Uwielbiam magnolie,jeszcze szukam takiej o kwiatach morelowych, gdzieś widziałam chyba na czeskich stronach internet. ale w polskich szkółkach nie widziałam jej.
Mój ogród...Ann-ka72
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Cebullo, taka wysokość to raczej nie jest duża, myślałam o takich co najmniej 1 m. Ale możesz też oczywiście kupić mniejszą, tylko wiem po sobie, że długo sie czeka na kwiaty - lato, jesień,zima....a wiosną kwitnie tylko 4 kwiatkami
Swoją żółtą kupiłam w ubiegłym roku- miała ok2m wys.Przezimowała pięknie,niczym nieokrywana, trochę kwiatków miała,ale nie tyle ile się spodziewałam... Była jakoś tak dziwnie wygolona,poprzycinana i jeszcze trochę gałązek połamałam w samochodzie...Teraz gdybym kupowała,to najlepiej jak ma więcej jak 1 m wys-do 1,5 m. ,dużo gałązek,tak ładnie zagęszczona no i patrz, ile ma pączków kwiatowych, teraz już widać bardzo wyraźnie je. I chyba raczej nie w marketach,tylko w szkółkach- myślę,że ok 50-70 zł powinna kosztować.
Uwielbiam magnolie,jeszcze szukam takiej o kwiatach morelowych, gdzieś widziałam chyba na czeskich stronach internet. ale w polskich szkółkach nie widziałam jej.
Uwielbiam magnolie,jeszcze szukam takiej o kwiatach morelowych, gdzieś widziałam chyba na czeskich stronach internet. ale w polskich szkółkach nie widziałam jej.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród...Ann-ka72
WITAJ ANIU
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie od pierwszej do ostatniej strony.
Bardzo zazdroszczę przestrzeni /olbrzymi ogród/. Masz przepiękne krzewy. ja też
bardzo je lubię, niestety mam tylko działkę. Powojnik Jackmanii istotnie bardzo zdrowy.
Miałam go wykopać bo wszystkie pnącza tej zimy wymarzły. Odbił od korzenia i tak
pięknie zakwitł. Kupiłam powojnik Kardynał Wyszyński - niestety już dopadł go uwiąd.
Liliowce też dokupuję chociaż trochę się wiosną zawiodłam i teraz będę sprawdzać,
gdzie kupuję /tu koleżanki podpowiedzą/. Jeżeli chodzi o jeżówki to zaczynam dopiero
z nimi eksperymentować. Mogę już stwierdzić, że pomimo ostrej zimy i dwukrotnej
powodzi mają się nieźle. Lilie też mam od wiosny. Ty masz cudowne róże, byłyby moją
miłością niestety nie mam na nie miejsca. Mogę szaleć z roślinami skalnymi bo są malutkie
i na nie miejsce zawsze się znajdzie.
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie od pierwszej do ostatniej strony.
Bardzo zazdroszczę przestrzeni /olbrzymi ogród/. Masz przepiękne krzewy. ja też
bardzo je lubię, niestety mam tylko działkę. Powojnik Jackmanii istotnie bardzo zdrowy.
Miałam go wykopać bo wszystkie pnącza tej zimy wymarzły. Odbił od korzenia i tak
pięknie zakwitł. Kupiłam powojnik Kardynał Wyszyński - niestety już dopadł go uwiąd.
Liliowce też dokupuję chociaż trochę się wiosną zawiodłam i teraz będę sprawdzać,
gdzie kupuję /tu koleżanki podpowiedzą/. Jeżeli chodzi o jeżówki to zaczynam dopiero
z nimi eksperymentować. Mogę już stwierdzić, że pomimo ostrej zimy i dwukrotnej
powodzi mają się nieźle. Lilie też mam od wiosny. Ty masz cudowne róże, byłyby moją
miłością niestety nie mam na nie miejsca. Mogę szaleć z roślinami skalnymi bo są malutkie
i na nie miejsce zawsze się znajdzie.
-
lawenda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1601
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Jakie wszystko zadbane i jak ci pięknie rośnie. Skalniak bardzo ładnie wkomponowany, wygląda świetnie z dużymi kamieniami, azalie, magnolie super. No i twoje liatry tak ładnie rosną, tez miałam ale mi znikły i trytomy moje jakieś obgryzione, nawet zdjęć nie robiłam
