Moje Ogrodowe krople pamięci...
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Śnieg stopniał i zaczyna się chodzenie po ogrodzie i szukanie śladów wiosny.Sporo nabrzmiałych pąków wszędzie i wyścig;co pierwsze wystartuje
Tylko ten nieprzyjemny wiatr 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Mirko a u nas wieje wciąż mocno,poszliśmy w łaki po ziemie z kretowisk, którą "smażę"
by wystraszyć robactwo a właściwie unicestwić wszelkie żyjątka a potem mieszam z piaskiem i ziemia ze sklepu i sadzę, sieję.....
Moje pole


..chyba jesiennie...

i lada chwila...

A te zdjęcia z innej bajki, naszych wypraw po okolicy.Planujemy jutro tam popedałować
Tamy bobrów nad rzeka Czarną


i myśli nieczyste......

Wiosnooooo

Moje pole


..chyba jesiennie...

i lada chwila...

A te zdjęcia z innej bajki, naszych wypraw po okolicy.Planujemy jutro tam popedałować
Tamy bobrów nad rzeka Czarną


i myśli nieczyste......

Wiosnooooo

Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
-
bianka1977
- 100p

- Posty: 133
- Od: 25 sie 2011, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kiełczów/k. Wrocławia
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Basiu mieszkasz w pięknej okolicy 
Pozdrawiam. Bianka
jak powstaje ogród pod starym modrzewiem
Każdy kto kocha rośliny musi byc dobrym człowiekiem...
jak powstaje ogród pod starym modrzewiem
Każdy kto kocha rośliny musi byc dobrym człowiekiem...
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Pięknie u Ciebie i kociaczek słodki 
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Brak mi słów,żeby napisać jak się cieszę,że do Ciebie wdepnęłam
Twoja historia jest taka prawdziwa,jesteś bardzo silną kobietą i do tego romantyczną
Walka o męża,o każdy dzień daje siłę i wiarę,że jutro będzie lepiej.Wyobrażam sobie,że często nie jest Ci łatwo,ale Twoja determinacja i miłość do męża wszystko złe przezwycięży
Wierzę,że Wam się uda i operacja męża się uda
Będę do Ciebie zaglądać...przesyłam ciepłe i pozytywne fluidy
Walka o męża,o każdy dzień daje siłę i wiarę,że jutro będzie lepiej.Wyobrażam sobie,że często nie jest Ci łatwo,ale Twoja determinacja i miłość do męża wszystko złe przezwycięży
Będę do Ciebie zaglądać...przesyłam ciepłe i pozytywne fluidy
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Soniu dziękuję za życzenia
Spełniły się
Roza zdjecie jest z przeszłości a kotka juz nie ma z nami
Dzięki że wpadłaś
Annes pieknie piszesz.dziękuję Ci bardzo
Ja też wierzę ze sie uda i mój chłopina będzie widział w miarę dobrze, choc póki co niestety nawet za ciężką kasę w prywatnych klinikach nie są chetni podjąc sie tego zabiegu, więc na razie postanowilismy odpocząć, nie mówic, nie szukać bo to nas oboje mocno stresuje.
A co do milości........hm....po tyyyyluuu latach pożycia i wielu wielu perypetiach ;:25 to myślę tak:>
"Małżeństwo w tym jest podobne do życia, że to pole walki, a nie grządka róż."(?!)
-----------------------------
-------------------------------------------------


Roza zdjecie jest z przeszłości a kotka juz nie ma z nami
Annes pieknie piszesz.dziękuję Ci bardzo
Zadziałały :P...przesyłam ciepłe i pozytywne fluidy
Ja też wierzę ze sie uda i mój chłopina będzie widział w miarę dobrze, choc póki co niestety nawet za ciężką kasę w prywatnych klinikach nie są chetni podjąc sie tego zabiegu, więc na razie postanowilismy odpocząć, nie mówic, nie szukać bo to nas oboje mocno stresuje.
A co do milości........hm....po tyyyyluuu latach pożycia i wielu wielu perypetiach ;:25 to myślę tak:>
"Małżeństwo w tym jest podobne do życia, że to pole walki, a nie grządka róż."(?!)

Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Nawet gdyby było grządką róż,to bez pielęgnowania i tak tylko...szara pleśń,plamistość i...mszyce
Tak już jest,że prawdziwą,trwałą radość i satysfakcję daje to ciężko zdobyte,wywalczone.Łatwe szybko powszednieje.Życie to nasze ogrody.Rzadko piękne bez naszego zachodu;połamanych paznokci i bolącego krzyża
A propos pracy.Piękne słońce zmobilizowało mnie i zaczęłam prace w ogrodzie
Rozebrane krzaczki z zimowego okrycia,poprzycinane pięciorniki i liście kosaćców.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Mirko
A my tez trochę popracowaliśmy.Podcięłam gałązki wierzbom moim zakręconym i to drastycznie oraz winogron i mam wątpliwości czy nie za późno?
Wierzba która posadziłam jako 10cm. gałązkę


