Leśny ogród Moni68 cz.7

[Gencjana]

Nie przypuszczałam, że masz ich tak dużo! Szczególnie podoba mi się Belkanto. Ja mam większość azalii.
Las chyba już wkrótce. Cudowny pomysł.

[agrazka]

jakie kolory , podziwiam, pokazuj, pokazuj - u mnie jak na lekarstwo,
Rh nie lubią mnie

[Margo2]

Moniko, ale cuda pokazujesz.
Naprawdę masz ich sporo, tyle odmian tyle kolorów.
Będziemy musiały z Isią Cię nawiedzić w przyszłym roku, żeby podziwiać te piękości

[Aśka68]

Moniko, rododendrony przepiękne. Oglądam zdjęcia i podziwiam ich piękne zdrowe liście, obfitość kwitnienia.
Wspaniale wkomponowane w funkie i inne rośliny.
Moje w tym roku mnie zwiodły. Prawie nic nie kwitnie, oprócz paru azalii japońskich i jednego rh. U pozostałych pąki są puste lub przyschnięte.
Nie wiem czy to bliskie towarzystwo brzóz, których u mnie nie brakuje, a które zabierają rh zapewne sporo wody i minerałów???
Pocieszające jest, że rodgersja w końcu wyszła, bo już ją spisałam na pozimowe straty.

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu

[hal1959]

Ja mam Belkanto,ale będzie miał aż 2 kwiaty

[Tajka]

Moniczko witaj. Przepiękne zdjęcie złotlinu zrobiłaś.
Z daleka wygląda trochę, jak azalia pontyjska.
Zachwyciłam się Twoim pełnym białym różanecznikiem, ja już nie marzę o pełnym, ale przynajmniej o białym, którego jeszcze nie mam. Wiosną skombinowałam miejsce, kupiłam w Biedronce biały różanecznik , który miał nawet dużo pąków, a okazało się , że to czerwona Nowa Zembla, których mam już 2 szt. w Biedronce nie kupię żadnych roślin. Pozdrawiam serdecznie.

[Monia68]

Kochani, witam Was serdecznie
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pochwałę rh Nigdy nie ukrywałam, że to moje ukochane rośliny, na kwitnienie których czekam cały rok. Mimo dość różnorodnych nasadzeń wszystkie inne są tylko dodatkiem Szczęśliwie dla mnie tutaj mają idealne warunki- nie chorują i szybko rosną. Oczywistym jest, że na naturę nie mam żadnego wpływu, więc i u mnie zdarzają się liście poparzone zimowym słońcem, zwłaszcza u egzemplarzy rosnących pod dębami. Nie wpadłam jeszcze na żaden genialny pomysł, jak zacieniać duże krzewy, więc zdaję się na los Poza tym chucham, dmucham, głaszczę, a one chyba to lubią Koniec sezonu rododendronowego w jakiś sposób rekompensują mi hosty i lilie, ale to nie to samo
Pogoda w dalszym ciągu dopisuje, wczoraj co prawda przeszła burza, ale temperatura utrzymuje się na poziomie 22- 23 st. Nieuchronnie zbliża się pylenie sosen, niebawem więc cały ogród pokryje się żółtym pyłem i tylko ulewne deszcze będą w stanie go zmyć.
Dzisiaj dopiero popołudnie spędzę w ogrodzie, wcześniej wybieramy się do teatru na "Pinokia".

Na razie dwa zdjęcia azalii japońskich: Schneeperle- najnowszy prezent od M, który niewiele różni się od Eisprinzessin i właściwie NN, bo ciągle zapominam nazwę.


Z azalii japońskich jeszcze tylko Kermesina ładnie zakwitnie, pozostałym zima się nie przysłużyła- straciły wszystkie liście i mają przymrożone pąki.
Miłej niedzieli Wszystkim życzę

[bishop]

Ty lubisz rododendrony, a one Ciebie.
Ja lubię rododendrony, a one mnie nie

[AGNESS]

Moniś, okazuje się , że i u Ciebie zima nie przysłużyła się azaliom japońskim, u mnie kwitnienie tych krzaczków jest bardzo skromne. Niewiele kwiatów na każdym z krzewów, dobrze, że chociaż pięknie odbijają zieloniutkie listki.

Azalie, które pokazałaś są przepiękne, jak zawsze zresztą

[Monia68]

Krzysiu, właściwie nie wiem, co napisać...
Wydawałoby się logicznym, że gros zależy od warunków panujących w ogrodzie. Jakie jednak są te najwłaściwsze? Niedaleko mojego ogrodniczego na posesji w centrum miasta niemalże na patelni rośnie gigantyczny rh, który co roku obficie kwitnie. Kilka dni temu przyjrzałam mu się dokładnie- liście w idealnym stanie

Aguś, dziękuję Powiem Ci szczerze, że nie mam pojęcia, dlaczego tak jest. Śniegu było tak dużo, że je całkowicie przykrył. Może nadmiar wilgoci je wykończył? Fakt, że pięknie odbijają, ale przecież uprawia się je dla kwiatów

[x-T-s]

Mnie też rododendrony nie lubią niestety

[goryczka143]

Witaj Moniko!
Piękne azalie japońskie. U mnie tak jak i u Ciebie część kwitnie, część podmarzła.
W nocy u nas padało, ale teraz piękne słoneczko, oby nie sprawdziły się prognozy
pogody i woda szybko opadła. Wiesz u nas nie było takiej powodzi od ponad stu lat.

[e-genia]

Moniko u mnie japońskie ,mimo że niektórym przymarzły troszkę liście już nie ma po tym śladu za to kwiatostanom nic się nie stało i kwitną obficie , troszkę gorzej zniosły zimę nie które azalie wysokie no i część Rh .
Genia

[trzynastka]

Moniu to tak jak u mnie azalie japońskie zimą obmarzły i tylko dwie kwitną ładnie reszta tak skromnie i biednie no ale trudno Twoje jak zawsze cude zdjęcia wynagradzają tę deszczową pogodę

[JAKUCH]

MNISIU ciekawe jak Pawełkowi podobał się Pinokio . na pewno był bardzo zadowolony .