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Witajcie
Dziękuje za miłe słowa.
Goryczko,mój ogród nie jest duży,jest niewielki,tylko takie sprawia wrażenie,bo jest obsadzony jako tako po obrzeżach, a reszta to trawnik... ale jestem pewna że jakiś czas trawa zacznie zanikać,jak u większości forumowiczów
To dobrze,że Jackmanii są zdrowe, bo ja nie mam już cierpliwości zaglądać,czy już jest uwiąd? Ale wiesz, na forum przeczytałam,żeby w pobliżu korzeni chorych powojników pokruszyć 1 tabletkę nadmanganianu potasu i włożyć ząbki czosnku... Ja zaaplikowałam to wszystkim powojnikom,na dwóch był jednak znowu uwiąd,ale dużo póxniej i tylko 1 gałązka...Jak do tej pory-trzymają sie... Na wszelki wypadek dostały po jeszcze jednej tabletce. Może też spróbuj, wg mnie moje chorowitki są w lepszej formie,niż rok temu.
Skalne roślinki też lubię, robię nawet wielki skalniak(bo nie chce mi się siać trawy i później jej kosić-wybrałam łatwiejsze rozwiązanie
), ale mozolnie mi to idzie
Jak w kamieniołomach -ciężko, pot się leje.... skończyły się znowu kamienie
Lawendo - ten skalniaczek chyba taki już pozostanie, trochę zmieniam w ogrodzie,jak każdy, a tu jednak nie da się nic poprzenosić
Chyba,że jakaś roślina wypadnie zimą... Liatry mam zamiar poroznosić po całym ogrodzie. Poszukam jeszcze białej liatry dla towarzystwa fioletowym.
Ten rok to chyba u każdego pokazał, jak wiele jest szkodników-wszędzie widać poobgryzane liście, kwiaty-chyba,że ktoś profilaktycznie opryskuje i niszczy delikwentów. U mnie mimo wielu miejsc w cieniu, nie miałam problemów ze ślimakami, a w tym roku juz 3 paskudne pomrowy(chyba tak sie nazywają) znalazłam
I różanecznika pogryzł jakiś okaz, który jest podobny do kawałka patyka, tylko się rusza bardziej żwawo niż patyk
Nie wiem skąd to się bierze,nie widziałam w realu tylu brzydkich stworzeń, co tego lata.
Aha!!! Wycięłam z mężem wierzbę mandżurską, od kilku lat zasychały jej gałązki,listki opadały już od wiosny, mrówki wynosiły z pnia pogryzione trociny...Mąż popchnął i sie prawie przewróciła...popchnął w drugą stronę- przełamała się i wypadł robal długości ok.7-8 cm,gruby,czerwono-bordowy-ohyda
Wyżarł w wierzbie od środka połowę pnia....Aż mi sie słabo zrobiło,jak go zobaczyłam.Nie wiem co to było,ale nie mogę znaleźć nigdzie w necie nic na jego temat...Chyba,że MirekL-(ma ogromną wiedzę o drzewach,szkodnikach,chorobach) wiedziałby...zapytam go wolną chwilą.
Hejka.
Goryczko,mój ogród nie jest duży,jest niewielki,tylko takie sprawia wrażenie,bo jest obsadzony jako tako po obrzeżach, a reszta to trawnik... ale jestem pewna że jakiś czas trawa zacznie zanikać,jak u większości forumowiczów
To dobrze,że Jackmanii są zdrowe, bo ja nie mam już cierpliwości zaglądać,czy już jest uwiąd? Ale wiesz, na forum przeczytałam,żeby w pobliżu korzeni chorych powojników pokruszyć 1 tabletkę nadmanganianu potasu i włożyć ząbki czosnku... Ja zaaplikowałam to wszystkim powojnikom,na dwóch był jednak znowu uwiąd,ale dużo póxniej i tylko 1 gałązka...Jak do tej pory-trzymają sie... Na wszelki wypadek dostały po jeszcze jednej tabletce. Może też spróbuj, wg mnie moje chorowitki są w lepszej formie,niż rok temu.
Skalne roślinki też lubię, robię nawet wielki skalniak(bo nie chce mi się siać trawy i później jej kosić-wybrałam łatwiejsze rozwiązanie
Lawendo - ten skalniaczek chyba taki już pozostanie, trochę zmieniam w ogrodzie,jak każdy, a tu jednak nie da się nic poprzenosić
Ten rok to chyba u każdego pokazał, jak wiele jest szkodników-wszędzie widać poobgryzane liście, kwiaty-chyba,że ktoś profilaktycznie opryskuje i niszczy delikwentów. U mnie mimo wielu miejsc w cieniu, nie miałam problemów ze ślimakami, a w tym roku juz 3 paskudne pomrowy(chyba tak sie nazywają) znalazłam
Aha!!! Wycięłam z mężem wierzbę mandżurską, od kilku lat zasychały jej gałązki,listki opadały już od wiosny, mrówki wynosiły z pnia pogryzione trociny...Mąż popchnął i sie prawie przewróciła...popchnął w drugą stronę- przełamała się i wypadł robal długości ok.7-8 cm,gruby,czerwono-bordowy-ohyda
Hejka.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
-
lawenda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1601
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Straszny ten robal, żeby tak w żywym drzewie? też nie wiem co to jest ale poszukam bo też mam wierzbę, która jest jakaś brzydka i obsychają jej gałęzie. mnie najbardziej dokuczają pędraki no i susza. U ciebie ładnie, zielono i kwitnąco
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Gałązki na wierzbie mogą zasychać też od mszycy, przynajmniej u mnie zawsze była oblepiona.Nie można było wypić kawy tzn.herbaty(nie piję kawy
bo mnie zawsze boli głowa po niej ), bo miałam uczucie,że coś może spaść na głowę
Kiedy była mniejsza opryskałam i był spokój na jakiś czas, a potem już nie sięgałam wyżej opryskiwaczem... Trochę pusto jest bez tej wierzby, miałam posadzić drugą ale dałam sobie spokój,mniej problemu, więcej miejsca na jakieś roślinki
Z pędrakami też miałam przejścia....
Zielono trochę jest, bo wodę z basenu wymieniam co jakiś czas i trafia się raz na tydzien deszcz, więc ogród jakoś nie ucierpiał przez te susze. Za to nie mam czasu podlać roślin od 3 dni,wczoraj w nocy niby padało -grzmiało, pioruny waliły w oddali,deszcz zaczął padać ale po półgodzinie kostka na podjeździe już była sucha.
Buźka
Z pędrakami też miałam przejścia....
Zielono trochę jest, bo wodę z basenu wymieniam co jakiś czas i trafia się raz na tydzien deszcz, więc ogród jakoś nie ucierpiał przez te susze. Za to nie mam czasu podlać roślin od 3 dni,wczoraj w nocy niby padało -grzmiało, pioruny waliły w oddali,deszcz zaczął padać ale po półgodzinie kostka na podjeździe już była sucha.
Buźka
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Magnolia
, co jej podsypałaś?
, przyznaj się...
Liatra ma swoje pięć minut
Liatra ma swoje pięć minut
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
ANIU- niczego specjalnego nie sypałam-nawóz do rh- w tym roku zasilam dolistnie nawozem Magiczna Siła-co tydzień biegam z opryskiwaczem(chyba ,że deszcz pada)....a że większość mam kwasolubne, to trochę to trwa
I chyba mam dość,dosyć uciążliwe to jest, chociaż efekty niczego sobie-przynajmniej na azaliach widzę poprawę-liście są większe,lepiej wybarwione. Reszta roslin jakby bez zmian.Muszę przyznać,że jeszcze jedna magnolia zaczyna rozwijać kilka pączków,też nigdy nie powtarzała kwitnienia....co tu dużo mówić-dopiero drugi raz zakwitła w tym roku
Ale niewiele chyba jest magnolii,które powtarzają kwitnienie- u mnie zawsze w sierpniu kwitła tylko Nigra.
To ta magnolia znowu zakwitnie, może ktoś zna ją i podpowie,czy ona już tak będzie zawsze będzie cieszyć oczy moje,czy to jednorazowy wybryk
Zdjęcie jest z kwietnia.Jutro postaram się zrobić bardziej aktualne,ale teraz niewiele roślin u mnie kwitnie,więc nie robię zdjęć,żeby nie dublować.

