Kłujaki i nie tylko - pieczarah

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pieczarah
500p
500p
Posty: 789
Od: 14 lis 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

Dziękuje Panowie za odpowiedzi ;:180

obejrzę wszystkie roślinki i z tymi, które będą OK poczekam do wiosny...

chociaz wizja usuwania torfu z kilkunastu roślinek napawa mnie przerażeniem, (ostatnio odrywałam oczy i czapeczki) :!:
pozdrawiam,ania
kłujące
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

Aniu na pewno dasz radę :wink: .
Trzymam kciuki :).
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
pieczarah
500p
500p
Posty: 789
Od: 14 lis 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

Wracając jeszcze do wełnowców (mimo, że w innych wątkach już poczytałam),mam pytanie - czy środek Decis nada się do operacji unicestwiania tych potworów ;:14

tylko to znalazłam w domu, a poki co nie mam możliwości pędzić do ogrodniczego :|
pozdrawiam,ania
kłujące
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

Z tego co wiem, to się nadaje. Niech eksperci od smrodków (oprysków) coś dopowiedzą na ten temat :).
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
pieczarah
500p
500p
Posty: 789
Od: 14 lis 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

mam jeszcze pewną wątpliwość jeśli o walkę z wełnowcami chodzi.
wyczytałam gdzieś (co zresztą logiczne) zeby uważać, gdzie używa się chemii, jak również w jakich warunkach się jej używa.
stąd moje pytanie - czy w temperaturze około 5 stopni mogę dokonać oprysku czy zaszkodzi to roślinkom :?: mam werandę, na której w okresie zimowym temperatura dość ostro spada,ale jest to pomieszczenie, które spokojnie będzie miało czas na wydalenie wszelakich smrodów :P


no i jeszcze jedno, (może głupie) czy ilość wody dosatrczona kaktusom przy opryskach nie spowoduje, że zaczną rosnąć i się wyciągać (stoja w pomieszczeniu o temperaturze około 17 - 20 stopni)
pozdrawiam,ania
kłujące
szha
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 30 gru 2010, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

Artur89 pisze:Korzenie ma liche ale wyglądają na zdrowe. Na drugim zdjęciu można dostrzec, że roślina ma jeszcze czym przeprowadzać fotosyntezę. Także teraz już nie podlewać i umieścić w chłodnym miejscu. Na wiosnę odbuduje system korzeniowy i będzie ok.

Hej artur, wyczytałem gdzies ze masz kaktusy od roku. skąd masz taka wiedze i doswiadczenie?
szha
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 30 gru 2010, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

pieczarah pisze:mam jeszcze pewną wątpliwość jeśli o walkę z wełnowcami chodzi.
wyczytałam gdzieś (co zresztą logiczne) zeby uważać, gdzie używa się chemii, jak również w jakich warunkach się jej używa.
stąd moje pytanie - czy w temperaturze około 5 stopni mogę dokonać oprysku czy zaszkodzi to roślinkom :?: mam werandę, na której w okresie zimowym temperatura dość ostro spada,ale jest to pomieszczenie, które spokojnie będzie miało czas na wydalenie wszelakich smrodów :P


no i jeszcze jedno, (może głupie) czy ilość wody dosatrczona kaktusom przy opryskach nie spowoduje, że zaczną rosnąć i się wyciągać (stoja w pomieszczeniu o temperaturze około 17 - 20 stopni)
Miałem przygodę z wełnowcami. powiem ze jeśli kaktus jest jeden długi to łatwo jest je zniszczc. gorzej jeśli kaktus jes rozrosnienięty, zagęszczony( moze sie zlych okreslen uzylem) u mnie zostało kilka w miejscach niedostpenych i jak tylko podlałem to mi zgnił. od samego oprsyku kaktus raczej nie zacznie rosnąc, bynajmniej u mnie tak nie jest.
wyczytałem gdzies kiedyc, ze mozna podlac kakusa opryskiem i wtedy ten srodek jest wewnatrz kaktusa i jak robal sie napije to kaput;p
Awatar użytkownika
mgr_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1467
Od: 24 paź 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemce

