też byłaś?
Pozdrawiam cieplutko!
Pazurki super
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- reniusia20
- 1000p

- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Moja garstka piachu
Piękne pazurki!!!
Też takie chcę
Też takie chcę
- nataszka
- 100p

- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
Witaj Bogusiu
pewnie dlatego zagubiłaś mnie bo ja ostatnio bardzo mało czasu na forum miałam- dużo klientek chętnych na takie muchomorki miałam
. Wiesz zrobiła się wiosna to kobiety biegają po fryzjerach i kosmetyczkach. O tym święcie bzu pojęcia nie miałam
a to tak blisko mnie, ech szkoda. Tam w Siedlisku to chyba w ogóle dużo bzów rośnie z tego co pamiętam. A ta impreza to coroczna? I gdzie to się dokładnie odbywa?
reniusia20 jak by bliżej było to chętnie bym przyjechała
. Uwielbiam takie pazurki robić.
reniusia20 jak by bliżej było to chętnie bym przyjechała
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja garstka piachu
Cześć Nataszko ,co u Ciebie ? przybyło coś do ogródka ? 
- nataszka
- 100p

- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
Niestety przez ostatnie dni pogoda nie sprzyja na wyjścia do ogródka... w pt chciałam sadzic pomidory ale od rana była ulewa. Jutro nie zdąże na targ po sadzonki bo mam klientki zapisane od samego rana do południa ale w środę to już nie odpuszczę
Strasznie się chwast u mnie już zieleni po tym deszczu ale są tez dobre strony- ogóreczki i fasola też zaczynają wychodzić
. No i oczywiście jak to po deszczu... inwazja ślimaków
Mam nadzieje że od jutra już na prawde będzie PO deszczu bo pada od trzech dni więc wystarczająco....ale niestety pozostaje mi tylko nadzieja...bo w prognozy pogody już nie ma co wierzyć
Może ktoś zna jakieś dobre źródło pogodowe???
Mam nadzieje że od jutra już na prawde będzie PO deszczu bo pada od trzech dni więc wystarczająco....ale niestety pozostaje mi tylko nadzieja...bo w prognozy pogody już nie ma co wierzyć
-
barjed5251
- 200p

- Posty: 219
- Od: 12 lut 2013, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na równi i do Łomży i do Ostrołęki.
Re: Moja garstka piachu
Do wybierania głęboko osadzonych kamieni użyj ,,łapki''metalowej (do podnoszenia i luzowania)O wiele prosciej i lżej ich wybierać z ziemi.,,łapka''stała sie nieodłącznym narzędziem obok wideł czy szpadla,a wykopałam ich oj wykopałam...i jeszcze wykopię.
Kwiat zyje,kocha i przemawia cudownym językiem.
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
- reniusia20
- 1000p

- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Moja garstka piachu
Nataszko i co tam u Ciebie? Zakupy na targu się udały??
- nataszka
- 100p

- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
Witaj Reniusiu
Jak miło że o mnie pamiętasz. Ja jak zwykle przepadłam bez śladu. Maj miałam bardzo pracowity i nie było czasu na forum. Ale na zakup pomidorków na targu czas się oczywiście znalazł
Kupiłam 25 sadzonek. Tylko że cztery z nich chyba sama uśmierciłam roundapem
Pryskałam zielsko za siatką i chyba coś na pomidory zawiało bo w tym rzędzie najbliżej siatki cztery z nich żółkną. Mięcie też się dostało i tak się teraz zastanawiam czy wypali ją całą kępkę czy tylko miejscami. A jeśli przetrwa to kiedy będę mogła ją zrywać żeby samej się nie otruć ? Zerwałam jej te pożółkłe wierzchołki, może nie dojdzie do korzeni....
Załączam kilka fotek na biegu... oczywiście po ostatniej ulewie chwastów u mnie do oporu
A pomidorki biedne stoją marnie bo ostatnie dwa tyg było u mnie bardzo zimno ( noce po 4 stopnie a w dzień 9-14). Dziś w końcu słoneczko

Jak miło że o mnie pamiętasz. Ja jak zwykle przepadłam bez śladu. Maj miałam bardzo pracowity i nie było czasu na forum. Ale na zakup pomidorków na targu czas się oczywiście znalazł
Załączam kilka fotek na biegu... oczywiście po ostatniej ulewie chwastów u mnie do oporu

- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja garstka piachu
Nataszka nie narzekaj ,nie jest u Ciebie tak źle ,żebyś zobaczyła ,co ja miałam .Warzywka masz piękne i to się liczy najbardziej .Nie używaj chemii wcale .Łapki masz młode ,to powyrywaj .Nie zatruwaj siebie i roślin .

