Bonia,ja z kolei obiecuję sobie,że zminimalizuję doniczkowe albo wsadzę je do ziemi,ale miejsca w ziemi brak.Po tak nudnej zimie myśle,że te obietnice pójdą do lamusa i jak zaczną się kwaity na rynku to człowiek porwie się na nie jak szczerbaty na suchary.
Moja Melcia aktualnie przyjaciel kretów.

Uploaded with ImageShack.us


































