Mój ogród przy lesie cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
hutkow
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 845
Od: 24 sty 2011, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Witam Cię Taju!
Jak rozmawiacie z Andrzejem to aż do Zamościa dotarł zapach wędzonek i nalewek.Co to będzie w lecie skoro już zaczynacie działkowo - leśne bibki.
Edward ;:136
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tosiu byłam w Twoim wątku, popodziwiałam wspaniale ogrośnięte bluszczem drzewo, a przede wszystkim fajną dziewczynę (tak, tak) przy nim. :D

Moniczko witaj. ;:196
Azalie japońskie sadziłam na początku mojej przygody z ogrodnictwem, sadziłam wszystko, co proponowały pisma ogrodnicze, Forum jeszcze nie było, ale niestety marzły pomimo okrycia, teraz muszę się zadowolnić wielkokwiatowymi. :)

Witaj Basiu wiosną. :wit
Krokusy w trawie wyglądają uroczo i chociaż problem z koszeniem z uwagi na liście, ale mini łączkę krokusową muszę mieć.
Wawrzynek dostał jakiejś choroby grzybowej, myślę, że jest osłabiony z powodu kwaśnego stanowiska właśnie i pomimo podsypywania dolomitem nie wiele daje. Zachorowanie drugiego jest także tylko kwestią czasu. :)

Edwardzie witaj. :wit
Nie tylko samym chlebem i pracą człowiek żyje, czasami trzeba się zabawić, imprez dawniej u nas bywało wiele- M gra na akordeonie ale wszystko przemija niestety, w tym roku mamy żałobę po śmierci Brata i już nic nie będzie tak, jak dawniej.
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajko u mnie wawrzynek padł ubiegłej wiosny z nieznanego powodu,
miał już nabrzmiałe pączki kwiatowe a potem usechł.
Podejrzewałam chorobę grzybową, ale przyczyny moga byc różne.
Pewnej wiosny straciliśmy dwie dorodne morele, po wykopaniu okazało się,
że miały doszczętnie obgryzioną korę pod powierzchnią ziemi - pewnie karczowniki to zrobiły.
Azalii nie mam, widuję takie piękne kolorowe na forum, ale kompletnie nic nie wiem o ich odmianach.
Japońskich nie polecasz do naszego klimatu, mówisz, że wielkokwiatowe dają tu radę ? muszę to przemyśleć :wink: .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3865
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Witam śliczne masz krokusy i iryski a moje znów nie kwitną już 3 rok z rzędu nie wiem co im dolega :( pozdrawiam cieplutko i będę tu zaglądać
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Elu- Elsi dziękuję za odwiedziny. :D
Myślę, że że losy mojego jednego z dwóch wawrzynków są podzielone. Niby nie zmarzł, gdyż ma pąki na liście, ale nie zakwitł i to z powodu choroby grzybowej, albo zbyt kwaśnego stanowiska, pomimo, że podypuję go dolomitem.
Azalie wielkokwiatowe nieźle sobie radzą u mnie, choć ta najstarsza miała mączniaka, ale te sadzone w ubiegłym roku ładnie przezimowały nie przykryte.
Natomiast azalie japońskie marzną, przekonałam się o tym już 2 razy. :)

Justynko- roza333 witaj.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Krokusy są u mnie zupełnie bezproblemowe, ale cebulowe iryski, to już chyba tak mają, że nie wszystkie zakwitają, wiele osób się na to uskarża. Moje także nie wszystkie zakwitają, wyrastają tylko liście. :)
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Moje azalie japońskie też niestety w bardzo kiepskim stanie :? z kwitnienia raczej nic nie będzie :roll: W tym roku wyjątkowo nie okrywałam, ale poprzednie lata były opatulane i też kiepsko kwitły, jak nie zmarzły, to zaparzyły się pod włókniną :roll: W przyszłym roku nakryję gałązkami iglaków i zobaczę, może to okaże sie najlepszą metodą....
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Agniesiu ja także próbowałam je okrywać, ale włóknina nic nie daje, a tak jak mówisz pod cieplejszym okryciem zaparzają się.
Zimozielone krzewy takie jak azalie japońskie, pierisy, laurowiśnie, czy ogniki nie chcą zimować, ale nawet jak odbiją to ich wartość dekoracyjna jest problematyczna. :)
Dzisiaj w końcu jedziemy na działkę, już mnie skręca siedzenie w domu, ciekawa jestem, czy coś nowego zakwitło. :)
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10605
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

...melduję Taju już wszystko posadzone tylko boje się że ułudka będzie miała za dużo słoneczka... :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Misiu dziękuję za odwiedziny.
Zobaczysz, jak będzie się zachowywała w słońcu, najwyżej na drugi rok przesadzisz.
U Ciebie jest z pewnością lepsza ziemia, to sobie poradzi. :)
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajeczko to czekamy na nowe fotki z ogrodu :D :D :wit :wit
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Dzięki Bożenko. ;:196
Postaram się. :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Bożena Śmigielska pisze:Tajeczko to czekamy na nowe fotki z ogrodu :D :D :wit :wit
I ja powtórzę za Bożenką, zdrowo nam się trzymaj ;:196
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Ja też co roku mam problem z ognikiem ;:223 Lubię jego koraliki , ale wkurza mnie , że przemarza . Podłączam się do prośby dziewczyn o zdjęcia :wink:
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16299
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

No ja także bym chętnie coś obejrzala z tego primaaprilisowego dnia. A nuż jakaś niespodzianka ci zakwitła? Na przykład jakiś liliowiec? :D
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajeczko, kolejny raz obejrzałam Twoje krokusy- są śliczne!! ;:196
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”