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

To że się podleje jakimś "opryskiem" nie oznacza od razu że on dostanie się wewnątrz do rośliny. Musi to być "oprysk" o odpowiednim działaniu. Na każdym środku chemicznym znajduje się opis jego działania. Te które wnikają wgłąb rośliny i krążą w niej razem z jej sokami to są środki systemiczne. Warto ich używać bo chronią całą roślinę. Dla porównania środki o dziłaniu powierzchnowym działają tylko do czasu ich ewentualnego spłukania przez deszcz lub podlewanie z góry. Niestety z reguły te systemiczne są środkami nowymi a prze to drogimi.

btw określenie "oprysk" jest potocznym określeniem często stosowanym do określania wszystkich środków ochrony roślin. Wzięło się to stąd że najczęściej te środki dozowane są właśnie w postaci oprysków. Czyli oprysk odnosi się tylko do sposobu dozowania, a nie do samego środka chemicznego. Jest wiele środków ochrony roślin którymi można rośliny zarówno opryskiwać jak i podlewać np. dosyć popularny fungicyd (środek przeciwko chorobom grzybowym) Previcur.
Pozdrawiam
Marek
Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne part 1 part 2
Awatar użytkownika
pieczarah
500p
500p
Posty: 789
Od: 14 lis 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

za oknem coraz ładniej (chociaż prognozy optymistyczne nie są),więc postanowiłam wybrać sie do żwirowni i... wróciłam z 2 workami żwirku :D

wyprażę, wymieszam i zaczynam przygotowania do przesadzanie roślinek :wink:


okazało się na szczęście, że nie ma wełnowców w nowonabytych roślinkach, niestety na polaski znalazłam tarczniki :? poki co zdrapałam je, posypałam ranki cynamonem,ale muszę na wszelki wypadek jakiś środek zakupić zeby się infekcja nie wdała.
pozdrawiam,ania
kłujące
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

Widzę, że bardzo dbasz o roślinki :D .
Bardzo dobrze. Tak trzymaj ;:138 ;:138 ;:138 .
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20305
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

Aniu - przy naszym hobby to czasem i nadźwigać się trzeba! No, chciałbym Cię widzieć jak ten żwir targasz. :D

Ale wszystko co dobre dla roślin dobre dla nas. Widać, że zależy Ci na roślinach, że masz pasję. Chwała Ci za to.
A roślinki odwdzięczą się na pewno pięknym wzrostem i kwitnieniem! ;:108 :)
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
pieczarah
500p
500p
Posty: 789
Od: 14 lis 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

czas nieco odkurzyć mój wątek, szczególnie, że mam kilku nowych mieszkańców :D

ale na początek efekty przesadzania:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a dodatkowo na mój parapet powolutku wiosna wkracza :tan :
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
pozdrawiam,ania
kłujące
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20305
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

Jak widać na wiosnę jesteś już przygotowana! :)

Wstrzymaj się jednak przed podlewaniem - na to jest jeszcze za wcześnie.

Wypatrzyłem szkodnika! To na pierwszym zdjęciu o efektach przesadzania. Leży na parapecie i wyczekuje(?). ;:113
Oj, może narobić szkody! Każdy paluszek to potencjalny kłopot. Trzeba takowego "osobnika" z dala od kaktusów trzymać... :;230
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

Oj tak Panie Henryku. Paluszki to jeden z groźniejszych szkodników... Sam się o tym przekonałem kilka razy. Z mojego inspektu gdzieś folia się sama poprzecinała na strzępy... Jakoś tak wyszło :). To chyba tak sama na kawałki się pocięła... :D :D :D
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
pieczarah
500p
500p
Posty: 789
Od: 14 lis 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: kłujaki i nie tylko:)

Post »

na szczęście 4-letni właściciel tych paluszków doskonale rozumie moje zamiłowanie do wszelkiego zielonego i nie kombinuje paluszkami w doniczkach :D nawet sam żąda kilku kaktusów na swoim parapecie najbardziej podobają mu się te z oczami :roll:

i jeszcze niepokazywane roślinki:
Obrazek

Obrazek

i jeszcze jedna, mimo, że nie jest z grona kaktusowatych,ale wyjątkowo pięknie mi zakwitła :wink:
Obrazek
pozdrawiam,ania
kłujące
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”