A i pozostałe są godne pozazdroszczenia. Uśmiecham się nieśmiało o namiary do tych sklepów internetowych, w których kupowałaś cebule. Ja kupiłam na all cztery odmiany i żadna nie jest nawet podobna do tego co zamawiałam. Zamawiałam kwiaty w różnych odcieniach różu, a na razie rozwinęła się łososiowa i ciemno-purpurowa, kolejna wygląda na lilię złotogłów. Pociesza mnie tylko to, że rośliny zdrowe i dorodne, ale już nigdy u tego sprzedawcy nic nie kupię
Ogródek Marty cz.2
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Marto - Twoje lilie są wspaniałe, bardzo podoba mi się ta żółta z pixelami
A i pozostałe są godne pozazdroszczenia. Uśmiecham się nieśmiało o namiary do tych sklepów internetowych, w których kupowałaś cebule. Ja kupiłam na all cztery odmiany i żadna nie jest nawet podobna do tego co zamawiałam. Zamawiałam kwiaty w różnych odcieniach różu, a na razie rozwinęła się łososiowa i ciemno-purpurowa, kolejna wygląda na lilię złotogłów. Pociesza mnie tylko to, że rośliny zdrowe i dorodne, ale już nigdy u tego sprzedawcy nic nie kupię
A i pozostałe są godne pozazdroszczenia. Uśmiecham się nieśmiało o namiary do tych sklepów internetowych, w których kupowałaś cebule. Ja kupiłam na all cztery odmiany i żadna nie jest nawet podobna do tego co zamawiałam. Zamawiałam kwiaty w różnych odcieniach różu, a na razie rozwinęła się łososiowa i ciemno-purpurowa, kolejna wygląda na lilię złotogłów. Pociesza mnie tylko to, że rośliny zdrowe i dorodne, ale już nigdy u tego sprzedawcy nic nie kupię
- Kocina
- 1000p

- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Ewa - gdybyś zmieniła zdanie, daj znać.Ewa Janina Sadowska pisze:Marto-biały żywokost padł przed posadzeniem,ale wystarczą mi te dwa niebieskie które mam,bardzo się ostatnio rozrosły
życzę udanych zakupów. Mam nadzieję że pomyłek będzie mniej. Ja swoje "pomylone i nie takie jak miały być" wysłałam z prośbą o rozpatrzenie reklamacji. Czekam.amba19 pisze:Uśmiecham się nieśmiało o namiary do tych sklepów internetowych, w których kupowałaś cebule. Ja kupiłam na all cztery odmiany i żadna nie jest nawet podobna do tego co zamawiałam.
Tydzień nie było mnie w ogródku i wszystko bardzo zarosło. Jutro jadę odchwaszczać. Kiepski ze mnie ogrodnik...
Orzechy zeżarła monilioza

Paprocie usmażyły się w słońcu

Coś wcięło płatki na wszystkich kwiatach słoneczniczka - czy to może być pszczoła murarka??

Przynajmniej lilie kwitną przecudnie i pachną w słońcu
Dizzy

Miss Lucy

Red Dutch

Conca d'or

Casablanca czujnie spogląda na ogród

Liliowiec NN i mieczyk Priscilla

Jeżówka, odętka i złocienie

Makówki sięgają nieba

Ewo Konstantego - pamiętasz poziomki, które od Ciebie dostałam?

Moja Kotka już niestety w nich nie pobuszuje.. Tygrysa zmogła choroba i nieudolni pseudoweterynarze. Od poniedziałku łapie myszy po tamtej stronie tęczowego mostu. Pomyślcie o niej ciepło.

I trzy razy się zastanówcie, zanim pójdziecie do lecznicy na Centralnej w Krakowie. Ja już nawet nie wiem ile łez wylałam.
Ściskam Was mocno.
-
x_P-42
- Kocina
- 1000p

- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Pola - dziękuję za wizytę. W Jędrzejówce spędzałam czas z rodzicami jak byłam szkrabem 
Nie będę łez lać publicznie, chciałam ją tylko wspomnieć przyjaźnie.. To niesprawiedliwe że tak szybko odchodzą... Ale przecież Kot ma dziewięć żyć: trzy do zabawy, trzy dla łazikowania, trzy dla mieszkania leksykot.top.hell.pl/koty/teksty/tradycja/przyslowia.shtml
W takim razie jeszcze się spotkamy
Nie chcę tutaj smucić..
Może ktoś wie, jaka to roślina? Zdjęcie przytargane znad jeziora, rośnie przy brzegu, kwiatki malutkie, ale śliczne

Nie będę łez lać publicznie, chciałam ją tylko wspomnieć przyjaźnie.. To niesprawiedliwe że tak szybko odchodzą... Ale przecież Kot ma dziewięć żyć: trzy do zabawy, trzy dla łazikowania, trzy dla mieszkania leksykot.top.hell.pl/koty/teksty/tradycja/przyslowia.shtml
W takim razie jeszcze się spotkamy
Nie chcę tutaj smucić..
Może ktoś wie, jaka to roślina? Zdjęcie przytargane znad jeziora, rośnie przy brzegu, kwiatki malutkie, ale śliczne

