

Tomek, zaciekawił mnie ten rododendron nad wodą. Znajdę w Twoim wątku zdjecie z szerszym planem jak to wygląda?
Nie nie nie, tylko nie wielki parking i żaden tam wielki tarasrispetto pisze:Czytam z ciekawością Wasze opinie na temat szkółki w Krzywaczce i chyba jednak wolę tak jak jest teraz. Po tegorocznych odwiedzinach wracając do domu pojechałem do szkółki p. Pudełka w Pisarzowicach i tam jest dokładnie tak jak piszecie - parking na wielkiej łące, bar z tarasem do wypicia kawy i zjedzenia czegoś na ciepło, ogródek pokazowy ale ... automatycznie generuje to wycieczki autokarowe, gigantyczne ilości ludzi, wyższe ceny i jakieś takie ogólne wrażenie, że jest się w hipermarkecie, a nie w szkółce prowadzonej przez ludzi kochających roślinyZupełnie ekstremalny przykład takiego podejścia do biznesu można znaleźć w podkoszalińskiej szkółce Hortulus, gdzie są nawet ludzie do kierowania ruchem na parkingu poruszający się z krótkofalówkami
Był z resztą wątek o tej "szkółce" na forum.