Taaak, liatra bardzo mi przypadła do gustu.Czytałam gdzieś na forum,że one nawet się rozsiewają
bardzo by mi to pasowało
Ciekawe ile czasu trzeba czekać na kwitnienie takiej siewki liatry?

To ta magnolia znowu zakwitnie, może ktoś zna ją i podpowie,czy ona już tak będzie zawsze będzie cieszyć oczy moje,czy to jednorazowy wybryk

Taaak, liatra bardzo mi przypadła do gustu.Czytałam gdzieś na forum,że one nawet się rozsiewają
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Witaj, Aniu
Z przyjemnością nadrobiłam zaległości- piękne rośliny, jest na co popatrzeć
Gratuluję magnolii gwiaździstej!! Nie słyszałam, żeby u kogoś powtarzała kwitnienie.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Z przyjemnością nadrobiłam zaległości- piękne rośliny, jest na co popatrzeć
Gratuluję magnolii gwiaździstej!! Nie słyszałam, żeby u kogoś powtarzała kwitnienie.
Serdecznie Cię pozdrawiam
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Witaj Aniu
przyszła z rewizytą i podziwiam Twoj wypielęgnowany ogródek i przepiękne krzewy i wspaniałe róże nawet lilie masz takie dostojne
piaskownica chyba wu wszystkich żarówa
u mnie też ale dzięki deszczom i aurze szybko ściemniała
piesek śliczny duży ja bardzo lubię wielkie pieski
Moja magnolia gwiaździsta też w tym roku kwitła drugi raz 
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Witajcie Kochane Kobietki 
Dzisiaj trochę popracowałam w ogródku-skosiłam trawę,trochę pieliłam, poprzycinałam przekwitnięte róże,pozamiatałam chodniki, podlałam co się dało super zieloną wodą z dodatkami tzn. glonami
Wymieniałam wodę w basenie,więc szkoda było lać tylko w trawę.... trochę się zmachałam, ale pomimo zmęczenia super się czuję
Najmłodszy pomocnik mi pomagał jak tylko mógł, właśnie padł ze zmęczenia.
Moniu- miło że wpadłaś do mnie
Ta magnolia zaskoczyła mnie totalnie,ale jak zobaczyłam drugą,która też się szykuje do kwitnienia- to pomyślałam,że to jakiś dobry znak
Tak ogólnie...
Trzynastko - witaj
.Dzięki za miłe słowa, ale to u Ciebie jest wypielęgnowany ogródek, przepiękne krzewy.....
Fajnie,że u Ciebie też magnolia kwitnie, to chyba pogoda tak wpłynęła, chyba,że robisz przy niej to, co i ja...
A piaskownicy prawie nie oglądam, bo cały czas jest przykryta folią- przed kotami
Mój pomocnik zresztą ma inne teraz atrakcje-odkąd basen stoi przed domem, to nic innego go teraz nie interesuje,ciągle podlewa roslinki albo chlapie wodą dookoła 
Parę fotek.



Magnolia NN, ma kilka pączków.

Ja i Nigra.... Miłość od drugiego spojrzenia-na początku mnie bardzo wkurzała,bo co roku przemarzała
W tym roku dużo urosła...

Dzisiaj trochę popracowałam w ogródku-skosiłam trawę,trochę pieliłam, poprzycinałam przekwitnięte róże,pozamiatałam chodniki, podlałam co się dało super zieloną wodą z dodatkami tzn. glonami
Moniu- miło że wpadłaś do mnie
Trzynastko - witaj
A piaskownicy prawie nie oglądam, bo cały czas jest przykryta folią- przed kotami
Parę fotek.



Magnolia NN, ma kilka pączków.

Ja i Nigra.... Miłość od drugiego spojrzenia-na początku mnie bardzo wkurzała,bo co roku przemarzała

Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
A co to za słodziak stoi obok hortensji
Lilie śliczne
A z Ciebie Aniu to laska że wow
Pozdrawiam serdecznie 
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Jaki słodki maluszek
ile on ma latek? a z Ciebie fajna lasencja 
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu, świetne masz magnolie że jeszcze latem chcą drugie kwitnienie uskutecznić. Nigra zaszalała, gęściutka
. Pozachwycałam się liliami i różami u Ciebie i zadumałam nad ogródkiem teściowej. Hmm, lekki klimat prerii
, ale te stepy Azji mnie rozwaliły zupełnie 
- Jojola
- 500p

- Posty: 656
- Od: 21 lip 2010, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Witaj Ann-ka 72 
pozwoliłam sobie pospacerowac po Twoim PRZEPIEKNYM ogrodzie i przeczytać wszystko od a do z. podziwiam magnolie. ja miałam jedna ale zmarzła mi zimą i jakos boję sie posadzić nastęną. współczuję kłopotów z teściową, moi rodzice mieli podobnie z babcią także ciągle oskarżała ich o różne kradzieże, na nas dzieci(mnie i siostrę) ciągle krzyczała i wykilnała i z roku na rok było coraz gorzej.
piesek cudo. sama kochm psiaki i ciągle jakis plącze sie pod nogami. nie zgadzam się ze stwierdzeniem że owczarki to bojaźliwe psy. sama miałam 4 i tylko jeden bał się ludzi - to była znajda. kiedys na ulicy mój ojciec zobaczył ze mężczyzna rzuca w psa kamieniami i przygarnął zwierze. myśle ze wiele zależy od ich ułozenia/wychowania. psy po przejsciach są nieufne i długo nie potrafią zapomniec wyrządzonych im krzywd.
pozwoliłam sobie pospacerowac po Twoim PRZEPIEKNYM ogrodzie i przeczytać wszystko od a do z. podziwiam magnolie. ja miałam jedna ale zmarzła mi zimą i jakos boję sie posadzić nastęną. współczuję kłopotów z teściową, moi rodzice mieli podobnie z babcią także ciągle oskarżała ich o różne kradzieże, na nas dzieci(mnie i siostrę) ciągle krzyczała i wykilnała i z roku na rok było coraz gorzej.
piesek cudo. sama kochm psiaki i ciągle jakis plącze sie pod nogami. nie zgadzam się ze stwierdzeniem że owczarki to bojaźliwe psy. sama miałam 4 i tylko jeden bał się ludzi - to była znajda. kiedys na ulicy mój ojciec zobaczył ze mężczyzna rzuca w psa kamieniami i przygarnął zwierze. myśle ze wiele zależy od ich ułozenia/wychowania. psy po przejsciach są nieufne i długo nie potrafią zapomniec wyrządzonych im krzywd.
Pozdrawiam serdecznie, Jola
W rodzinnym ogrodzie
W rodzinnym ogrodzie


