Właśnie zauważyłam, jakiego głupiego posta napisałam

Żałuję tego, że ją wyrzuciłam. Kaktusiki bardzo ładne. Nie wiem czy już o tym pisałeś, ale zimujesz swoje kaktusy? Jeśli jak, to w jaki sposób? Ja nie mam za bardzo jak, mogłabym zanieść do piwnicy, ale są tam rury od ciepłej wody i obawiam się, że będą miały za ciepło. No i choć do zimy jeszcze troszkę czasu, ale ja już martwię się na zapas i szukam jakiegoś sposobu.