Zbiór groszku robię jednorazowo, zielone jędrne strączki wyłuskuję(do daszego przetwarzania np. mrożenia), wiotkie, miękkie, pożółkłe strąki zostawiam i dosuszam w przewiewnym miejscu. Łuskam jak są dobrze wysuszone(nasiona na przyszły wysiew, czy też zupę

).
Strąki groszku pozostawione do zasuszenia na krzaczkach podczas zbioru "strzelają"/otwierają się, ziarno się rozsypuje, dlatego też ja stosuję w/w sposób -nie wiem jak inni
