Przecież nie muszę mieć wszystkiego co mi się podoba bo musiałabym zająć wszystkie ogródki działkowe w swoim rejonie
Przydomowy ogród Grześka cz. 7
- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Wychodzę z założenia że skoro coś nie chce u mnie rosnąć to bez łaski - mam wolne miejsce na coś innego :P
Przecież nie muszę mieć wszystkiego co mi się podoba bo musiałabym zająć wszystkie ogródki działkowe w swoim rejonie
			
			
									
						
										
						Przecież nie muszę mieć wszystkiego co mi się podoba bo musiałabym zająć wszystkie ogródki działkowe w swoim rejonie
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Coś w tym jest Mariolu 
 
Ale jednak na niektórych roślinach bardzo mi zależy, więc wolałbym ich nie stracić
			
			
									
						
										
						Ale jednak na niektórych roślinach bardzo mi zależy, więc wolałbym ich nie stracić
- dodad
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5858
 - Od: 21 cze 2009, o 18:22
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska Gorlice
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Mówisz, że jak obsycha to nie zarasta glonem, to miła wiadomość  
 
Głogownik... pierwsze słyszę idę szukać w necie. Tyle jest jeszcze roślin o których nie mam bladego pojęcia.
			
			
									
						
										
						Głogownik... pierwsze słyszę idę szukać w necie. Tyle jest jeszcze roślin o których nie mam bladego pojęcia.
- Grzesik
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2335
 - Od: 20 sty 2009, o 15:49
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Braciszku, mimo wszystko mam nadzieję, że nic nam  nie wypadnie, w końcu nie po to kupujemy rośliny 
Mariolu, wyobraź sobie, kupujesz coś wiosną, cieszysz się z tego jak dziecko, tym bardziej, że super rośnie, a po zimie zachodzisz, patrzysz a tam suche badylki ;)
Ale tak jak napisałem zamartwiam się dopiero jak to stwierdzę
Dorota, nawet nie wiesz o ilu roślinach sam nie mam pojęcia, to dzięki forum zminił się mój 'roślinopogląd'. Codziennie dowiaduję się czegoś nowego
Cztery fotki




			
			
									
						
										
						Mariolu, wyobraź sobie, kupujesz coś wiosną, cieszysz się z tego jak dziecko, tym bardziej, że super rośnie, a po zimie zachodzisz, patrzysz a tam suche badylki ;)
Ale tak jak napisałem zamartwiam się dopiero jak to stwierdzę
Dorota, nawet nie wiesz o ilu roślinach sam nie mam pojęcia, to dzięki forum zminił się mój 'roślinopogląd'. Codziennie dowiaduję się czegoś nowego
Cztery fotki




- Olusia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11020
 - Od: 23 gru 2007, o 21:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kościan
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiu ,fotki  wystawiłeś jak na konkurs 
  
  
			
			
									
						
										
						- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Ty masz sumaka  
 
To ja już naprawdę ślepa jestem bo go nie zauważyłam :P
Co do przemarzania to ja tylko tak sobie mówię na pocieszenie.
Ale na serio - jeśli mam co rok drżeć, okrywać i myśleć czy coś mi przeżyło to wymiękam - niech już lepiej padnie od razu a mniej stresu będę miała :P
Staram się nie kupować wrażliwców choć czasem jak każdemu rozum mi w ogrodniczym odbiera
			
			
									
						
										
						To ja już naprawdę ślepa jestem bo go nie zauważyłam :P
Co do przemarzania to ja tylko tak sobie mówię na pocieszenie.
Ale na serio - jeśli mam co rok drżeć, okrywać i myśleć czy coś mi przeżyło to wymiękam - niech już lepiej padnie od razu a mniej stresu będę miała :P
Staram się nie kupować wrażliwców choć czasem jak każdemu rozum mi w ogrodniczym odbiera
- Grzesik
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2335
 - Od: 20 sty 2009, o 15:49
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Olu, dzięki  
 