- nataszka
- 100p

- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
Ewciu w tym przypadku chemia była konieczna- za siatką od łąki przechodzi mi jakieś pnącze- to chyba chmiel dziki, co wyrwę to za pare dni z dziesięciu miejsc nowe długie pędy już się wiją. A podkopać do korzeni nie ma jak bo albo z łaki gdzies to idzie albo ze szczelin w murze przy podmurówce od siatki na hurtowni. Więc musiałam spryskac tylko gapa ja taka że folią tej miety i pomidorów nie przykryłam
a wiatr troche wiał. No cóż na błędach wciąż się uczymy
POmidorki jeszcze sobie dokupie, cztery krzaczki nie duża strata a mięta jest gorsza niż chwast więc pewnie przeżyje
Myślę że jak za jakieś 3 tyg ją zerwę to się nie otruje bo tam gdzie by była trucizna to w ciągu trzech tyg już by cała łodyga zaschła.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moja garstka piachu
Witaj Nataszko!
Ten chmiel to dziadostwo...tez walczę u siebie ...wyrasta od sasiada i oplata mi iglaki.
Każda próba wyrwania go konczy sie podrapanymi rękoma...
warzywka masz rewelacyjne...takie duże
a czym pryskałaś...bądź ostrożna..
Pozdrawiam
Ten chmiel to dziadostwo...tez walczę u siebie ...wyrasta od sasiada i oplata mi iglaki.
Każda próba wyrwania go konczy sie podrapanymi rękoma...
warzywka masz rewelacyjne...takie duże
a czym pryskałaś...bądź ostrożna..
Pozdrawiam
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- nataszka
- 100p

- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
Bogusiu Glifocydem- to coś takiego jak Roundup, substancja czynna ta sama a kosztuje duuuzo taniej. Polecam, ja za butelke litrową zapłaciłam 22zl
- nataszka
- 100p

- Posty: 146
- Od: 19 mar 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól-lubuskie
Re: Moja garstka piachu
Znalazłam chwilkę na kilka fotek ;)
To mój wilec- juz zaczyna sie piąć
W zeszłym roku miał zrobiony taki szałas z pieciu tyczek i sznurek do samego strychu. Ale wiatr nim strasznie targał, a zanim zarosły tyczki to wyglądało nie za ładnie. W tym roku puściłam mu pas siatki, która wyżej trzema sznurkami do góry jest przywiązana. Zobaczymy jak się sprawdzi

A to moja schodowa kolekcja na ganku

Skalniak... nagietki same się rozsiały i nie miałam serca ich wyrwać. Teraz mam busz który codziennie będzie trzeba podlewa (na razie deszcz to robi)

A teraz najważniejsze zdjecie... mój strażnik ogrodu z miną mówiącą samą za siebie ( i znów muszę tych kwiatów pilnować
) Za Lucjanem (tak się zwie moje kocisko) dziwaczki i słonecznik plus troche ulubionej zieleni- chwastów
Na szczeście juz je wyplewiłam zaraz po zdjęciach

To mój wilec- juz zaczyna sie piąć

A to moja schodowa kolekcja na ganku

Skalniak... nagietki same się rozsiały i nie miałam serca ich wyrwać. Teraz mam busz który codziennie będzie trzeba podlewa (na razie deszcz to robi)

A teraz najważniejsze zdjecie... mój strażnik ogrodu z miną mówiącą samą za siebie ( i znów muszę tych kwiatów pilnować

-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja garstka piachu
NATASZKO....wilec na pewno pięknie zaroście Ci siateczkę i będziesz miała ścianę zieloną....natomiast doniczkowce na ganku to spora kolekcja....widzę fuksje i wcale nie mała, czyżby to ubiegłoroczny dobytek
mam wrażenie że Lucjan na kogoś czyha

mam wrażenie że Lucjan na kogoś czyha
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna


