Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
kajka11
50p
50p
Posty: 73
Od: 26 cze 2007, o 20:49
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Dzięki za odp. i za link. Wszystkie Twoje wypowiedzi na temat dracen i difenbachii znam co do przecinka (o przekręcaniu i przenoszeniu i grubości nic tam nie było, ale głowy za to uciąć nie dam).
Zaczynam czytać też o palmach, bo przywłaszczyłam dwie palmy (nie wiem jakie) Mamy, które były w fatalnym stanie. Zdjęć nie mam, bo przykro było robić. Mama te palmy potraktowała nabłyszczaczem (szok) do liści i profilaktycznie tabletkami na tarczniki wbitymi tuż przy łodyżkach. Rezultat: liscie popalone, palma prawie umarła. Wzięłam sekator (palmy były dość pokaźnych rozmiarów) i ścięłam wszystko , pozostawiając jakieś 5-10 cm nad ziemią. Już coś zielonego wyrasta. Czyli może się uda.
Co do dracen, to jeszcze nie wiem skąd się biorą na głównym pinku te rozgałęzienia. Bo żadnych sladów cięcia (w tamtym miejscu) na nim nie ma. I jeśli obcięłabym czubek, to czy (po zalaniu woskiem) mogą wyrosnąć następne rozgałęzienia i czy może ich być więcej niż dwa (tak jak z głównego pinka moich dracen)?
Z góry przepraszam za dociekliwość, to brak wiedzy na ten temat i troche natura moja :oops: .

Pozdrawiam :D
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

["kajka11"]Dzięki za odp. i za link. Wszystkie Twoje wypowiedzi na temat dracen i difenbachii znam co do przecinka (o przekręcaniu i przenoszeniu i grubości nic tam nie było, ale głowy za to uciąć nie dam).
Zaczynam czytać też o palmach, bo przywłaszczyłam dwie palmy (nie wiem jakie) Mamy, które były w fatalnym stanie. Zdjęć nie mam, bo przykro było robić. Mama te palmy potraktowała nabłyszczaczem (szok) do liści i profilaktycznie tabletkami na tarczniki wbitymi tuż przy łodyżkach. Rezultat: liscie popalone, palma prawie umarła. Wzięłam sekator (palmy były dość pokaźnych rozmiarów) i ścięłam wszystko , pozostawiając jakieś 5-10 cm nad ziemią. Już coś zielonego wyrasta. Czyli może się uda.
Pokaż je zobaczymy, nie ma co się zastanawiać nad tym czy ładnie czy nieładnie wyglądają tylko trzeba im pomóc ale trzeba je najpierw pokazać.
Co do dracen, to jeszcze nie wiem skąd się biorą na głównym pinku te rozgałęzienia. Bo żadnych sladów cięcia (w tamtym miejscu) na nim nie ma. I jeśli obcięłabym czubek, to czy (po zalaniu woskiem) mogą wyrosnąć następne rozgałęzienia i czy może ich być więcej niż dwa (tak jak z głównego pinka moich dracen)?
Tak mogłoby być ich kilka ale z reguły w warunkach domowych draceny podobnie jak juki wybijają po ścięciu jedną lub dwie młode rozety.(to częściowo zależy od rośliny a częściowo od umiejętności hodowcy-by było ich więcej, ja sam nie bawiłem się w próby zwiększenia ilości rozet ile wyrosło tyle było i już pozostawiłem to roślinie)
Z góry przepraszam za dociekliwość, to brak wiedzy na ten temat i troche natura moja :oops: .

Pozdrawiam :D
Po to jesteśmy na forum by sobie pomagać. :D :D :D
kajka11
50p
50p
Posty: 73
Od: 26 cze 2007, o 20:49
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Oto wspomniane, już moje palmy. Dziś przywiozłam je od Mamy (stały na poddaszu w jasnym pomieszczeniu)
Proszę Przemo, spojrzyj na nie, czy da się je uratować
Na łodygach jednej z nich jest mnóstwo czarnych "piegów". Pani w ogrodniczym mi powiedziała, że palmy tak mają, ale jeśli to choroba, to wygląda okropnie.... Chyba nie potrafię jej uratować...
Druga wygląda trochę lepiej...


Oto jedna z nich, ta, moim zdaniem,"gorsza"


Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek


A to druga

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Kupiłam ziemię do palm (10l), doniczki i kamyki na drenażObrazek Obrazek Obrazek

Mam w domu środek grzybobójczy do oprysku Amistar, jeśli to co na liściach to "plamistość liści" ale się wstrzymam do Twojej oceny.
Doniczki chyba za duże, a w sklepie wydawały sie malutkie...

Za identyfikację się nie biorę, bo nie mam pojęcia. Z przesadzaniem też się wstrzymam, bo nie wiem, czy najpierw leczyć... Bo jak po przesadzeniu jeszcze dodatkowo odchorują, to nie wiem czy z nich coś będzie...
Przemo, czekam na Twoja opinię
aniassj2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 18 lip 2007, o 20:35
Lokalizacja: Bournemouth

Post »

mam pytanie moja juka ma dziwne liscie tzn: sa na nich jasno zielone prazki czy to normalne??
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

kajka11 pisze:Oto wspomniane, już moje palmy. Dziś przywiozłam je od Mamy (stały na poddaszu w jasnym pomieszczeniu)
Proszę Przemo, spojrzyj na nie, czy da się je uratować
Na łodygach jednej z nich jest mnóstwo czarnych "piegów". Pani w ogrodniczym mi powiedziała, że palmy tak mają, ale jeśli to choroba, to wygląda okropnie.... Chyba nie potrafię jej uratować...
Druga wygląda trochę lepiej...

Oto jedna z nich, ta, moim zdaniem,"gorsza"

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A to druga

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kupiłam ziemię do palm (10l), doniczki i kamyki na drenażObrazek Obrazek Obrazek

Mam w domu środek grzybobójczy do oprysku Amistar, jeśli to co na liściach to "plamistość liści" ale się wstrzymam do Twojej oceny.
Doniczki chyba za duże, a w sklepie wydawały sie malutkie...

Za identyfikację się nie biorę, bo nie mam pojęcia. Z przesadzaniem też się wstrzymam, bo nie wiem, czy najpierw leczyć... Bo jak po przesadzeniu jeszcze dodatkowo odchorują, to nie wiem czy z nich coś będzie...
Przemo, czekam na Twoja opinię
Faktycznie doniczki za duże jeśli masz możliwość wymień je na mniejsze(zmierz średnicę doniczki w której obecnie rosną palmy i zamień na taką o 10 cm większą w średnicy) jeśli nie da się wymienić posadzisz w te duże, pamiętaj tylko by podczas sadzenia nie obniżyć systemu korzeniowego(tzn. musisz podsypać tyle ziemi na spód doniczki że jak włożysz bryłę korzeniową to możesz z wierzchu dosypać max. 1,5 cm nowej ziemi ewentualnie 3 cm jak obkruszysz trochę bryłę korzeniową z jej wierzchu) Palemki to chemaedora elegans tu link o tej palmie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=3958, są w nie najgorszym stanie, te kikuty po liściach trzeba poprzycinać pionowo przy kłodzinkach, palemki są bardzo ciasno posadzone koło siebie ale nie proponuję ich rozdzielać chociażby przez to że pewnie uszkodzisz system korzeniowy(jest zbyt zwarty), te plamki na kłodzinach czasem występują czasem nie to zależy na liściach prawdopodobnie pochodzą od przelania roślin, po przesadzeniu możesz profilaktycznie opryskać(ale nie jest to konieczne, nie jest aż tak źle jak zmienisz im warunki tzn. przesadzisz też im się poprawi) Chore w każdym razie nie są możesz przesadzać(są tylko zaniedbane i miały złe warunki do rozwoju), na takie donice to będziesz potrzebowała z 20 litrów ziemi na jedną chyba że je wymienisz. Podczas przesadzanie lekko tylko obkrusz starą bryłę korzeniową z ziemi by nie uszkodzić systemu korzeniowego.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

aniassj2 pisze:mam pytanie moja juka ma dziwne liscie tzn: sa na nich jasno zielone prazki czy to normalne??
Może być normalne jeśli paski są po bokach liści w ich wzdłuż może to być odmiana variegata, jak możesz pokaż zdjęcia zobaczymy i postaramy się odpowiedzieć. :D :D :D
kajka11
50p
50p
Posty: 73
Od: 26 cze 2007, o 20:49
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Dziękuję za rady. Już przesadziłam jedną, tą drugą ze zdjęć, bez tych kropek na łodygach. A z pierwszą przeżyłam koszmar. Gdy wyjęłam ją z doniczki okazało się, ze w korzeniach maja gniazdo mrówy, taki ewielkie czerwone mrówy. Z larwami białymi w środku. I rzucały się na mnie, normalnie stały "na tylnych łapach" i atakowały. NIe dałam rady, palmę z wszystkim co było koło niej wyrzuciłam do wora i do śmieci. Smutno mi się zrobiło, ale nie dałam rady, bardzo boję się mrów nawet takich zwykłych. A te zwykłe nie były ;:185 .
Z tego smutku poszłam i kupiłam inna palmę bez podpisu. Pani w kwiaciarni mi mówiła nazwę ale najzwyczajniej zapomniałam
Obrazek
Jakaś dwuczłonowa nazwa coś australijska albo chińska (a zresztą co ja Ci mówią :D , przecież Ty wiesz). Mógłbyś podać mi nazwę, to będę mogła o niej trochę poczytać

Pozdrawiam :D
aniassj2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 18 lip 2007, o 20:35
Lokalizacja: Bournemouth

Post »

a oto i moja juka

Obrazek Obrazek Obrazek

mam takze problem z palma kokosowa ,mianowicie cos zaczelo sie dziac z jej liscmi nie wiem co mam robic :
Obrazek Obrazek[/url]
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

kajka11 pisze:Dziękuję za rady. Już przesadziłam jedną, tą drugą ze zdjęć, bez tych kropek na łodygach. A z pierwszą przeżyłam koszmar. Gdy wyjęłam ją z doniczki okazało się, ze w korzeniach maja gniazdo mrówy, taki ewielkie czerwone mrówy. Z larwami białymi w środku. I rzucały się na mnie, normalnie stały "na tylnych łapach" i atakowały. NIe dałam rady, palmę z wszystkim co było koło niej wyrzuciłam do wora i do śmieci. Smutno mi się zrobiło, ale nie dałam rady, bardzo boję się mrów nawet takich zwykłych. A te zwykłe nie były ;:185 .
Z tego smutku poszłam i kupiłam inna palmę bez podpisu. Pani w kwiaciarni mi mówiła nazwę ale najzwyczajniej zapomniałam
Obrazek
Jakaś dwuczłonowa nazwa coś australijska albo chińska (a zresztą co ja Ci mówią :D , przecież Ty wiesz). Mógłbyś podać mi nazwę, to będę mogła o niej trochę poczytać

Pozdrawiam :D
To Liwistonia chińska. Bardzo ładna palma wachlarzowa :D :D :D
Awatar użytkownika
Paula
100p
100p
Posty: 112
Od: 10 lip 2007, o 23:18
Lokalizacja: kawałek zieleni na warmii

Post »

Pocięłam ;) dziś moją dracenę. Miała już ponad 2 metry i mimo podwiązania gałązki nie dały się utrzymać w ryzach ;) Jakiś tydzień temu obcięłam jedną gałązkę i już ma malutkie zielone zalążki pióropuszy :D dziś obcięłam pozostałe dwie, a gałęzie pocięłam na kawałki ok 20-25 cm. Mam nadzieję, że i one wypuszczą pióropusze choć jak dotąd udawało mi się to w połowie, bo druga połowa usychała ;)

Dzięki Przemo za wskazówki :)
Awatar użytkownika
klara-0226
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 15 lip 2007, o 08:36
Lokalizacja: lublin

Post »

ja do twojej długiej listy roslin ukorzenianych tym sposobem mogę dodać jeszcze szeflerę ukorzenia się bardzo długo ale są efekty :lol:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

kari pisze:Drogi Przemo, powiedz proszę - jak oceniasz ten "pierwszy raz"? Będą z tego małe dracenki? Poproszę o konstrunktywną krytykę ;)
Przemo, potrzebuję pilnie pomocy... Małe dracenki zaczęły wypuszczać mini zaczątki korzonków i listków, co sprawiło mi niemało radości :) ale właśnie wtedy coś zaczęło się z nimi dziać... :( Woda deszczowa, w której stoją strasznie śmierdzi, wygląda na to, że rozpoczął sie proces gnilny, bo dolna część pinków rozmiękła.... Wprawdzie wymieniam wodę raz na tydzień, ale może lepiej wstawić je w kranówkę? Ta deszczówka jest chyba... zbyt obfita w małe żyjątka...
I co zrobić z tą podgnitą częścią pinków? Przemo, ratuj, proszę, jeśli nie jest jeszcze za późno! ;:180
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Wodę wylej a nadgniłe pinki przytnij do miejsca gdzie są dalej twarde i do wody(już gdzieś pisałem że powinna być woda kranowa) deszczówka jest za kwaśna-takie niestety teraz mamy deszcze.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

[aniassj2"]a oto i moja juka Obrazek Obrazek Obrazek

To nie juka tylko dracena a liście się prawidłowo wybarwiają bo ma korzystne warunki do rozwoju.
mam takze problem z palma kokosowa ,mianowicie cos zaczelo sie dziac z jej liscmi nie wiem co mam robic : Obrazek Obrazek[/url]
Najpierw pokaż mi jeszcze doniczkę w jakiej rośnie palma i opisz w jakich warunkach była (jak daleko od światła, jak często podlewana i jaką ilością wody, czy nawożona i czym czy czasem jej nie przesadzałaś i czy spryskujesz liście wodą.) Wygląda mi to na zalanie typowy błąd w uprawie. :D
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Przemo pisze:już gdzieś pisałem że powinna być woda kranowa
O rany, no to wtopiłam... ;:171 Dziękuję za pomoc i przepraszam za nieuwagę. Pozdrawiam cieplutko ;:100
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”