-
x_P-42
Marto, zdaje mi się ,że to psianka ( solanum) słodkogórz. Jednoroczna i bardzo trująca !Porównaj :http://pl.wikipedia.org/wiki/Psianka_s% ... og%C3%B3rz
P.S.Bardzo dobrze,że jesteś już weselsza.
P.S.Bardzo dobrze,że jesteś już weselsza.
- roslynn
- 1000p

- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Witaj Marto
Pierwszy raz widzę tak obżarte słoneczniki i do tego tak równiutko. Jakby nożyczkami.
Podoba mi się Twoja różyczka imienniczka, śliczny delikatny kolorek, zresztą lilie i mieczyki też urokliwe.
Przykro mi z powodu kotka. Dużo czasu mija zanim przestanie ściskać żal, i żaden następny nie zastąpi tego pierwszego.
Podoba mi się Twoja różyczka imienniczka, śliczny delikatny kolorek, zresztą lilie i mieczyki też urokliwe.
Przykro mi z powodu kotka. Dużo czasu mija zanim przestanie ściskać żal, i żaden następny nie zastąpi tego pierwszego.
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Jejku, szkoda kotka
... A propos weterynarzy - wczoraj koleżanka przyszła mi się wypłakać w rękaw, że weterynarz wykończył jej sunię...
Granulek p/gryzonoim ostatnio nie używałam, teoretycznie ryjówki nie powinny ich ruszyć. Zastanawiam się, czy nie zagryzają się wzajemnie ( to u nich norma), czy nie przyszła jakaś ryjówkowa zaraza...
Piękny ten mieczyk:

Granulek p/gryzonoim ostatnio nie używałam, teoretycznie ryjówki nie powinny ich ruszyć. Zastanawiam się, czy nie zagryzają się wzajemnie ( to u nich norma), czy nie przyszła jakaś ryjówkowa zaraza...
Piękny ten mieczyk:

- Kocina
- 1000p

- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Pola - ale palnęłam
Jeździłam do Andrzejówki, nie Jędrzejówki... Zobaczyłam u Ciebie w profilu okolice Wrocławia, więc Dolny Śląsk, Jędrzej-Andrzej imiona podobne i głupotę strzeliłam.. Ech.. W nocy spać trzeba, a nie na Forum siedzieć..
To faktycznie psianka słodkogórz - dziękuję
O murarce na Forum więcej TUTAJ. Ciekawe.
Poziomki piękne, prawda? Owocują aż miło popatrzeć. I słodkie! O! Jakie słodkie!
Ja swoją odętkę tnę jak kłosy po przekwitnięciu robią się brzydkie. Możesz jej pozwolić zawiązać nasiona, chociaż chyba i tak najlepiej rozrasta się podziemnymi rozłogami. U mnie o dziwo nie jest ekspansywna, chociaz wiele osób na nią narzeka.
Nie wiedziałam, że się zagryzają. Może w takim razie najskuteczniejszą metodą pozbycia się ich z ogródka byłoby.. zwabienie ich więcej! Wykończą się nawzajem, z korzyścią dla naszych tulipanów, lilii i innych. Krwiożerczo zabrzmiało
Wczoraj widziałam, że dwa krzaki róż niemal wiszą w powietrzu - takie dziury pod korzeniami..
To faktycznie psianka słodkogórz - dziękuję
Zastanawiałam się, czy to nie przypadkiem pszczoła murarka - wiem że w identyczny sposób wycina listki, ale płatki?? Sama nie wiem co myśleć..roslynn pisze:Witaj MartoPierwszy raz widzę tak obżarte słoneczniki i do tego tak równiutko. Jakby nożyczkami.
O murarce na Forum więcej TUTAJ. Ciekawe.
Ewo - na Centralnej jest klinika Amavet - chodziłam tam od 6 lat, ale nigdy z jakimś poważniejszym przypadkiem. Ufałam tym lekarzom, dopóki nie usłyszałam, że "nie ma metody diagnozowania kotów przez badania a leczyć można tylko objawowo". Na dodatek jeden z "lekarzy" to tylko technik weterynaryjny - o czy nie miałam pojęcia! Posługuje się pieczątkami innych lekarzy (z reguły Bakowskiego), bo sam lekarzem nie jest. Sam przepisuje leki, podaje kroplówki, sam siedzi na dyżurach. A nie ma takich uprawnień. Kiedy moja Kocina odeszła (inny lekarz już nie był w stanie jej odratować), zaczęłam grzebać w sieci i wyczytałam o tym techniku. Teraz zastanawiam się codziennie, dlaczego szybciej nie zmieniłam weterynarza.. Ano właśnie dlatego, że tym z Amavetu ufałam. Za późno przejrzałam na oczy. Bardzo możliwe, że kotka i tak by odeszła, ale istnieją takie ustrojstwa jak tomograf, rentgen płuc, USG. O czym kobieta-weterynarz od siedmiu boleści z Centralnej chyba nie ma pojęcia. A! Przepraszam, o tomografie wiedziała, ale już po fakcie usłyszałam, że to "tylko w Warszawie, drogo i zajmuje dużo czasu". Jednym słowem zadecydowała, że mnie nie stać i nie mam czasu.! Słow mi brak..Ewa Janina Sadowska pisze:Ta Centralna to w Hucie?
Poziomki jak widzę pierwsza klasa, byłoby więcej gdyby nie upał, lepiej owocują w cieniu i lubią być podlewane.
Moja odętka przekwitła, czy ją przyciąć?
Poziomki piękne, prawda? Owocują aż miło popatrzeć. I słodkie! O! Jakie słodkie!
Ja swoją odętkę tnę jak kłosy po przekwitnięciu robią się brzydkie. Możesz jej pozwolić zawiązać nasiona, chociaż chyba i tak najlepiej rozrasta się podziemnymi rozłogami. U mnie o dziwo nie jest ekspansywna, chociaz wiele osób na nią narzeka.
babi - ja też bym przytargała, gdyby nie to, że lubi mokro, a u mnie nie ma oczka. Kwiaty ma śliczne, chociaż mało widoczne, bo drobniutkie. No i trzeba uważać, żeby nie podgryzały jej koty.babi52 pisze:Też przytargałam taka roślinkę rosnącą przy lesie. Jeśli jest to psianka to odniosę , niech rośnie gdzie rosła
A niechby przyszłaAska pisze:Zastanawiam się, czy nie zagryzają się wzajemnie ( to u nich norma), czy nie przyszła jakaś ryjówkowa zaraza...
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kocina
- 1000p

- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Dawidzie - dziękuję za wizytę i zapraszam w każdej chwili 
Gosiu, Jola -
cieszę sie że jesteście
MUSZĘ coś Wam opowiedzieć - kiedy jest mi źle, kupuję roślinki. (Kiedy jest mi dobrze, też, ale w mniejszych ilościach i.. odrobinę rozsądniej). Z braku czasu poszłam po najmniejszej linii oporu i wybrałam się sprawdzić do LeroyMerlin. A tam? Cudo moi drodzy, cudo. Kika doniczek pod zachęcającym szyldem "RÓŻA ANGIELSKA". Z donieczek sterczą badyle - resztki liści częściowo z mączniakiem, częściowo z czarną plamistością. Niektóre pędy brązowe i martwe. Niektóre za to wybujałe pod sufit - piękne okazy dziczek, które wybiły z podkładki
Róże podpisane jako Nostalgie. Jeśli ktokolwiek kupi, to będzie miał Nostalgie w wersji pierwotnej.. Bo z tego co widziałam, to tylko te dzikie pędy były żywotne.
Jeśli ktokolwiek kupi.. A nie sądzę, bo wiecie ile to CUDO kosztuje? 65 zł!
Zdębiałam. Nic nie kupiłam
Gosiu, Jola -
MUSZĘ coś Wam opowiedzieć - kiedy jest mi źle, kupuję roślinki. (Kiedy jest mi dobrze, też, ale w mniejszych ilościach i.. odrobinę rozsądniej). Z braku czasu poszłam po najmniejszej linii oporu i wybrałam się sprawdzić do LeroyMerlin. A tam? Cudo moi drodzy, cudo. Kika doniczek pod zachęcającym szyldem "RÓŻA ANGIELSKA". Z donieczek sterczą badyle - resztki liści częściowo z mączniakiem, częściowo z czarną plamistością. Niektóre pędy brązowe i martwe. Niektóre za to wybujałe pod sufit - piękne okazy dziczek, które wybiły z podkładki
Róże podpisane jako Nostalgie. Jeśli ktokolwiek kupi, to będzie miał Nostalgie w wersji pierwotnej.. Bo z tego co widziałam, to tylko te dzikie pędy były żywotne.
Jeśli ktokolwiek kupi.. A nie sądzę, bo wiecie ile to CUDO kosztuje? 65 zł!
Zdębiałam. Nic nie kupiłam
Martuś - dział ogrodniczy w LM... klęska i to chyba ogólnosieciowa
Owszem zdarzyło mi się tam trafić parę okazów, np. lawendę wąskolistną, migdałka czy hakuro, ale tylko w dniu dostawy, w zasadzie prosto z palet... poza tym - katastrofa... Roślinki mają sucho, no chyba że załapią się na deszcz, ale to tylko te na górze stojaków
Brak jakiejkolwiek pielęgnacji, brak obsługi... nie tylko tej wykwalifikowanej... i ceny z kosmosu
Nie wiem, czy to był dobry sposób na chandrę
Owszem zdarzyło mi się tam trafić parę okazów, np. lawendę wąskolistną, migdałka czy hakuro, ale tylko w dniu dostawy, w zasadzie prosto z palet... poza tym - katastrofa... Roślinki mają sucho, no chyba że załapią się na deszcz, ale to tylko te na górze stojaków
Brak jakiejkolwiek pielęgnacji, brak obsługi... nie tylko tej wykwalifikowanej... i ceny z kosmosu
Nie wiem, czy to był dobry sposób na chandrę