Mariolu, jak widać mam sumaka ;) co prawda 'mój i nie mój', rośnie za płotem (ale to ja go tam posadziłem) W momencie gdy się jeszcze dało został lekko nagiety i odpowiednio przycięty tak by znalazł się u mnie
Oj tak, w centrum ogrodniczym to i mnie odbiera rozum, chociaż zauwałyłem taką zależność: jak wchodzę sam to jeszcze jestem w miarę rozsądny, ale jak wchodze z takim jednym z forum, (nie będę pokazywał palcem)
  to muszą mi otwierać drzwi wyjściowe potem, bo nie mam czym chwycić za klamkę  
 

			
			
									
						
										
						Mariolu, jak widać mam sumaka ;) co prawda 'mój i nie mój', rośnie za płotem (ale to ja go tam posadziłem) W momencie gdy się jeszcze dało został lekko nagiety i odpowiednio przycięty tak by znalazł się u mnie
Oj tak, w centrum ogrodniczym to i mnie odbiera rozum, chociaż zauwałyłem taką zależność: jak wchodzę sam to jeszcze jestem w miarę rozsądny, ale jak wchodze z takim jednym z forum, (nie będę pokazywał palcem)

Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Ty Grześ to masz łeb z tym sadzeniem za płotem i doginaniem w swoją stronę 
 Ja u siebie nie mam miejsca na duże drzewa, ale za płotem mam 2000m mleczy i ostów...Może przyszły sąsiad nie będzie chciał samych tui przy płocie i mi nie powycina 
			
			
									
						
										
						- Gencjana
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3031
 - Od: 27 sty 2010, o 22:14
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Moja dzisiejsza wizyta u Ciebie tyleż inspirująca, co uspokajająca. Muszę zagęścić krzewy i drzewka i widzę, że może być dobrze.
O ile uda mi się skorzystać z dobrego wzoru. Ostrzegano mnie przed głogownikiem, który miałam zamiar kupić, teraz żałuję,
że nie zamówiłam.
			
			
									
						
										
						O ile uda mi się skorzystać z dobrego wzoru. Ostrzegano mnie przed głogownikiem, który miałam zamiar kupić, teraz żałuję,
że nie zamówiłam.
- Grzesik
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2335
 - Od: 20 sty 2009, o 15:49
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Dagmaro, jak nie ma miejsca 'w' to trza posadzić 'za' jak się da ;)  
 
Adrianno, lubie ten gąszcz i nie widzę mojego ogrodu bez niego, kilka osób mi kiedyś wpierało, że za gęsto i żebym przerzedził, ale uparty byłem i nie żałuję
 
A co złego powiedzieli Ci o głogowniku, że z niego zrezygnowałaś?
Kilka wspomnień:


Przyjemne z pożytecznym ;)

Lipcowy deszczyk
 

			
			
									
						
										
						Adrianno, lubie ten gąszcz i nie widzę mojego ogrodu bez niego, kilka osób mi kiedyś wpierało, że za gęsto i żebym przerzedził, ale uparty byłem i nie żałuję
A co złego powiedzieli Ci o głogowniku, że z niego zrezygnowałaś?
Kilka wspomnień:


Przyjemne z pożytecznym ;)

Lipcowy deszczyk

- 
				marzenaF
 - 1000p

 - Posty: 1679
 - Od: 24 sie 2009, o 11:06
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Pięknie wygląda to gęsto miałeś rację,że nie słuchałeś innych 
 A ten letni deszczyk eh.... przy tych mrozach to wszystko co związane z latem mi się podoba!
			