Urosła i daje cień przy kawce
A tę szkoda było mi skracać

No i to był błąd


No i pigwowiec zawściekł się ma mnóstwo odrostów a ja chce się go pozbyć stąd bo nasadziłam w innym miejscu, kiedys bez wyobraźni posadzony między świerki i tuje, drzewa porosly a pigwowiec ma mało światła, wprawdzie wciąż owocuje ale mniej.Wykopuję ciągle te odrosty,a i tak pojawiaja się nowe
Nawet Kicia dziwi sie....
to prawda.Życie to nasze ogrody.Rzadko piękne bez naszego zachodu;połamanych paznokci i bolącego krzyża
A my tez trochę popracowaliśmy.Podcięłam gałązki wierzbom moim zakręconym i to drastycznie oraz winogron i mam wątpliwości czy nie za późno?
Wierzba która posadziłam jako 10cm. gałązkę


Urosła i daje cień przy kawce A tę szkoda było mi skracać

No i to był błąd


No i pigwowiec zawściekł się ma mnóstwo odrostów a ja chce się go pozbyć stąd bo nasadziłam w innym miejscu, kiedys bez wyobraźni posadzony między świerki i tuje, drzewa porosly a pigwowiec ma mało światła, wprawdzie wciąż owocuje ale mniej.Wykopuję ciągle te odrosty,a i tak pojawiaja się nowe
Nawet Kicia dziwi sie....Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Taką wierzbę na pniu możesz ciąć kilka razy w sezonie
Moją zniszczył jakiś szkodnik akurat w czasie, kiedy nauczyłam się ją ciąć bez skrupułów i zaczęła wyglądać jak należy. Zakręcona wierzba bardzo mi chorowała w ubiegłym roku. Obawiam się, że trzeba będzie ją naprawdę drastycznie przyciąć. Najważniejsze jednak, że śnieg zniknął 
-
bianka1977
- 100p

- Posty: 133
- Od: 25 sie 2011, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kiełczów/k. Wrocławia
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Basiu my też swoją Hakuro Nishiki tniemy kilka razy w roku. Tylko się zagęszcza i ładniej wygląda.
Pozdrawiam. Bianka
jak powstaje ogród pod starym modrzewiem
Każdy kto kocha rośliny musi byc dobrym człowiekiem...
jak powstaje ogród pod starym modrzewiem
Każdy kto kocha rośliny musi byc dobrym człowiekiem...
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Ale ta pokręcona to mandżurska
Piękne masz krzesła
A w jakim czasie przesadzałaś pigwowiec?Mi się nie powiodło,przesadzałam wczesna wiosną 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Mirusiu
mówisz mandżurska, to pewnie takowa ona jest
.Ja mówię pokęcona a częściej "poparzona".Kiedy 1-wszego roku zaczęlismy porządkować dom,wlazłam na piec w kuchni by posprzatać, na piecu stały 2 gary wrzatku i tak jakoś mi sie chybotnęło do tyłu że spadłam na podloge a na mnie wylaly sie te gary z wrzątkiem.Najbardziej poparzona była jedna stopa, ale popryskałam czyms na oparzenia i dalej remontowałam, grzebałam w ziemi wdało sie zakażenie stopa jak bania, i wtedy dopiero poszłam tu na wsi do lekarza, a że pod przychodnią rosła pokrecona wierzba to chciałam miec pamiątkę, wiec 10cm. gałazeczke uszczknęłam ;:78 i jak mi sie odwdzięczyła 
A tę stopę mam pechową bo później wbiłam sobie metalowe szczeble z bramy.....ale to już było......
Krzesełka i stoliczek to prezent od najmłodszej córki z okazji wszystkich naszych jubileuszy za rok2011.
Pigwowiec tez ma podobna historię jak i wierzba,tyle że wykopany z pod szkoły mojego męża,
(kleptomania?) inne przesadzałam z wykopanych gałązek tylko wiosną i to wczesną marzec-kwiecień.Dziwne że Ci się nie przyjęły,próbuj do skutku 
Fajny dzień dziś więc ja..."pierę, bielę i chleb piekę"-to jest regionalne powiedzenie na mojej wsi jak sie ma kuuupe roboty i nie wiadomo w co ręce włożyc 
Ale ta pokręcona to mandżurskaPiękne masz krzesła
A w jakim czasie przesadzałaś pigwowiec?Mi się nie powiodło,przesadzałam wczesna wiosną
A tę stopę mam pechową bo później wbiłam sobie metalowe szczeble z bramy.....ale to już było......
Krzesełka i stoliczek to prezent od najmłodszej córki z okazji wszystkich naszych jubileuszy za rok2011.
Pigwowiec tez ma podobna historię jak i wierzba,tyle że wykopany z pod szkoły mojego męża,
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Annes
oczywiscie że robię przetwory z pigwowca ale na 1-wszym miejscu jest Naleweczka
a także dżem i ostatnio marynowałam,choć w poprzednim sezonie mniej było owoców.
Plasterki pigwy do herbaty zamiast cytryny
oczywiscie że robię przetwory z pigwowca ale na 1-wszym miejscu jest Naleweczka
a także dżem i ostatnio marynowałam,choć w poprzednim sezonie mniej było owoców.
Plasterki pigwy do herbaty zamiast cytryny

Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię


