Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Witam podziwiam wszystko.Róże mistrzostwo.Blog fajniutko się przegląda.
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Witam. Fajniutko się ogląda .Róże zachwycają.
- aga13
- 500p
- Posty: 589
- Od: 11 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu Tobie powinni zabronić wstawiania zdjęć na forum bo w końcu jakiś desperat wpadnie Ci do ogródka i wszystko wykopie
Pięknie u Ciebie
z bzu będziesz zadowolona mam od 3 lat - warto zabezpieczyć na zimę ale nie przed mrozem a ciężkim śniegiem - moim ta zima bardzo sponiewierała...
a jak Ci się przyjęła pnąca angielka ??

Pięknie u Ciebie

z bzu będziesz zadowolona mam od 3 lat - warto zabezpieczyć na zimę ale nie przed mrozem a ciężkim śniegiem - moim ta zima bardzo sponiewierała...
a jak Ci się przyjęła pnąca angielka ??
Pozdrowionka
))

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu róż u Ciebie ogrom, alei innych prześlicznych kwiatów masz mnóstwo. Widzę floksiki, które bardzo lubię i za długość kwitnienia i za zapach, no i w końcu za nietuzinkową urodę 

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Skromnie kwitnące róże
Jesteś naprawdę skromna!
Jak widać z powyższych obrazków - nie tylko róże kwitną. Co więcej, wiosenne kwiaty powtarzają!
Uwilebiam ciemne róże o mocnych kolorach, ale tym razem moja uwagę zwrócił też jeden bladawiec: Queen of Sweeden. Co za piękny kwiat!


Jak widać z powyższych obrazków - nie tylko róże kwitną. Co więcej, wiosenne kwiaty powtarzają!

Uwilebiam ciemne róże o mocnych kolorach, ale tym razem moja uwagę zwrócił też jeden bladawiec: Queen of Sweeden. Co za piękny kwiat!
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Widzę Aniu piękne różyczki. Mamy słonko to dopiero nam się rozkwiecą.
Queen of Sweeden budzi duże zainteresowanie na forum. To piękna różyczka, a prawdą jest, że to wyjątkowy bladowiec.
Queen of Sweeden budzi duże zainteresowanie na forum. To piękna różyczka, a prawdą jest, że to wyjątkowy bladowiec.

Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Ania - moja hortensja ma ok 14 lat .
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniupokazujesz wiosnę tego lata,a u większości jesień tego lata.Róże parkowe i rabatowe też mam,może muszę poczekać kilka lat aż one mnie polubiąno i poczekać na normalne lato.
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
A ja wciąż wracam do tego zdjęcia. Aniu, Giardina wyjątkowo pięknie prezentuje się na tle kolumn, połączenie kolorystyczne rewelacyjne!
Szwedzka królowa też piękna! Masz namiary gdzie ją można kupić?
Szwedzka królowa też piękna! Masz namiary gdzie ją można kupić?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu.Widzę, że miałaś ten sam problem, co ja, tzn.którą różę posadzić przy kolumnie (w moim przypadku pergoli): The Wedgewood Rose (poprzedni wątek) czy Giardinę. I widzę, że rozwiązałaś go tak, jak ja zamierzam, posadziłaś obie. Będzie doskonała okazja do ich porównywania w przyszłości. U mnie z listy skreśliłem, mimo ładnego zapachu Nahemę i trochę intuicyjnie Billet. Pozdrawiam
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu też nic dodaćdwostr pisze:AniaDS pisze:
A ja wciąż wracam do tego zdjęcia. Aniu, Giardina wyjątkowo pięknie prezentuje się na tle kolumn, połączenie kolorystyczne rewelacyjne!
Szwedzka królowa też piękna! Masz namiary gdzie ją można kupić?

Witaj, właśnie ten kolor te kwiaty i jest się już





Podpytam czy ona dobrze znosi deszcz?
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Cieszę się, że przypadła Wam do gustu Giardina
Elu, liczę na to, że wystarczy miejsca w opasce dla tego bzu, ona wąska nie będzie a krzew mam zamiar trochę prowadzić po swojemu.
A w razie czego.. będzie przesadzanie
Majeczko, Queen of Sweden mam już kilka lat i dopiero w tym sezonie widzę, że budzi zainteresowanie forumowiczek
Nie tylko u mnie
.
Stachu, dzięki.
14 lat wyjaśnia wielkość Twojej cudnej hortensji
Małgosiu, to prawda, lato nie rozpieszcza nas w tym roku i róże ociągają się z kwitnieniem.
Nie ma słońca, nie ma ciepła.
Do niczego ta pogoda
Danusiu, Queen of Sweden kupiłam w Rosarium, ale dziewczyny pisały, że już jej nie ma w ofercie szkółki.
Marysiu, Giardinę polecam
Wiesiu, hortensje uwielbiam, jednak nie wszystkim jest u mnie dobrze.
Część ogrodowych nie zakwitła mi niestety
Przypuszczam, że ten nasz marcowy przymrozek po fali ciepła zrobił swoje.
Jarko, będziemy mieli co porównywać za jakiś czas
Ciekawa jestem Twoich róż, tej pergoli
.
Ja mam 4 kolumny i początkowo rosły tam dwie Giardiny, Nahema właśnie i Billet Doux.
Nahema niestety padła i zastąpiłam ją TWR.
Na Nahemę wciąż mam chrapkę, ale ostatnio gdzieś wyczytałam, że ona zbytnio nie chce być u nas pnąca
Majeczko, TWR mam posadzoną pod kolumną, deszcz ją ciut omija.
Kwiaty trzyma jak i inne angielki, do kilku dni.
Na razie ta róża to dla mnie zagadka, rośnie u mnie dopiero kilka tygodni.
Giardina to właśnie ten kolor co Bremer St.
To dla mnie najpiękniejsza barwa róż
.

Elu, liczę na to, że wystarczy miejsca w opasce dla tego bzu, ona wąska nie będzie a krzew mam zamiar trochę prowadzić po swojemu.
A w razie czego.. będzie przesadzanie

Majeczko, Queen of Sweden mam już kilka lat i dopiero w tym sezonie widzę, że budzi zainteresowanie forumowiczek

Nie tylko u mnie

Stachu, dzięki.
14 lat wyjaśnia wielkość Twojej cudnej hortensji

Małgosiu, to prawda, lato nie rozpieszcza nas w tym roku i róże ociągają się z kwitnieniem.
Nie ma słońca, nie ma ciepła.
Do niczego ta pogoda

Danusiu, Queen of Sweden kupiłam w Rosarium, ale dziewczyny pisały, że już jej nie ma w ofercie szkółki.
Marysiu, Giardinę polecam

Wiesiu, hortensje uwielbiam, jednak nie wszystkim jest u mnie dobrze.
Część ogrodowych nie zakwitła mi niestety

Przypuszczam, że ten nasz marcowy przymrozek po fali ciepła zrobił swoje.
Jarko, będziemy mieli co porównywać za jakiś czas

Ciekawa jestem Twoich róż, tej pergoli

Ja mam 4 kolumny i początkowo rosły tam dwie Giardiny, Nahema właśnie i Billet Doux.
Nahema niestety padła i zastąpiłam ją TWR.
Na Nahemę wciąż mam chrapkę, ale ostatnio gdzieś wyczytałam, że ona zbytnio nie chce być u nas pnąca

Majeczko, TWR mam posadzoną pod kolumną, deszcz ją ciut omija.
Kwiaty trzyma jak i inne angielki, do kilku dni.
Na razie ta róża to dla mnie zagadka, rośnie u mnie dopiero kilka tygodni.
Giardina to właśnie ten kolor co Bremer St.
To dla mnie najpiękniejsza barwa róż

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Hagaart, witam ciepło
Dziękuję Ci za miły komentarz, odnośnie bloga również
Zapraszam ponownie, powstanie Twój wątek?
Oliwko, bez ten sam i widzę po donicy i karteczce to samo źródło zakupu
Do tego bzu przymierzałam się już 2 lata, w końcu go dopadłam.
Wygląda na to, że szybko rośnie, przynajmniej takie mam wrażenie jak na niego zerkam co kilka dni.
Łano, dziękuję
Widzę, że wróciłaś już z wakacji?
A u Ciebie cisza
, jak wrażenia?
Aguś, dobrze, że napisałaś o tym śniegu, bo on będzie rósł w okolicy odrzucania.
Trzeba go będzie okryć czymś porządnym od strony chodnika.
Angielka rośnie, wypuszcza nowe pędy, widziałam dziś kolejne małe pączusie czyli jeszcze zakwitnie w tym sezonie
.
I to chyba równo z Giardiną, która też szykuje się do powtórki.
Agness, pierwsze floksy znalazły się u mnie dzięki forumowiczkom, bo mi je dorzucały w paczkach.
Cieszy mnie to bardzo, zaraziły mnie miłością do nich
a teraz to głównie one są kwitnącą ozdobą w ogrodzie 

Dziękuję Ci za miły komentarz, odnośnie bloga również

Zapraszam ponownie, powstanie Twój wątek?

Oliwko, bez ten sam i widzę po donicy i karteczce to samo źródło zakupu

Do tego bzu przymierzałam się już 2 lata, w końcu go dopadłam.
Wygląda na to, że szybko rośnie, przynajmniej takie mam wrażenie jak na niego zerkam co kilka dni.
Łano, dziękuję

Widzę, że wróciłaś już z wakacji?
A u Ciebie cisza


Aguś, dobrze, że napisałaś o tym śniegu, bo on będzie rósł w okolicy odrzucania.
Trzeba go będzie okryć czymś porządnym od strony chodnika.
Angielka rośnie, wypuszcza nowe pędy, widziałam dziś kolejne małe pączusie czyli jeszcze zakwitnie w tym sezonie

I to chyba równo z Giardiną, która też szykuje się do powtórki.
Agness, pierwsze floksy znalazły się u mnie dzięki forumowiczkom, bo mi je dorzucały w paczkach.
Cieszy mnie to bardzo, zaraziły mnie miłością do nich


- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Pamiętacie dzwonek pełny, który kupowałam w lutym?
O dziwo się przyjął (bo miał ciężko..) i nawet znów zakwitł
Ale połowa obumarła

Limelight na koniec i zmykam z dziećmi na wycieczkę

O dziwo się przyjął (bo miał ciężko..) i nawet znów zakwitł

Ale połowa obumarła


Limelight na koniec i zmykam z dziećmi na wycieczkę