			
									
						
							pozdrawiam zielono zakęconych Marzena:)
Spełnione marzenie Marzenki
			
						Spełnione marzenie Marzenki
- katik
 - 1000p

 - Posty: 1167
 - Od: 2 sty 2011, o 16:14
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Taka ilość kamyczów to i mi się marzy  
 
ostatniej zimy jak wywozili śnieg za moje osiedle to te łopaty nabierały kamyczki które są w różnych miejscach na osiedlu i ja potem wczesną wiosną z torbami spacerowałam po łące i wybrałam chyba wszystkie, wyglądałam dziwnie i pewnie niektórzy pukali się w czoło ale kamienie były ważniejsze
Pomidorki już czekają na parapecie i też je wsadzę do doniczki bo na rabatach to chyba miejsca nie znajdę
Śliczne to deszczowe zdjęcie
			
			
									
						
										
						ostatniej zimy jak wywozili śnieg za moje osiedle to te łopaty nabierały kamyczki które są w różnych miejscach na osiedlu i ja potem wczesną wiosną z torbami spacerowałam po łące i wybrałam chyba wszystkie, wyglądałam dziwnie i pewnie niektórzy pukali się w czoło ale kamienie były ważniejsze
Pomidorki już czekają na parapecie i też je wsadzę do doniczki bo na rabatach to chyba miejsca nie znajdę
Śliczne to deszczowe zdjęcie
- Grzesiu
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3679
 - Od: 25 gru 2008, o 13:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolska
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
A ja jak robiłem miejsce na "coś" to przesadziłem forsycję do sąsiada
on rzadko bywa na działce swojej a jesienią chciał ją sprzedać...więc się nie skapnie że przybyła mu nowa roślinka
a nowy właściciel pomyśli że tak ma być
 
Grzesik zdjęcia naprawdę bardzo ładne, nawet to deszczowe
lubię siedzieć na działce w deszczu
			
			
									
						
										
						on rzadko bywa na działce swojej a jesienią chciał ją sprzedać...więc się nie skapnie że przybyła mu nowa roślinka
a nowy właściciel pomyśli że tak ma być
Grzesik zdjęcia naprawdę bardzo ładne, nawet to deszczowe
lubię siedzieć na działce w deszczu
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Deszczowa fotka świetna, chyba nigdy mi się jeszcze nie udało do porządku oddać deszczu na zdjęciach 
 no ale cóż, moje fotki ogrodowe ogólnie bez szału - ale jak się lata z kociokwikiem po ogrodzie to tak jest 
 
A za ścianą deszczu rośnie sobie spartyna. Ciekaw jak jej się będzie u mnie podobało?
			
			
									
						
										
						A za ścianą deszczu rośnie sobie spartyna. Ciekaw jak jej się będzie u mnie podobało?
- Grzesik
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2335
 - Od: 20 sty 2009, o 15:49
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Marzeno  
  coś tu krecisz ;) pewnie i po upalnym dniu taki deszczyk by Ci się podobał nie tylko teraz ;) 
Kasiu
 , kamyczki, kamyki, kamole i głazy to coś co bardzo lubie i sam nie raz w kieszeni coś przyniosę i dołożę do 'kolekcji' ;) Pomidorków jeszcze nie posiałem, zrobię to w połowie marca. Już nabyłem 'Maskotkę' to moja ulubiona odmiana, nie choruje i fajnie wygląda w pojemnikach, a owocki dużo większe od koralików 
Grzesiu, z tą forsycją to niezły pomysł, ja to jeszcze upycham w żywopłocie, już mam tak posadzony złotokap, migdałka i leszczynę o bordowych liściach ;)
A letni desz też uwielbiam, oczywiście jeśli nie pada przez cały tydzień ;)
Braciszku, nie wiem czego chcesz od swoich zdjęć, jak dla mnie są bez zarzutu
 
A spartynie na pewno się u Ciebie spodoba, na tym Twoim kompoście to da takiego czadu, że prześcignie moją
			
			
									
						
										
						Kasiu
Grzesiu, z tą forsycją to niezły pomysł, ja to jeszcze upycham w żywopłocie, już mam tak posadzony złotokap, migdałka i leszczynę o bordowych liściach ;)
A letni desz też uwielbiam, oczywiście jeśli nie pada przez cały tydzień ;)
Braciszku, nie wiem czego chcesz od swoich zdjęć, jak dla mnie są bez zarzutu
A spartynie na pewno się u Ciebie spodoba, na tym Twoim kompoście to da takiego czadu, że prześcignie moją

 
		
