Aga, ja też zamawiałam u Pajdy, ale nie mam potwierdzenia.
Ewuś-majowa, też rozglądam się za trawami, idziemy po tej samej linii.
Edulkotku, no właśnie, jest zadziwiająca cisza. Ciekawe o co chodzi?
Kasienko, wczoraj działała, a dziś już nie.
Margo, jakoś tak przyśpieszyło. Dyskusja o daliach i innych chciejstwach, jak zwykle gdy zimno na dworze. Teraz się trzeba nagadać, bo jak przyjdzie wiosna, to nie zobaczycie mnie przy komputerze zanim się nie ściemni.
Też wolę te mniejsze dalie, bo tak się nie przewracają. Nowe odmiany są dużo lepsze.
Odnośnie płotków, to widziałam takie u Ciebie. Świetny pomysł. Mój psiak duży, to nie patrzy czy jest płotek czy nie.

Co prawda już wyrósł z obgryzania wszystkiego, ale obsikiwanie swojego terenu, jak najbardziej i go nie powstrzymam. Może zanim roślinki nie urosną zrobię taki płtek. Dziękuję za podpowiedź.
Zrezygnowałam po prostu z iglaków w tym miejscu ulubionym.
Roślinki na rabatkę wybrane teraz tylko pozamawiać i czekać aż nadjadą.
Wybrałam oczywiście Variegatę di Bolognia jako główną atrakcję i podstawę nasadzenia. Zobaczymy kiedy ją zdobędę. Będzie też powojnik Purpurea Plena Elegans, mak wschodni 'Ruffled Patty' , floks wiechowaty 'Graf Zeppelin' , iksja ogrodowa 'Mabel', dalia dekoracyjna 'Rebeca's World', lilie Hotline i Marseille, jako uzupełnienie nóżek coś srebrnego, może starzec i dookoła lawenda, jeżeli wykiełkuje.
Ewuś, mam jeszcze dalie, białych najwięcej. Na razie dobrze się trzymają w kotłowni. Przydaje się takie miejsce.
Jakby co, to zaklepuję dla Ciebie. Dla równowagi

to sobie jakiś cuszek kup.

Ja sobie powtarzam: "jesteś ciągle kobietą, a nie tylko ogrodnikiem".
Alutka, biedaczku, co Ci jest? Mam nadzieję, że tylko liliomania.
Na ten polarny chłód trochę kolorów.
